Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

no tak, to było przecież do przewidzenia... przepraszam za to, co powiem, ale czy ludzie, którzy podeszli do egzaminu nie mieli świadomości, że pozytywny wynik to za mało? że teraz zaczął sie wyścig, kto szybciej znajdzie patrona, a kto musi rok przewegetować, a tez nie ma gwarancji, ze za rok znajdzie patrona?
poza tym - jeśli komos bardzo zależy na rozpoczęciu szkolenia od stycznia, to trudno, musi podkulić ogon i nie obrażać sie na fakt, ze Warszawa i najbliższe okolice (oraz inne duże miasta) są przesycone aplikantami i jechać na peryferie szukać patrona..
wiem, ze to zabrzmiało drastycznie, ale taki lajf!

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Ja uważam, że to wszystko jest jedną wielką nagonką i efektem paniki ludzi. Siąść na dupie, spokojnie zapłanować i działać, a nie płakać, marudzić i pisać do gazet o biednym losie.

Taka jest prawda, że rada musi wyznaczyć...
Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

płaczem i lamentem na pewno nikt nie zawojuje potencjalnego patrona...

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Jak widać punkt widzenia zależy od punku siedzenia.
Ludzie,którzy nadal poszukują patrona mają nadal nadzieję

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Że niby rada nie musi wyznaczyć czy o co chodzi Ci z nadzieją?:)
Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Kasia T.:
Jak widać punkt widzenia zależy od punku siedzenia.
Ludzie,którzy nadal poszukują patrona mają nadal nadzieję

Kasia, ja wiem i naprawdę trzymam za wszystkich kciuki (też mam koleżanki, które chodzą od drzwi do drzwi i na razie bez efektów), tylko jak zmusić kogoś, żeby został czyimś patronem?

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

O to,że ten kto nie ma patrona nadal ma nadzieję, że go znajdzie.

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Beata P.:
tylko jak zmusić kogoś, żeby został czyimś
patronem?

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma takiej możliwości
Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Kasia T.:
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma takiej możliwości
Kasia, nie poddawaj się :)

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Nie poddaje się :)Zaraz się ubieram i wyruszam na podbój kancelarii .
Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Kasia T.:
Nie poddaje się :)Zaraz się ubieram i wyruszam na podbój kancelarii .
idź, idź, i koniecznie napisz później, jak Ci poszło :)
Irena Żukowska

Irena Żukowska referendarz sądowy
SR w Lublinie

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Jeżeli ta strona ma służyć pomocy to niczego ona nie wnosi. Odnoszę wrażenie, że każdy chce tylko poniżyć drugą osobę tak jakby zjadł wszystkie rozumy. Ta strona służy dyskusji i w jakimś sensie pomocy przyszłym i obecnym aplikantom w zdobywaniu informacji o zawodach prawniczych. Jeżeli się mylą to ja dziękuję za takie forum...
Beata P.

Beata P. asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Ireno, wspieramy jak możemy, ale czasem trzeba tez przyjąć zimny prysznic od losu..
ja trzymam mocno kciuki za koleżanki i kolegów szukających...
niestety inaczej pomóc nie mogę, jak informacjami, wyjaśnieniami...

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Irena, ale czego się właściwie spodziewasz?:))
Irena Żukowska

Irena Żukowska referendarz sądowy
SR w Lublinie

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Jeżeli ktoś chce się dowiedziesz czegoś konkretnego na dany temat to oznacza jedynie, że nie wie a nie, że jest idiotą. Nie każdy absolwent prawa ma głęboką wiedzę o specyfice aplikacji i zawodów prawniczych. A moim zdaniem jeżeli ktoś pyta to należy dać odpowiedz, jeżeli ktoś inny czuje się kompetentny. Czy za dużo wymagam?

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Jeżeli ktoś nie pamięta podstaw z ustawy dotyczącej danej korporacji to chyba powinien najpierw spojrzeć do odpowiedniej ustawy, czyż nie? Na większość elementarnych pytań można uzyskać informacje właśnie z tych ustaw lub regulaminów aplikacji.
Na pytanie, na które nie można znaleźć odpowiedzi w ustawie lub regulaminie chętnie odpowiem:)

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Monika Zapilaj-Baziak:
ostatnio trafiło mi się w liście, że panna skłonna jest pracować na zasadzie WOLONTARIATU..... to, że ręce mi opadły to chyba mało....

