Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Dzień dobry.
Czy w przypadku gdy mam potrzebę przetłumaczenia dokumentu z danymi osobowymi który jest
elementem zbioru przekazujac go w ramach zlecenia do tlumacza przysięgłego lub biura tlumaczen należy zawrzeć umowę powierzenia nawet jezeli to czynnosc jednorazowa?
pozdrawiam
Rafal
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Nie tylko należy zawrzeć umowę powierzenia, ale też przed jej zawarciem zweryfikować, jak procesor zamierza te dane przetwarzać w rzeczywistości. Papier wszystko przyjmie. Samo zawarcie umowy powierzenia nie świadczy o prawidłowym zabezpieczeniu danych przez administratora.

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

W przypadku tłumaczy przysięgłych mamy ustawę o zawodzie tłumacza która w Art.14 nakłada na niego pewne obowiązki związane z tajemnicą i są również w niej okreslone skutki jej nieprzestrzegania. Mozna traktować tlumacza przysieglego z uwagi na ustawowe szczegółowe regulacje jego zawodu w zakresie wymogów zachowania poufności za zawód zaufania publicznego tak jak np notariusz. Dlatego wątpliwości się pojawily.Do tlumaczenia jest jedna strona.
Rafał
Dzięki za szybką odpowiedz
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Rafał J.:
W przypadku tłumaczy przysięgłych mamy ustawę o zawodzie tłumacza która w Art.14 nakłada na niego pewne obowiązki związane z tajemnicą
Żadnych procedur i zasad ochrony danych nie zawiera ta ustawa. I żadnych gwarancji ochrony danych.

Póki tłumacz przysięgły nie zostanie uznany ustawowo za odrębnego ADO (może się tak stać w procesie dostosowywania ustawodawstwa krajowego do RODO), należy dane mu do przetwarzania powierzać. Podobnie zresztą rzecz się ma z adwokatami i radcami prawnymi.

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Odgrzewam temat. :-)
Co w przypadku gdy tłumaczenie zleca organ administracji publicznej w postepowaniu prowadzonym na podstawie ustawy. Tlumacz przysiegly na podstawie art.15 ustawy o zawodzie tlumacza ma obowiazek ustawowy dokonania tłumaczenia. Umowa powierzenia jest konieczna w takim przypadku? Swobody zawierania umów tutaj brak. Czy powyzszy przepis nie jest w tym wypadku przeslanka legalizujaca przetwarzanie danych przez tłumacza ? Ktos ma jakies przemyślenia w temacie?
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Rafał J.:
Czy powyzszy przepis nie jest w tym wypadku przeslanka legalizujaca przetwarzanie danych przez tłumacza?
Nawet jeśli, to umowy powierzenia nie zawiera się tu dlatego, że tłumacz nie miałby prawa przetwarzać danych. Umowę powierzenia zawiera się po to, by określić obowiązki procesora, zasady ochrony przez niego danych, wymogi co do używanego systemu informatycznego, okres przechowywania danych przez procesora, sposób ich niszczenia lub zwrotu po zakończeniu zlecenia, zasady ew. podpowierzenia itp.

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Umowa powierzenia nie jest przesłanka legalizującą przetwarzanie danych osobowych w administracji publicznej.

Organ administracji publicznej przetwarza dane na potrzeby wynikające albo z przepisów prawa (art.23.1.2) albo prawnie usprawiedliwionych celów (23.1.5) lub na podstawie zgody (23.1.1.).
W celu realizacji swoich zadań wynika konieczność przetłumaczenia dokumentu na język urzędowy, dlatego w formie umowy o dzieło przekazuje to tłumaczowi. Organ winien zrobić to z poszanowaniem uodo, czyli z zastosowaniem art31.
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Rafał J.:
Odgrzewam temat. :-)
Co w przypadku gdy tłumaczenie zleca organ administracji publicznej w postepowaniu prowadzonym na podstawie ustawy.
Nadal macie obowiązki wynikające z uodo. Np.

1. Musicie kontrolować, gdzie dane się znajdą, w jakich pomieszczeniach i jak zabezpieczonych przed nieuprawnionym dostępem. Wiecie?

2. Musicie kontrolować, kto będzie miał dostęp do danych? Wiecie, czy tłumacz nie ma pomocników? Czy są oni prawidłowo umocowani do przetwarzania danych osobowych? Czy tłumacz nie ma kontrahentów, których pracownicy mają dostęp do danych, do pomieszczeń, do systemów IT?

3. Musicie kontrolować, jak tłumacz fizycznie zabezpiecza urządzenia sieci LAN, inne urządzenia do przetwarzania danych (drukarki, skanery, urządzenia mobline...) przed zniszczeniem, uszkodzeniem, nieuprawnionym dostępem.

4. Musicie kontrolować, jak tłumacz informatycznie zabezpiecza urządzenia sieci LAN, inne urządzenia do przetwarzania danych (drukarki, skanery, urządzenia mobline...) przed zniszczeniem, uszkodzeniem, nieuprawnionym dostępem.

5. Musicie kontrolować proces przetwarzania danych, których jesteście administratorem u tłumacza. Wiecie, czy nie przesyła on na przykład danych mejlowo? Czy nie skanuje ich urządzeniem, które za pomocą sieci WAN połączone jest na sztywno z dostawcą tego sprzętu lub serwisem?

6. Musicie kontrolować, jak tłumacz niszczy dane. Wiecie, czy nie wyrzuca papierów na śmietnik albo nie oddaje ich na makulaturę? Wiecie, jak niszczy dyski z danymi? Wiecie, czy korzysta z usług firm niszczących dyski lub dokumenty? Jeśli korzysta, to na jakich zasadach powierza im dane do zniszczenia? Umową? Jak brzmi ta umowa?

