Maria Magdalena
B.
Poradnikautystyczny.
pl
Temat: Czy to normalne u szefów? Podziel się...
Ok.Jeden z szefow:
1. ZERO akceptacji czasu wolnego i prywatnosci pracownika wyrazajace sie:
- telefonami w weekendy od 7-8 rano
- telefonami w dni normalne rowniez od 7 rano (bo on na lotnisku i zapomnial do kogos zadzwonic i nie ma numeru telefonu i "moze Pani ma"
- telefonami o 18-19, bo np. trzeba zarezerwowac bilet. NIewazne, ze nie masz dostepu do maila firmowewgo, masz prywatny telefon itp. MASZ TO ZALATWIC.
- telefonami, bo jest na drugim koncu swiata, cos tam nie idzie jak nalezy i jest niedziela, wiec NAPEWNO mu to zalatwisz (niewazne, ze nie masz szans, ze on to moze zalatwic bez problemu, chodzi o wywolanie poczucia winy itp)
- telefonami podczas urlopu na PRYWATNY numer, po czym gadanie po to by gadac jakies 20 minut (po urlopie zero pytan o koszty i zero oczywiscie propozycji rekompensaty)
- polecenia sluzbowe wyjazdu dokads, po czym .. no coz.. okazuje sie, ze nie ma czym. Tak zostawiono mnie 3 razy, wiec nie mialam wyjscia i jechalam SWOIM samochodem, potem pies z kulawa noga mimo prob rozmowy nie zaoferowal zwrotu kosztow.
Jak dobrze, ze to sie skonczylo...