Temat: Wyrok sądu w Poznaniu - Róża pozostaje w rodzinie zastępczej
Akurat pod temat.
http://www.goldenline.pl/forum/etyka-w-praktyce/156268... - treść mojego posta i ew. dalsza dyskusja. Temat pochodzi z grupy "Etyka w praktyce" i dotyczy przemocy wobec dzieci. 10 stron dywagacji n/t klapsa i zasadności jego stosowania, modeli wychowania itp. raczej Was nie zainteresuje (pogadanka jakich wiele). Pojawia się natomiast informacja o pomysłach polityków, w tym fatalny w zakresie potencjalnych skutków zapis o przemocy psychicznej, oczywiście jak zwykle "super precyzyjny", dający pod siebie podciągnąć praktycznie cokolwiek i przez to groźny. Podaję link, żeby nie dublować postów, poza tym może ktoś będzie chciał prześledzić cała dyskusje w celu uzyskania lepszego kontekstu. W razie czego proponuję dyskutować tam.
Dlaczego to wklejam na tej grupie? Ano dlatego, że lewicowe (nie mylić z "pro społecznym") myślenie wraca jak bumerang. Przy okazji dobrej sprawy (osobiście uważam, iż przemoc domowa jest problemem, ale to nie ten temat), próbuje się przemycić kolejne narzędzia kontroli społeczeństwa w postaci "rozmytego" zapisu o przemocy psychicznej i nadaniu urzędnikom (kolejny wzrost mrowiska urzędników - tzw. "tanie państwo") wysokich uprawnień, w tym do szerokiej inwigilacji, a zbuntowanej młodzieży - narzędzia przeciwko rodzicom. Albo będzie to martwe prawo, albo - z uwagi na przekupność i częsty brak kwalifikacji urzędników - paskudne w skutkach. Chociażby takich, jak opisana sprawa Róży.
Co ciekawe, nie jest to pomysł narodowej lewicy (PiS), lecz podobno liberałów (PO)... Oczywiście ramię w ramię z "wrogą ideologicznie" (wg wszelkiej logiki) czystą lewicą (SLD).