Paul
Runiga
Specjalista ds
zakupów, Swedwood
Poland / Ikea /
Temat: Murzynek Bambo, a polska rzeczywistość!
Wierszyk "Murzynek Bambo" autorstwa J. Tuwima wszyscy tu znają na pamięć wszak stanowi pierwszy kontakt jaki polskie dziecko ma z Afryką.Mój synek Amani uczęszcza do przedszkola wraz ze swoimi rówieśnikami i rozwija się prawidłowo, za co pragnę serdecznie podziękować jego wychowankom!
Jego imię Amani oznacza w języku suahili „POKÓJ” (w sercu) i w tym duchu chcę, żeby rósł i poznawał otaczający go świat.
Piszę na temat tego kontrowersyjnego, rzekłbym żałosnego, wierszyka „Bambo” autorstwa Juliana Tuwima; wierszyk, który w dużej mierze kształtuje postawy Polaków wobec Afrykańczyków tudzież Afryki.
Wierszyk „Bambo” Tuwima jest przeznaczony dla dzieci; to one są pierwszymi odbiorcami zamieszczonych tam informacji.
Obraz jaki polskie dziecko ma na temat czarnego koleżka zostanie wryty na wieki głęboko w jego jestestwie i, choć w dorosłości zdobędzie wyższe wykształcenie, nie zmieni się i tkwi w tym naiwnym poetyckim świecie - przynajmniej u niektórych.
Polak (dziecko) widzi „Bambo” jako brudasa, przecież J. Tuwim stwierdził, że się nie myje!
Polak (dorosły) nadal kultywuje sobie ten obraz i łatwo robi równanie czarny człowiek = brudny, brudas.
Nie trzeba daleko szukać,
wystarczy wspomnieć ulotkę „Małego gościa niedzielnego”, mianowicie "Szkoda, że modlitwa nie rozjaśnia także skóry." albo wypowiedź jegomości ojca dyrektora z Torunia T. Rydzyka: "„Kochani, jeszcze Murzyn! Nie mył się, chodź tutaj bracie. Zobaczcie".
Można postępować jak strusie, schować głowę w piasku i udawać, że wszystko jest w porządku przecież to tylko wierszyk!
Ja nie będę ani udawał ani takiej polityki uprawiał!
Mówię zatem NIE temu głupiemu wierszykowi.
Polak (dziecko) widzi „Bambo” jako brudasa, przecież J. Tuwim stwierdził, że się nie myje!
Polak (dorosły) nadal kultywuje sobie ten obraz i łatwo robi równanie czarny człowiek = brudny, brudas.
Ojciec dyrektor T. Rydzyk dobitnie to pokazał po uroczystej mszy świętej z okazji XVII Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze.
Oto jak zareagował Tadek widząc Afrykanina - zakonnika we franciszkańskim habicie:
„Kochani, jeszcze Murzyn! Nie mył się, chodź tutaj bracie. Zobaczcie".
Ksiądz ... a taki tekst!
Nie byle gdzie tylko na Jasnej Górze,
czyli dla katolika święte miejsce, gdzie obowiązuje powaga ... szacunek.
Zgromadzeni tam słuchacze - moherowie jak niektórzy ich nazywają - uznali to za świetny i zabawny żarcik ojca guru i oklaskami go przyjęli!
Jedno mnie nie pokoi...
Ta cisza, brak reakcji kościoła katolickiego wobec takich rażących wybryków księdza biznesmena!
Czyżby kościół uznał, że milczenie jest złotem?
Etymologia jako nauka bada nie tylko pochodzenie sensu stricte słów, ale również zmiany ich znaczenia wraz z upływem czasu.
Możliwe, że jak Julian Tuwim pisał swój wierszyk słowo „Murzyn” ipso „Murzynek” brzmiało neutralnie; chcielibyśmy zauważyć, że dzisiaj wspomniane wierszyk i słowo „Murzyn” , „Murzynek” niosą ze sobą pejoratywny wszak poniżający ładunek.
Autor wierszyka „Bambo” nie przypuszczał, że nasz świat stanie się globalną wioską, gdzie przeciętny Polak będzie częściej niż kiedykolwiek wcześniej spotkał na swojej drodze Afrykanina czy to w pracy, na ulicy lub przedszkolu.
Dane Narodowego Spisu Powszechnego z 20 maja 2002 roku oznajmiają, że wówczas w Polsce na stale rezydowało 2801 osób urodzonych w Afryce w tym 1514 osób posiadało polskie obywatelstwo.
6 lat później, szacuje się, że liczba Afrykanów w Polsce uległa zwiększeniu i może sięgać 3000 osób z polskim obywatelstwem!
Analizując uważniej wierszyk „Bambo” trudno nie zauważyć tendencyjnego i poniżającego Afrykańczyków przekazu:
1. Określenie „Bambo” występuję w pejoratywnej zbitce słownej „Bambo - bambus”.
2. „A gdy do domu ze szkoły wraca, Psoci, figluje - to jego praca.” - odbiorcy wierszyka, czyli nasze dzieci, dowiadują się, że praca ich koleżka „Bambo” polega na psotach i figlach, co potwierdza panujące w Polsce tudzież Europie stereotyp, że „Murzyni” są leniwi.
3. „Mama powiada: "Napij się mleka", A on na drzewo mamie ucieka.” - następny stereotyp jakoby „Bambo” jest głupi; każde dziecko wie, że mleko pozwala zdrowo rosnąć (pij mleko, będziesz wielki) z wyjątkiem „Bambo”, który ucieka mamie na drzewo, czytać „małpa”; zdumiewające to jest!
4. „Mama powiada: "Chodź do kąpieli", A on się boi, że się wybieli.” - następny stereotyp powszechnie występujący w Polsce, że „Murzyni” to brudasy - skoro nie lubią się kąpać!
5. „Szkoda, że Bambo czarny, wesoły, Nie chodzi razem z nami do szkoły” - tu się kłania to fałszywe, ambiwalentne i na pokaz współczucie Europejczyka, Polaka wobec Afrykanina vel Afryki; podsumowanie ksenofobicznego charakteru wierszyka.
Salve...
Ps.
Ja osobiście nie chciałbym, żeby mój Synek Amani się nauczył tego wierszyka!