Tak czytam i czytam i myślę przecież, że to nic nowego. Większość zaczyna od wolontariatu, potem przychodzi minimalna krajowa, potem jakieś ochłapy... za tyle kasy ile dostaje aplikant nawet z dwu-trzy letnim stażem nie sposób utrzymać ani siebie, ani rodziny, nie mówiąc już nawet o jakichś dodatkowych luksusach.

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Błażej Sarzalski:
Monika Zapilaj-Baziak:
ostatnio trafiło mi się w liście, że panna skłonna jest pracować na zasadzie WOLONTARIATU..... to, że ręce mi opadły to chyba mało....

Tak czytam i czytam i myślę przecież, że to nic nowego. Większość zaczyna od wolontariatu, potem przychodzi minimalna krajowa, potem jakieś ochłapy... za tyle kasy ile dostaje aplikant nawet z dwu-trzy letnim stażem nie sposób utrzymać ani siebie, ani rodziny, nie mówiąc już nawet o jakichś dodatkowych luksusach.

Ale czyja to wina jesli nie aplikantow? ;-)

Znam bardzo wielu aplikantow [pochodzacych z roznych rodzin biednych/bogatych/prawniczych/nieprawniczych], ktorzy w roznym stylu skonczyli studia [robiac prkatyki/pracujac/nie pracujac/balujac] i bardzo duzy % z nich sobie radzi. Zarabiaja normalne pieniadze, maja normalna prace i normalne zycie.

Nie rozumiem ludzi, ktorzy koncza studia. Rzucaja sie na aplikacje bez jakis podstaw, planu i zabezpieczenia.

Nie jest niczym trudnym poswiecic kilka lat swojego zycia na zdobycie odpowiedniego doswiadczenia zawodowego, prkatyki, wiedzy, finansow, pozycji zawodowych i patrona - i mozna uderzac na aplikacje.

Widac to doskonale na "otwarciu" zawodow prawniczych. W pewnym momencie wprowadzenie wiekszej dostepnosci aplikacji pozwolilo na "zderzenie" dwoch swiatow - zielonych absolwentow i ludzi doswiadczonych. Zauwazam, ze generalnie lepiej radza sobie Ci drudzy. I oni zwykle mniej marudza na brak patrona czy koszty aplikacji.

Nie rozumiem tego cisnienia na zdanie mgr'a i od razu na aplikacje. Jesli jeszcze ktos idzie na panstwowa... Ale na radce czy adwokata? Mozna spokojnie dwa czy trzy lata poczekac i odpowiednio sie przygotowac. Pozniej sie czlowiek nie meczy ;-)
Anna Tarnawska

Anna Tarnawska Adwokat, Adwokat
Kościelny

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Nie zawsze twoja teoria się sprawdza. Po pierwsze już wtrakcie studiów można pracować np. w kancelariach, gdzie jest szansa na patronat, jak nawet nie ten pracodawca, to jeśli jesteś dobry często pomoże znaleźć kogoś innego. Wiem co piszę, bo sama byłam w takiej sytuacji w zeszłym roku.
W druga sprawa, to zbyt duża przerwa po studiach nie pomaga. Jeśli nie masz cały czas kontaktu z prawem, to tak jak z językiem, robią się dziury w wiedzy, mniej swobodnie się poruszasz, jest po prostu trudniej. Także robienie sobie przerwy tylko po to żeby wyjechać do Irlandii i zarobić ma o wiele poważniejsze skutki niż sobie wyorbażasz.
A niestety nie każdy ma bogatych rodziców, którzy będą go utrzymywać przez okres studiów, aplikacji i nie wiadomo ile jeszcze.

konto usunięte

Temat: I po egzaminie na aplikacje

Ania, jak ktoś wyjeżdza do Ir to wiadomo, że to się nie opłaca;)

Następna dyskusja:

kurs na aplikacje radcowska




Wyślij zaproszenie do