konto usunięte

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 listopada 2003 r. (sygn. akt I PK 590/02) zawyrokował: "Imiona i nazwiska pracowników widnieją na drzwiach w zakładach pracy, umieszcza się je na pieczątkach imiennych, pismach sporządzanych w związku z pracą, prezentuje w informatorach o instytucjach i przedsiębiorstwach, co oznacza, że zgodnie z powszechną praktyką są one zasadniczo jawne."

Przyjąłem założenie, że „zasadniczo jawne” = „powszechnie dostępne”

Jeśli mam CRM B2B z osobami kontaktowymi, to w myśl powyższego dane te są „zasadniczo jawne”. Przetwarzanie takiego zbioru niesie za sobą pewne skutki. Kilka z nich:
- mogę zwolnić ten zbiór z obowiązku rejestracji, jako powszechnie dostępny, jeśli nadal pozostawię go powszechnie dostępnym (GIODO powiada, że zwolnienie takiej bazy kontaktów następuje na podstawie wyłączenia „drobna bieżąca sprawa życia codziennego”)
- muszę wykonać obowiązek informacyjny wobec osoby kontaktowej
- nie muszę tych danych zabezpieczać przed udostępnieniem osobom nieupoważnionym, zabraniem przez osobę nieuprawnioną (Art. 36. 1.)
- muszę je jednak zabezpieczyć przed utratą, uszkodzeniem lub zniszczeniem (Art. 36. 1.)
- CRM, jako program musi spełniać wymagania Rozporządzenia MSWiA (automatyczna rejestracja nowego rekordu w bazie, i funkcjonalność odnotowywania udostępnień)
- muszę zabezpieczyć zbiór od strony informatycznej z wyłączeniem aspektu poufności

Co o tym myślicie?Jacek Zontek edytował(a) ten post dnia 06.04.12 o godzinie 18:46
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Że niekoniecznie.

Do CRM-a wszyscy Ci się mogą dostać? Tak samo jest dostępny jak plakietka na drzwiach w firmie? Ewentualnie tablica informacyjna na dole?

konto usunięte

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Napisałem poprzednio: "jeśli nadal pozostawię go powszechnie dostępnym". Pozostaje kwestia techniczna zapewnienia powszechnej dostępności zbioru w moim CRM, np:
- udzielanie informacji telefonicznych o danych kontaktowych na żądanie
- kontakty na FB :)
- na wniosek pisemny zainteresowanego
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Nie rozumiemy się.

Zakres przetwarzania danych musi być adekwatny do celu. Naprawdę każda osoba ma taką prace, która wymaga ujawnienia jej danych osobowych?

Pieczątki, podpisy etc - to są określone, nawet dość ściśle zasady, które mówią o zakresie i formie reprezentowania określonego podmiotu czy organu. Zawężone do określonych pracowników - co znajduje swoje źródło w treści pracy na stanowisku czy w zarządzeniu (uchwale)

Przedstawiciel handlowy, również jest osobą, której dane sa niejako narzędziem pracy.

szef magazynu, logistyk - jak wyżej, bo jest osobą w procesie występująca na styku firma - zewnętrzni (dostawcy lub odbiorcy).

Pani od konserwacji powierzchni płaskich... jaki cel udostępnienia jej danych osobowych bliżej nieokreślonej liczbie ludzi? Jako pani od konserwacji, tylko tym osobom, którym "świadczy usługi" - w rozumieniu klienta wewnętrznego. Ale wewnętrznego, a nie wszystkim, którzy do firmy wchodzą.

Pan mechanik - jak wyżej. I cała masa innych osób, pracujących na tzw stanowiskach wspomagających.

Adekwatność - to słowo klucz. A zakres przetwarzania - z adekwatności wynikać musi.

Odchodząc od samych danych osobowych, ujawnienie informacji, kto jest naszym sprzątaczem, mechanikiem, gońcem, to proszenie się o krzywdę. Te osoby, z racji niskich uposażeń (stosunkowo) są osobami najbardziej podatnymi na bodźce finansowe i jako takie najczęstszym wejściem do firmy, w celu wyniesienia niektórych bardzo cennych informacji .

EDIT: literówkiGrzegorz K. edytował(a) ten post dnia 07.04.12 o godzinie 11:57

konto usunięte

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Grzegorz K.:
Nie rozumiemy się.

Zakres przetwarzania danych musi być adekwatny do celu. Naprawdę każda osoba ma taką prace, która wymaga ujawnienia jej danych osobowych?
Kto mi zabroni jako pracodawcy te dane ujawniać, jesli prowadzę politykę otwartości?

