Temat: aplikacja radcowska w Warszawie

witam,
ja miałam zajęcia z SSN Ciepłą na studiach- no i różnie było, często to jak egzamin (ustny przebiegał) zależało do tego która była pora dnia. Jesli było późno np. 19:00 m.in. ja tak zdawałam egzamin, to wiadomo o tej godzinie róźnie z koncentracją i sędzia potrafiła powiedziec takiemu delikwentowi, ze źle odpowiada i zachwile powiedziec dokladnie to samo co powiedzial student z zaznaczeniem ze własnie taka powinna być odpowiedź więc była mała konsternacja.

Poza tym nam na wykładach mówiła, że my to jesteśmy "be" itp. bo studiujemy prywatnie, a na uniwerku to same perełki są- nie było to przyjemne. Dla pocieszenia-od znajomych z UW wiem ze im mówiła to samo tyle że w drugą stronę.

Poza tym faktycznie potrafi mieć kilka zdać na jeden temat.

Ja mam takie -chyba niezbyt dobre- doświadczenia z kontaktów z SSN

pozdrawiam,

Temat: aplikacja radcowska w Warszawie

Tomasz P.:
W piątek na zajęciach z karnego (grupa E)wykładowca powiedział, że na kolokwium obowiązuje znajomość kk, kpk, ks, kw, kpw i kkw + orzecznictwo i komentarze. Czeka nas krew, pot i łzy, zwłaszcza z karnego wykonawczego.

ja też z grupy E.
zanim karne to za dwa tygodnie pierwsze zal - z rodzinnego.
jak postępy w nauce ;-)))

Temat: aplikacja radcowska w Warszawie

Małgorzata C.:
Cześć wszystkim.

Garść info od aplikanta II roku. Ja miałam zajęcia z SSO Petryną, SSN Ciepłą, SSO Trybulską-Skoczelas, SSA Manowską, a potem SSO Obrębskim - to egzaminy, zaliczenia sobie zostawmy.

Egzamin u SSO Petryny jest rzeczywiście owiany legendami, ale nie jest wcale tak źle. Trzeba się solidnie przygotować z pięciu kodeksów - kk, kpk, kw, kpsw, kks. Ale tak naprawdę solidnie. A wcześniej siedzieć na wykładach i notować wszystkie kwiatki. Ja na egzaminie miałam takie pytania: - przedawnienie wykonania kary, świadek w procesie karnym i chuliganka w kw. Egzamin przebiega w bardzo miłej atmosferze, sędzia jest bardzo życzliwy, ale przebiegły. Podpuszcza. Mówisz coś, a sędzia - jest pani pewna? Z uśmiechem od ucha do ucha. Ty mówisz - jasne. Ale na pewno? A nie jest czasem tak, że... I tak może być nawet 5 minut. Nie wolno dać się zbyć z pantałyku. Ale jak sędzia kategorycznie mówi - NIEPRAWDA! to znaczy, że nieprawda ;-) egzamin jest szczegółowy, to pytanie o chuligance w kw polegało na podaniu wszystkich przepisów w kw, w których jest mowa o chuligance, co można, czego nie można, itd.

Wyluzujcie, fajny egzamin, fajny egzaminujący ;-)

A co możesz nam, biednym żuczkom z I roku powiedzieć na temat egzaminu u SSO Trybulską-Skoczelas? termin (13.11) zbliża sie wielkimi krokami

Temat: aplikacja radcowska w Warszawie

zdawałam u Sedziego Petryny, Obrębskiego, Ciepłej, Trybulskiej

ad 1 - egz bywa długi, ale ja wspominam go bdb, trzeba sie bardzo dobrze przygotowac a wtedy podpuszczania Sedziego nie beda mialy znaczenia, poza tym u nas bardzo pomocne bylo forum, osoby ktore zdawaly wczesniej wpisywaly pytania "podpuszczajace", bo Sedzia je powtarzal, wiec mozna sie bylo "przygotowac"

ad 2 - egz mily, krotki

ad 3 - wszystko zalezy gdzie i kiedy sie zdaje, ja zdawalam ok poludnia w OIRP, wiec czas dobry, nie bylo duzo osob, wiec byl czas na przygotowanie sie, trzeba sie uczyc ze starych kazusow, bo inaczej nie sposob tego wszystkiego ogarnac, zwlaszcza jezeli chodzi o kazusy sforulowane w oparciu o stary stan prawny - najgorszy to chyba z kwaterunkiem dla zolnierza:) poza tym kazdego roku Sedzia przygotowuje nowe kazusy w oparciu o najnowsze orzecznictwo i tu znowu pomocne okazuje sie forum, ogolnie egz wspominam bardzo milo, trzeba odp krotko na kazde pytanie, dwa/trzy zdania i do nastepnego, najlepiej nie dac dojsc Sedziemu do slowa, wtedy moze to potrwac max 5 min

ad 4 - egz wyjatkowo pisemny, o ile pamietam, to jedno pytanie krotkie i dwa pisma procesowe, trzeba sluchac dokladnie na wykladach, a na egz mozna miec komentarz, wiec idealna sytuacja, oceny bardzo dobre