Temat: pomoc w transporcie psów z kieleckiego schroniska -mordowni

poniżej wklejam post dziewczyn z grupy Kielce, jesli ktos może pomóc w transporcie psów na terenie Kielc lub jesli ktos może pomóc w transporcie psów adoptowanych na innych trasach prosze o kontakt

Paulina L.:

Mira K.:

w transporcie nmoze mogliby pomóc taxówkarze?
Wątpię, bo jeśli chodzi tu o transport brudnych i śmierdzących (sorry, ale taka prawda) psów ze schroniska, to nie sądzę, żeby któryś wziął takiego do swojego czystego, wymuskanego auta :/
Napisz Anito, o jakie psy chodzi-czy ze schronisk (Jędrzejów), czy z DT, czy własne?


chodzi o transporty i takie i takie:( potrzebujemy pomocy właśnie choćby w zawiezieniu psa wyciagnietego ze schronu lub zgarnietego z ulicy do hoteliku czy domku tymczasowego...potrzebujemy też transportu psiaków czekających na domy w tych domkach tymczasowych lub hotelach właśnie do już ich nowych domów...wydajemy kupę kasy i na to niestety...a można by za tą kasę uratować kolejne psie czy kocie istnienia:(

W tak dużym mieście jakim są te nasze Kielce liczbę osób fizycznie pomagającym psiakom można policzyć na palcach:( nie mamy ani domów tymczasowych tu na miejscu, ani hotelu(a to koszty ogromne)...niestety - tak to jest, że parę ludzi próbuje przenosić góry tylko dla jakiegoś tam psa czy kota...i nie dosć, ze robi to własnym kosztem, czasem...to jeszcze zbiera mu się często od tych "lepszych", dla których jesteśmy tylko oszołomami, pomagającymi śmierdzącym kundlom, które ci "lepsi" najchętniej by widzieli tam gdzie UM i PUK - czyli w chłodni...

w tej chwili np. szukamy transportu dla suni ze schronu, którą pani aż z Elbląga chce adoptować:(