Mam nadzieję, że pokazałem Ci różnicę między tym, jak do uodo podchodzi specjalista, a jak laik. Specjalista zadaje setki pytań i widzi rzeczywiste zagrożenia. Dla laika uodo sprowadza się do jednego-dwóch banalnych zagadnień.

Chcesz być specjalistą, wnikaj, co się dzieje u kontrahentów!Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.03.17 o godzinie 11:30

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Paweł G.:

1. Musicie kontrolować, ...

2. Musicie kontrolować, ...

3. Musicie kontrolować, ...

4. Musicie kontrolować, ...

5. Musicie kontrolować ...

6. Musicie kontrolować, ...

Mam nadzieję, że pokazałem Ci różnicę między tym, jak do uodo podchodzi specjalista, a jak laik. Specjalista zadaje setki pytań i widzi rzeczywiste zagrożenia. Dla laika uodo sprowadza się do jednego-dwóch banalnych zagadnień.

Chcesz być specjalistą, wnikaj, co się dzieje u kontrahentów!

W pierwszej kolejności to ADO ma mieć umowę, a w niej zapisy konsumujące art.31. Najpierw umowa, a dopiero później ew. kontrole (jeśli tak zapisano w umowie). Nie odwrotnie.
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Radosław Z.:
W pierwszej kolejności to ADO ma mieć umowę, a w niej zapisy konsumujące art.31.
Oczywiście, zauważam jednak, że te umowy powinny być bardziej szczegółowe, niż sugeruje to art. 31. Warto też zwrócić uwagę, że niebawem ADO z mocy samego przepisu będzie mieć prawo do przeprowadzenia inspekcji w podmiocie przetwarzającym. Art. 28 ust. 3 lit h RODO. Czujesz, jaka to będzie rewolucja na rynku? ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.03.17 o godzinie 14:23

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Rafał zadał pytanie CZY zawrzeć umowę, a nie co w niej zamieścić :)

Zapisy RODO - onegdaj była sugestia by nim się zająć i próbować 'rozkminić'. Cisza lub odpowiedź w typie - jeszcze nie teraz, jeszcze nie czas. Co można odczytać - 'sami nie wiemy'.
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Radosław Z.:
Zapisy RODO - onegdaj była sugestia by nim się zająć i próbować 'rozkminić'.
Ja jestem za. Najwyższy czas, uważam.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

A te wszystkie kontrole to do czego? Tak tylko pytam....
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Żeby nasze dane nie fruwały po świecie bez naszej wiedzy i zgody.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Ale dlaczego kontrole? I umowa powierzenia na jedną kartkę tłumaczenia?

Tak od lat nieco się sprzeciwiam temu, czego jesteśmy uczeni w Polsce. Podam przykład:
W Polsce wydanie jednego europejskiego dokumentu poprzedzone jest kontrolą. I ta kontrola pochłania czas urzędnika. Dokument wydawany jest na 6 miesięcy. Przy czym nikt już nie "kontroluje" statusu uprawniającego do "utrzymania" karty.
W UK ten sam europejski dokument otrzymałem na 5 lat. A zamiast sprawdzenia po stronie urzędnika - dostałem wraz z nim pismo. Mniej więcej tak:
"Pamiętaj, że aby korzystać z uprawnień wynikających z tego dokumentu musisz spełniać warunek X. Jeśli w dniu w którym skorzystasz z tego dokumentu nie będziesz spełniał warunku X , to my cię obciazymi wszystkimi kosztami" Wydanie dokumentu - via Internet, po 2 tygodniach miałem w domu w Londynie.

Widać różnicę?

A potem druga strona, ta kontrolowana. Co już w wielu polskich firmach przeżyłem. Na dzień kontroli - wszystko fruwa i lata... A po dniu kontroli porażka...

Mam wrażenie, że długo jeszcze w naszej mentalności będzie siedziało prokuratorowanie, ganianie i szukanie.

Ja proponuję nieco odwrotnie. Może nie jestem specjalistą, ale wolę:
1. Edukować i uczyć.
2. Przeprowadzać audyty - nie kontrole. Bo nie mam prawa narzucać rozwiązań organizacyjnych zmierzających do osiągnięcia zamierzonego efektu. A tym jest audyt - jak zbudowano system, który osiąga efekt (oczywiście zaraz po tym, jak dowiem się, że efekt jest).
3. Współpracować na wszystkich etapach. W tym zaczynając od 1 i kończąc na 2.

Tak mi się jakoś wydaje, że to jest łatwiej. I ... efektywniej. A i klienci jacyś tacy bardziej zadowoleni, że ich zespół ochrony informacji składa się z ich własnego człowieka oraz jako partnerzy - z odpowiedników ABI i innych, z firm współpracujących. Naprawdę da się. I ładnie działa.
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Grzegorz K.:
2. Przeprowadzać audyty - nie kontrole. Bo nie mam prawa narzucać rozwiązań organizacyjnych zmierzających do osiągnięcia zamierzonego efektu.
Mam prawo. O środkach i celach przetwarzania decyduje ADO. Najczęściej kontrahent jest zielony w temacie i gdybym mu nic nie narzucił, żadnych wymagań, to mógłbym go "edukować" do usr*** śmierci.

ADO odpowiada, ADO narzuca wymagania.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: przekazanie dokumentów do tlumaczenia a powierzenie

Nie masz.



Wyślij zaproszenie do