Temat: Rudolf Steiner
Hej Sebastianie,..
Sebastian Minor:
Steiner był pozytywną alternatywą dla świata ale niemiaszki wybrały program reform Hitlera.
ależ to jest wielce niestosowne porównanie :(
Antropozofia jak i niemiecki nazizm są tak odległymi światopoglądami, że aż dziw bierze, jak udało Ci się to w jednym zdaniu porównać.
Jest dostępnych chyba ponad 6000 wykładów Rudolfa a książek (o ile dobrzze pamiętam) koło 300. Swego czasu byłem asystentem Jerzego Prokopiuka i wiele się w tym czasie dowiedziałem o antropozofii.
Czy Jerzy Prokopiuk jest członkiem Towarzystwa Antropozoficznego, czy tez jego zwolennikiem?
Ponoć Steiner pod koniec życia ulegał wpływom lucyferycznym ale jak sam mówił: "Aby pokonać bestię - trzeba wejść jej pod skórę".
To zdanie tez mi się nie podoba- podobnie jak poprzednie zawiera w domyśle zbyt wiele błędów- sugeruje, że siły lucyferyczne są czymś totalnie złym. I do tego dowodzisz, że temu wyimaginowanemu złu uległ R.
Steiner z powodu ba, partyzanckich zapędów.
Proponuję przypomnienie sobie tego, co na temat demonologii pisał Prokopiuk:
http://www.gnosis.art.pl/numery/gn07_prokopiuk_steinro...
Jestem przekonany, że zdecydowanie więcej lucyferyzmu ma Białe Bractwo- które utraciło już kontakt z tym, co Ziemskie.
Miałem też pewną wizję (ciekaw jestem Waszej oceny), że w obecnym wcieleniu jest Richardem Deanem Andersonem znanym w Hollywood jako McGyver lub półkownik O'neal z Gwiezdnych Wrót.
Sebastianie, ja nawet najmniejszego podobieństwa nie widze- ani w wyglądzie, ani w charakterze, ani w filozofii postrzegania świata. Ludzie o podwyższonych zdolnościach parapsychicznych rzeczywiście mogą w kolejnym wcieleniu mieć pewne cechy podobieństwa fizycznego, ale przede wszystkim osobowości- a R.Steiner komikiem nie był tak, jak R.D.Anderson nie jest wtajemniczonym w prawa świata duchowego.
Pozdrawiam
Grzegorz Halkiew edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 11:59