Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
no tak, to było przecież do przewidzenia... przepraszam za to, co powiem, ale czy ludzie, którzy podeszli do egzaminu nie mieli świadomości, że pozytywny wynik to za mało? że teraz zaczął sie wyścig, kto szybciej znajdzie patrona, a kto musi rok przewegetować, a tez nie ma gwarancji, ze za rok znajdzie patrona?poza tym - jeśli komos bardzo zależy na rozpoczęciu szkolenia od stycznia, to trudno, musi podkulić ogon i nie obrażać sie na fakt, ze Warszawa i najbliższe okolice (oraz inne duże miasta) są przesycone aplikantami i jechać na peryferie szukać patrona..
wiem, ze to zabrzmiało drastycznie, ale taki lajf!