Łukasz
E.
CIPP/E, Inspektor
Ochrony Danych
Osobowych
Temat: upoważnienie do przetwarzania powierzonych danych osobowych
No dobrze to kończąc dyskusję.Rozumiem, że na różnych szkoleniach na ABI wmówili, że w upoważnieniu trzeba zawrzeć nazwę zbioru i kropka. Rozumiem, że w małych firmach, w których jest zatrudnionych powiedzmy 20 osób a w kadrach np 3 ma to sens i upoważnienia można zmienać nawet codziennie.
Proszę sobie wyobrazić organizację zatrudniających 7 tyś pracowników i posiadających np. 150 zrejestrowanych zbiorów i kolejnych 50, których rejestrować w GIODO nie trzeba. Zakładając, że np. w kadrach pracuje 100 osób obsługujących różne sprawy, to rozumiem, że Pan wpisałby tym osobom nazwy zbiorów wg. np. obsługiwanych nazwisk i zakresów (urlopy, zapomogi, zwolnienia lekarskie itp.) A co jak część pracowników pojedzie na wakacje albo się rozchoruje? Będzie Pan zmieniał cały czas upoważnienia wpisując nowe zbiory, później je anulaował i cały czas zmieniał w ewidencji? Do tego trzeba by zatrudnić armię ludzi.
Proszę poczytać literaturę. Wszędzie jest, że w upoważnieniu poinien być określony zakres upoważnienia. Myślę, że ok. byłaby taka formułka:
" Pan Jan Kowalski otrzymał dostęp do danych osobowych przetwarzanych w firmie XYZ, z zakresie działania komórki kadrowej (płacowej) określonym w regulaminie organizacyjnym firmy XYZ z uprawnieniami .... (tu można wpisać różne żeczy zależnie od swoich procedur z PB)"
Oczywiście do takiego upoważnienia należy dołączyć oświadczenie pracownika o tym, że zapozanł się z przepisami i zachowa DO w tajemnicy, także po ustaniu stosunku pracy.