konto usunięte
Temat: Kieszeń urzędnika...
Kieszeń urzędnika2011-03-29
- Urzędnicy muszą mieć dużą wiedzę, zwłaszcza przy tak często zmieniającym się prawie. To krzywdzące, jeżeli ktoś ich nie docenia - uważa Mieczysława Kwiatkowska, skarbnik gminy Inowrocław.
Czy według Pani w administracji samorządowej jest za dużo urzędników?
Mieczysława Kwiatkowska, skarbnik gminy Inowrocław: - To zależy od wielkości samorządu. Duże miasta zatrudniają większą liczbę pracowników, gminy wiejskie mniejszą. W naszej gminie jest 32 urzędników i uważam, że nie jest nas za dużo. Zadań mamy wiele, wymaga się od nas składania kolejnych sprawozdań. Stanowiska są jednoosobowe i wszyscy mają pełne ręce roboty.
Jakie są różnice pomiędzy pracą w urzędach dużych miast i małych gmin?
- W małych gminach każdy musi być wszechstronny, bo ma w swoich kompetencjach większy zakres zadań. Powinien też znać większą liczbę przepisów prawnych. W dużych miastach pracownicy są bardziej ukierunkowani, specjalizacje są węższe. A przecież obowiązują nas te same przepisy. Uważam, że urzędnikom gmin wiejskich jest trudniej.
Jak oceni Pani zarobki urzędników w samorządzie?
- Wynagrodzenia nie są wysokie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wszystko drożeje, zwiększają się koszty dojazdów do pracy.
Ile zarabiają urzędnicy w gminie Inowrocław?
- Średnia pensja to ok. 3 tys. zł brutto. Najniższe wynagrodzenie urzędnicze to 1600 zł brutto, a pensja wójta ok. 8 tys. zł brutto.
Czy władze gminy planują w tym roku podwyżki wynagrodzeń?
- Nie, z powodu trudnej sytuacji finansowej gminy wójt nie przewiduje podwyżek na ten rok. Ostatnia podwyżka – 5 proc. - była w ubiegłym roku, ale raczej traktowaliśmy ją jako waloryzację. Nie było to nawet 100 zł miesięcznie.
Jak oceni Pani ostatnie wypowiedzi premiera Donalda Tuska dotyczące zbyt dużej liczby urzędników?
- Urzędnicy muszą mieć dużą wiedzę, zwłaszcza przy tak często zmieniającym się prawie. To krzywdzące, jeżeli ktoś ich nie docenia. Przykładem może być ustawa o finansach publicznych – kiedyś przez kilkanaście lat pracowaliśmy na podstawie tej samej ustawy, a w ostatnim czasie pojawiła się już trzecia jej zmiana. Do tego dochodzą tony papieru - najpierw trzeba by chyba ograniczyć biurokrację – wtedy na pewno będzie się nam lżej pracowało i nie będzie potrzeba tylu urzędników.
Petenta nie interesuje czy urzędnik zarabia mało, czy dużo, on chce uzyskać więcej informacji, załatwić swoją sprawę. KPA wyraźnie mówi, że urzędnik jest po to, żeby pomagał petentowi, wyjaśniał jakie ma prawa i co może uzyskać.
Czy z ciągłymi zmianami w prawie mogą wiązać się częstsze błędy popełniane przez urzędników?
- Tak. Do błędów może też prowadzić zawiłość wielu rozwiązań prawnych. Jeżeli byłyby one bardziej czytelne, byłoby prościej. Trzeba przejrzeć wiele dokumentów, żeby zinterpretować przepisy. Błędy przeważnie powstają nie z winy urzędników, ale przez trudne przepisy. Istnieje mentalność, że urzędnik jest przeciwko petentowi. Nieprawda – my jesteśmy po to, żeby służyć, ale są przepisy, które nie zawsze można stosować po myśli petenta.
Czy jest możliwe, żeby te same obowiązki wykonywała mniejsza grupa urzędników, ale za większe pensje?
- Człowiek jest tylko człowiekiem i ma określony zasób wiedzy. Jeżeli będzie się ona wiązała z wieloma dziedzinami to będzie to płytka wiedza. Jeśli zasób wiadomości, które musi posiadać urzędnik będzie większy, to będzie on wiedział mniej na każdy temat.
Czy urzędnicy często muszą doszkalać się? Sami, czy ktoś inicjuje szkolenia?
- Samorządom ciągle dochodzą nowe zadania, co chwila zmieniają się przepisy. Dodatkowo musimy stosować się do przepisów unijnych – trzeba więc je znać. Nasza Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy idzie z prądem czasu i jeżeli są zmiany w prawie to zaraz organizowane są szkolenia. Pracownicy są więc szkoleni na bieżąco.
Dziękuję za rozmowę.
Według GUS, tylko w 2009 roku przybyło prawie 40 tys. nowych urzędników. Największą grupę urzędników administracji publicznej stanowili pracownicy jednostek samorządu terytorialnego.
Przeciętna pensja w administracji samorządowej w 2009 r. wyniosła 3465,77 zł brutto. Licząc rok do roku płace wzrosły średnio o niespełna 200 zł.
Kkż/
http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cm...Marcin H. edytował(a) ten post dnia 29.03.11 o godzinie 18:55