Marta L. radca prawny
Bartosz Jurkiewicz apl.adw.
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Nie wszyscy skończą aplikację, tak jak nie wszyscy kończą studia. To fakt. Ja jednak jestem optymistką. Też właśnie zdałam egzamin na radcowską a doświadczenie jakieś też mam. Pozdrawiam :)
Oczywiście, że nikt nie zna przyszłości. Jednak sztuczne bariery moim zdaniem nie służą tutaj zbytnio. Po pierwsze każdy z nas
otrzymuje dyplom wyższych studiów państwowych nie za darmo.
A i tak na koniec weryfikacja nastąpi przy praktyce. Osobiście, choć
zdałem ten egzamin wstępny, jestem za jego zniesieniem. W trakcie całej aplikacji są kolokwia i egzamin końcowy. To w zupełności wystarczy.Bartosz Jurkiewicz edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 20:28
Grzegorz Pelc radca prawny
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Tomasz Marek Grabarek:
Grzegorz P.:
Tomasz Marek Grabarek:
spokojnie,, nie wszyscy pokończą...;)
MOżna było sobie darować tą wypowiedź.
ależ dlaczego Grzegorzu? to jest stwierdzenie faktu, a nie wyrażenie nadziei, że tak się stanie. jesteś nadwrażliwy?
To co tam robił ten uśmieszek?
Tomasz Marek Grabarek Radca Prawny
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Grzegorz P.:zapodział się...
Tomasz Marek Grabarek:
Grzegorz P.:
Tomasz Marek Grabarek:
spokojnie,, nie wszyscy pokończą...;)
MOżna było sobie darować tą wypowiedź.
ależ dlaczego Grzegorzu? to jest stwierdzenie faktu, a nie wyrażenie nadziei, że tak się stanie. jesteś nadwrażliwy?
To co tam robił ten uśmieszek?
konto usunięte
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Ja teraz myślę nad patronem..
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
a ja właśnie oficjalny wynik otrzymałam - zdałam :)Tomasz Sadowski radca prawny
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Beata P.:Gratulacje :) A na jaką aplikację - ekhm, "rejentalną"? :)
a ja właśnie oficjalny wynik otrzymałam - zdałam :)
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Tomasz Sadowski:no ba - nie mogło być inaczej :) po tylu latach pracy w tym środowisku... :PPP
Beata P.:Gratulacje :) A na jaką aplikację - ekhm, "rejentalną"? :)
a ja właśnie oficjalny wynik otrzymałam - zdałam :)
gratuluję wszystkim, którym się również w tym roku udało!!!
Monika
Zapilaj-Baziak
cel został
osiągnięty ;D
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Beata P.:no to widzimy się na zajęciach od stycznia? ;)
Tomasz Sadowski:no ba - nie mogło być inaczej :) po tylu latach pracy w tym środowisku... :PPP
Beata P.:Gratulacje :) A na jaką aplikację - ekhm, "rejentalną"? :)
a ja właśnie oficjalny wynik otrzymałam - zdałam :)
gratuluję wszystkim, którym się również w tym roku udało!!!
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Monika Zapilaj-Baziak:no raczej tak :)))
no to widzimy się na zajęciach od stycznia? ;)
Monika
Zapilaj-Baziak
cel został
osiągnięty ;D
Temat: I po egzaminie na aplikacje
super... tylko taka ilość luda... jak oni to sobie wyobrażają? ;)
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
damy rade :) jak nie my, to kto? :)
Monika
Zapilaj-Baziak
cel został
osiągnięty ;D
Temat: I po egzaminie na aplikacje
wytrwałość w dążeniu do celu.... to nasza cecha i zaleta! jak to stwierdziła jedna moja koleżanka (wiekowa i doświadczona dodam) jestem długodystansowcem ;)
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Monika Zapilaj-Baziak:hmm, nie to że się chwalę, ale ten opis idealnie pasuje również do mnie :)
wytrwałość w dążeniu do celu.... to nasza cecha i zaleta! jak to stwierdziła jedna moja koleżanka (wiekowa i doświadczona dodam) jestem długodystansowcem ;)
Agnieszka
M.
Radca Prawny/
Compliance
Temat: I po egzaminie na aplikacje
.. zgadzam się że nie wszyscy skończą aplikację... tak już jestAgnieszka Matusiak edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 20:29
konto usunięte
Temat: I po egzaminie na aplikacje
Niestety ale im więcej ludzi na aplikacji tym gorszy sam poziom aplikacji.Zdałam w zeszłym roku na radcowską i na szczęście nie jest nas tak dużo i egzaminy mamy ustne. Ale jak przeprowadzac egzaminy przy takiej masie ludzi ? Zostają tylko testy i co jaki tego będzie rezultat. Nieumiejetnośc formułowania zarzutów, wniosków rozwiązywania kazusów bo jak w formie testowej zweryfikowac takie umiejętności. Na pierwszym roku zgodnie z programem mielismy napisac apelację, kasację, skargę pauliańską umowę, opinię prawną i co jest koniec września jestem po egzaminie z rodzinnego i cywilnego zajęcia kończą się w listopadzie a do tej pory pisaliśmy proste żażalenie i apelację przy czym wcześniej ni było żadnego przygotowania ze strony wykładowcy w tym zakresie, co do reszty raczej nie przypuszczam żeby nam to zadano. Jak ktoś nie pracuje w kancelarii po aplikacji będzie równie zielony jak przed jej rozpoczeciem. Teraz to przeradza się w wyciąganie kasy nie dając niczego w zamian a na pewno nie dając przygotowania do wykonywania zawodu
konto usunięte
Temat: I po egzaminie na aplikacje
G D.:
Niestety ale im więcej ludzi na aplikacji tym gorszy sam poziom aplikacji.