>>
Pani od konserwacji powierzchni płaskich... jaki cel udostępnienia jej danych osobowych bliżej nieokreślonej liczbie ludzi? Jako pani od konserwacji, tylko tym osobom, którym "świadczy usługi" - w rozumieniu klienta wewnętrznego. Ale wewnętrznego, a nie wszystkim, którzy do firmy wchodzą.
Zgubiłem cenny przedmiot. Jako osoba zewnętrzna miałem okazję porozmawiać ze sprzataczką, która mogła mieć wiedzę na jego temat.
Odchodząc od samych danych osobowych, ujawnienie informacji, kto jest naszym sprzątaczem, mechanikiem, gońcem, to proszenie się o krzywdę. Te osoby, z racji niskich uposażeń (stosunkowo) są osobami najbardziej podatnymi na bodźce finansowe i jako takie najczęstszym wejściem do firmy, w celu wyniesienia niektórych bardzo cennych informacji .
Zatem uwzględnij także inne osoby narażone na to ryzyko. Werbunek takich przez agentów GRU ciekawie opisał Suworow :)

Dla mnie kluczowym jest cel przetwarznia. Z niego dopiero wynika adekwatność.

Chcę zawęzić temat. Przyjmijmy, że mój CRM, to moja kontaktowa baza danych, którą sprzedaję na wolnym rynku. Wiele jest takich na rynku, np: HBI, PKT, Teleadreson.

Zasadniczym celem przetwarzania takiej bazy jest jej udostępnianie. Albo za pieniądze, albo poprzez wolny dostęp przez www. Tu mogę zrezygnować z zabezpieczenia aspektu poufności.

Na marginesie, ten wątek już rozwija się tu: http://www.goldenline.pl/forum/2864626/dane-przedsiebi...Jacek Zontek edytował(a) ten post dnia 11.04.12 o godzinie 10:16
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Jacek Zontek:
Grzegorz K.:
Nie rozumiemy się.

Zakres przetwarzania danych musi być adekwatny do celu. Naprawdę każda osoba ma taką prace, która wymaga ujawnienia jej danych osobowych?
Kto mi zabroni jako pracodawcy te dane ujawniać, jesli prowadzę politykę otwartości?

Ja. Jakbym był pracownikiem. Pracownikiem, nie niewolnikiem. Dane pracownika TYLKO w zakresie niezbędnym. A nie widzimisię pracodawcy. W zakresie swoich danych możesz sobie prowadzić politykę pełnej otwartości, z numerem buta i rozmiarem bielizny. Twoje prawo.

Ale nie masz prawa do tego, aby decydować za kogoś. To gwarantuje Konstytucja.

Tak samo możesz prowadzić politykę poświęcania się dla firmy i pracować 23 godziny na dobę. Ale czy możesz pracownikowi nakazać?
>>
Pani od konserwacji powierzchni płaskich... jaki cel udostępnienia jej danych osobowych bliżej nieokreślonej liczbie ludzi? Jako pani od konserwacji, tylko tym osobom, którym "świadczy usługi" - w rozumieniu klienta wewnętrznego. Ale wewnętrznego, a nie wszystkim, którzy do firmy wchodzą.
Zgubiłem cenny przedmiot. Jako osoba zewnętrzna miałem okazję porozmawiać ze sprzataczką, która mogła mieć wiedzę na jego temat.

Sprzątaczka jest od sprzątania, a nie rozpatrywania tego, kto i gdzie coś zostawił. Dla mnie za słabe uzasadnienie, ale może GIODO się przychyli. Nawet jeśli, ja i tak nie ujmę tego w Politykach dla Klientów.
Odchodząc od samych danych osobowych, ujawnienie informacji, kto jest naszym sprzątaczem, mechanikiem, gońcem, to proszenie się o krzywdę. Te osoby, z racji niskich uposażeń (stosunkowo) są osobami najbardziej podatnymi na bodźce finansowe i jako takie najczęstszym wejściem do firmy, w celu wyniesienia niektórych bardzo cennych informacji .
Zatem uwzględnij także inne osoby narażone na to ryzyko. Werbunek takich przez agentów GRU ciekawie opisał Suworow :)

Możemy zejść na ziemię i nie bawić się w krajowym działaniu utworem, którego głównym celem jest sprzedać się, a nie pokazać, jak się werbuje?

Krajowe - Instrukcje Operacyjne, strona IPN, publikacje od lat powojennych. I to krajowe, legalne i publiczne, a nie proza dorabiana fabułą. A nasze instrukcje za wiele się nie zmieniają przez lata. Amerykanizmy tylko wpadają.

Poza tym zupełnie nie rozumiem zalecenia. Na informacjach na co dzień pracuję od 13 lat. Więc nie wiem, co mam uwzględniać. Osoby narażone na ryzyko? Od lat pracuje na 3-stopniowej skali ryzyka, w odniesieniu do zasobów osobowych, w zakresie ujawnienia kluczowych informacji. Więc co mam wziąć po uwagę?
Dla mnie kluczowym jest cel przetwarznia. Z niego dopiero wynika adekwatność.

Ciekawe... Napisałem inaczej? Adekwatność to właściwość, która mówi, że dane są przetwarzane tylko w zakresie niezbędnym do spełnienia CELU. Coś innego z tego wynika?
Chcę zawęzić temat. Przyjmijmy, że mój CRM, to moja kontaktowa baza danych, którą sprzedaję na wolnym rynku. Wiele jest takich na rynku, np: HBI, PKT, Teleadreson.

Jasne. Pod warunkiem że osoby, których dane sa w tym zbiorze wyrażą na to zgodę.

Myślę, ze jak dla mnie koniec dyskusji. Ode mnie nie uzyskasz potwierdzenia, że polityka otwartości jest OK, bo moim zdaniem nie jest OK. Merytorycznie - możemy pogadać. Na poziomie ideologii i przekonań, sorki... Za dużo pracy - ciągle jakieś bezpieczeństwo informacji robię ;-)))

konto usunięte

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Grzegorz,
Rzeczywiście, poszukuję argumentów za nieobejmowaniem (przynajmniej niektórych zbiorów kontaktowych) UODO. Nie pomogłeś :)
Roman Janas

Roman Janas Tech. Sup. & Opr.
Supervisor, Amway
Polska Sp. z o.o.

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Panie Jacku,

Parodiując znane powiedzenie - nie tylko uodo chroni dane osobowe. Proszę nie zapominać, że w samym uodo jest Art. 5 który mówi, że jeżeli inne przepisy przewidują dalej idącą ochronę to stosuje się ich zapisy a nie uodo.

konto usunięte

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Panie Romanie,
Ten wątek był poruszony. Art 5 został tam mocno skrytykowany, ale zgodnie z Pana uwagą, trzeba z nim jakoś żyć. Szukam zatem takich przepisów, które zmniejszają ochronę, np Ustawa o dostępie
do informacji publicznej, czy PZP.Jacek Zontek edytował(a) ten post dnia 12.04.12 o godzinie 20:55
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

PZP - prawo zamówień publicznych?

To ja Ci dam jeszcze wyrok, który mówi, że dane osób realizujących kontrakt nawet z zamówień publicznych mogą być utajnione, jeśli obejmę je tajemnicą przedsiębiorstwa.

Wybacz, ale dziś to informacja potrafi kosztować więcej niż cały park maszynowy. I człowiek potrafi byc bardziej kluczowy niz te maszyny ;-)))
Roman Janas

Roman Janas Tech. Sup. & Opr.
Supervisor, Amway
Polska Sp. z o.o.

Temat: Zbiory kontaktów służbowych

Zgadzam się w pełni z p. Grzegorzem.

Informacja była, jest i będzie najcenniejszą rzeczą.

A co Art. 5 to jestem akurat jego zwolennikiem. W uodo nie da się umieścić wszystkiego. A akurat ten artykuł pozwala na zaostrzenie ochrony w koniecznych przypadkach bez zmiany samej uodo.

Co do przepisów zmniejszających ochronę to raczej będzie trudno znaleźć. Uodo ma zagwarantować minimalny poziom ochrony na poziomie UE więc obostrzenia jak najbardziej tak ale złagodzenia to raczej będzie ciężko.

Wydaje mi się że należałoby pójść raczej tropem informacji publicznie dostępnych. W końcu zbiór tych danych nie jest taki mały chociażby KRS. Nie stawiałby tutaj jednak znaku równości miedzy "zasadniczo jawne" i "publicznie dostępne". W końcu na drzwiach np. w instytucjach wojskowych też są tabliczki ze stopniem, imieniem i nazwiskiem i w pewnym sensie są to dane dostępne publicznie ale nie dla wszystkich. Ponadto niech Pan się dobrze wczyta w Art. 23 pkt. 1 uodo. Tam naprawdę jest wiele wyjątków pozwalających na przetwarzanie danych. Trzeba tylko dopasować "legendę" do przepisu, wyroków sądowych i życia.



Wyślij zaproszenie do