Temat: Z życia wzięte

Ot, taka historia:

Pan X idzie sobie ulicą i natyka się na leżące na chodniku dokumenty zawierające dane osobowe kilkunastu osób. Dane dość kompletne: imię, nazwisko, adres, numer telefonu, e-mail. Dane wyciekły z dużej i bardzo znanej na polskim rynku spółki. Pan X też jest jej klientem, więc myśli sobie 'jeśli znalazłem na ulicy takie dane, to ktoś równie dobrze może znaleźć dokument z moimi danymi'. Niewiele myśląc składa skargę do GIODO. Po jakimś czasie przychodzi odpowiedź: powołując się na długą listę przepisów KPA i art. 2 ust. 1 uodo pani z Departamentu Orzecznictwa, Legislacji i Skarg stwierdza, że skargę może złożyć jedynie osoba, której dane są przetwarzane...

W tej sytuacji pan X powinien, jak rozumiem, skontaktować się ze wszystkimi osobami, których dane osobowe znalazł i namówić je do złożenia skargi, tak?

Zgodne z prawem? Pewnie tak. Sensowne? IMHO nie.

Miłego tygodnia życzę,
MK
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Z życia wzięte

Hmmm, ale to nie jest na skargę, tylko na postępowanie karne.

Policja na miejsce i przekazuje. Zbiera jego dane do sprawy i sami już działają.

Temat: Z życia wzięte

Grzegorz K.:
Policja na miejsce i przekazuje. Zbiera jego dane do sprawy i sami już działają.
Fakt, przypomniała mi się pewna sprawa, z którą miałem do czynienia - tam zareagowała (i to nawet całkiem skutecznie) policja.

Dzięki,
MK

konto usunięte

Temat: Z życia wzięte

Co do samej skargi, to GIODO postąpił całkiem słusznie - przypadkowa osoba nie ma interesu prawnego w złożeniu takiej skargi. Co innego działanie z urzędu - dziwię się troszkę, że Inspektor nie podjął działania z urzędu, bazując na informacjach podanych w skardze... Ale cóż, Policja w takim wypadku jest najlepszym rozwiązaniem.

Temat: Z życia wzięte

Paweł Litwiński:
Co do samej skargi, to GIODO postąpił całkiem słusznie - przypadkowa osoba nie ma interesu prawnego w złożeniu takiej
No właśnie, rozbija się o tę przypadkowość: jeżeli osoba X, będąca klientem spółki, znajduje listę innych klientów to chyba ma prawo podejrzewać, że również jej dane mogły wyciec? Faktyczne okoliczności sprawy wskazywały, że w spółce powszechną praktyką może być powtórne wykorzystywanie wydruków z danymi klientów.

konto usunięte

Temat: Z życia wzięte

Problem sprowadza się do wykładni pojęcia "osoba zainteresowana" z art. 18.1. uodo. Moim zdaniem to pojęcie jest szersze od pojęcia strony z KPA i obejmuje również ten przypadek, o którym Pan pisze. Tak zresztą to ujmuje m.in. dr Grzegorz Sibiga i tak to opisałem w komentarzu. Jak widać, GIODO miał w tej sprawie odmienne zdanie.Paweł Litwiński edytował(a) ten post dnia 29.08.11 o godzinie 11:38

Temat: Z życia wzięte

Dziękuję, przekazałem osobie zainteresowanej.

konto usunięte

Temat: Z życia wzięte

W takiej sprawie po prostu trzeba pisać wniosek o wszczęcie postępowania z urzędu, na podstawie przekazywanych informacji. Albo iść na policję.

Następna dyskusja:

Ciekawe praktyczne pytania ...




Wyślij zaproszenie do