Zdałam w zeszłym roku na radcowską i na szczęście nie jest nas tak dużo i egzaminy mamy ustne. Ale jak przeprowadzac egzaminy przy takiej masie ludzi ? Zostają tylko testy i co jaki tego będzie rezultat. Nieumiejetnośc formułowania zarzutów, wniosków rozwiązywania kazusów bo jak w formie testowej zweryfikowac takie umiejętności. Na pierwszym roku zgodnie z programem mielismy napisac apelację, kasację, skargę pauliańską umowę, opinię prawną i co jest koniec września jestem po egzaminie z rodzinnego i cywilnego zajęcia kończą się w listopadzie a do tej pory pisaliśmy proste żażalenie i apelację przy czym wcześniej ni było żadnego przygotowania ze strony wykładowcy w tym zakresie, co do reszty raczej nie przypuszczam żeby nam to zadano. Jak ktoś nie pracuje w kancelarii po aplikacji będzie równie zielony jak przed jej rozpoczeciem. Teraz to przeradza się w wyciąganie kasy nie dając niczego w zamian a na pewno nie dając przygotowania do wykonywania zawodu
Pozwolę się nie zgodzić. W roku 2007 też dostało się bardzo dużo osób. Egzaminy udało się przeprowadzić, niekoniecznie w formie testów (często w formie kazusów). Moi znajomi, którzy właśnie wtedy dostali się, nie mają większego problemu z przygotowaniem pism, które zostały wskazane powyżej. Fajnie, że dostałeś/łaś się w 2008 roku, gratulacje. Ale z drugiej strony myślę, że w tym wypadku więcej luzu i dystansu do samego siebie to podstawa;)
Moim zdaniem wszystko zależy od osoby, która jest na aplikacji, poza wykładami jest to też samokształcenie, praktyka, bez przesady, jak się chce i człowiek się postara, to i przy takiej dużej ilości osób będzie dobrym radcą...
konto usunięte
Temat: I po egzaminie na aplikacje
zgadzam się z Marta w 100%. Jasne, ze tzw. okoliczności przyrody są ważne. mogą pomagać lub utrudniać, ale zdecydowana większość zależy od nas samych, naszej motywacji, chęci i wytrwałości w dążeniu do celu:))
Beata
P.
asystentka
notariusza (prawnik,
socjolog)
Temat: I po egzaminie na aplikacje
na aplikację notarialną w tym roku tez dostalo sie bardzo duzo osób, o wiele wiele wiecej, niż w zeszłych latach...jednak wydaje mi sie, że - jak na każdej aplikacji - egzaminy w trakcie aplikacji zweryfikuja liczbę potencjalnych kandydatów do jej ukończenia...
a samoksztłacenie i własny wkład pracy na aplikacji to podstawa, inaczej zadna, nawet najlepsza forma aplikacji, nie jest w stanie przygotowac nas do wykonywania zawodu..
bardzo duzo daje praca w danym srodowisku, bo jak mowi stare przysłowe "praktyka czyni mistrza"..
konto usunięte
Temat: I po egzaminie na aplikacje
G D.:
Niestety ale im więcej ludzi na aplikacji tym gorszy sam poziom aplikacji.
Zdałam w zeszłym roku na radcowską i na szczęście nie jest nas tak dużo i egzaminy mamy ustne. Ale jak przeprowadzac egzaminy przy takiej masie ludzi ? Zostają tylko testy i co jaki tego będzie rezultat. Nieumiejetnośc formułowania zarzutów, wniosków rozwiązywania kazusów bo jak w formie testowej zweryfikowac takie umiejętności. Na pierwszym roku zgodnie z programem mielismy napisac apelację, kasację, skargę pauliańską umowę, opinię prawną i co jest koniec września jestem po egzaminie z rodzinnego i cywilnego zajęcia kończą się w listopadzie a do tej pory pisaliśmy proste żażalenie i apelację przy czym wcześniej ni było żadnego przygotowania ze strony wykładowcy w tym zakresie, co do reszty raczej nie przypuszczam żeby nam to zadano. Jak ktoś nie pracuje w kancelarii po aplikacji będzie równie zielony jak przed jej rozpoczeciem. Teraz to przeradza się w wyciąganie kasy nie dając niczego w zamian a na pewno nie dając przygotowania do wykonywania zawodu
a ja jednak się zgadzam, oczywiście gratuluję tym, którzy się dostali, ale ten zapał i energia są tylko na początku, potem przychodzi rzeczywistość i ona wszystko weryfikuje, zapał opada i wtedy potrzebne są właśnie np. mobilizujące do nauki kolokwia cząstkowe czy końcowe kolokwia w formie ustnej - co jest w większości przypadków bardzo ważne dla przyszłego wykonywania zawodu
poziom szkolenia na pewno spadnie, np. praktyki, jak mają się odbywać praktyki w sądach przy takiej liczbie osób? siedzenie 30 aplikantów na sali w charakterze publiczności, hmm? już w zeszłym roku spotkałam się z sytuacją, kiedy na sali było 15 aplikantów w charakterze publiczności (praktyki), do tego zajęcia nie będą już prowadzone przez tych najlepszych, już przy roczniku 2007 część odmówiła prowadzenia zajęć, a przecież jak dobrze wiemy ze studiów, prowadzący zajęcia nie zawsze równa się innemu prowadzącemu zajęcia i nie od każdego można się dowiedzieć tego samego itd. itp.
egzamin powinien być sprawiedliwy, ale na wyższym poziomie, bo w chwili obecnej dochodzi do sytuacji, kiedy każdy absolwent prawa będzie aplikantem, a chyba nie o to chodzi
w naszym kraju powinno się zacząć od zmiany systemu kształcenia na studiach, ale to już inna bajka..
Podobne tematy
Następna dyskusja: