Temat: Ochrona Danych Osobowych - Przegląd Prawa Technologii...
Gorąco polecam dobry artykuł Pana Pawła " Udostępnianie danych osobowych na potrzeby
postępowań cywilnych ". Porządkuje pewne zawiłości związane z możliwościami pozyskiwania danych - co istotne również w szerszym ujęciu niż nasz krajowy porządek prawny. Zgadzam się właściwie w pełni z konkluzją co do konieczności szybkiego wprowadzenia zmian legislacyjnych bo obecny stan jest delikatnie mówiąc niezadowalający. Również należę do tych, którzy uważają działania GIODO za cokolwiek naciągane z punktu widzenia obowiązującego prawa - choć aksjologicznie nie można odmówić im pewnych podstaw (dość trudno pogodzić się z praktyczną bezkarnością naruszania dóbr osobistych w sieci).
Tak na marginesie mam do autora małe pytanko, które gryzie mnie od uchylenia art. 29 uodo, a na które nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi w części artykułu dotyczącej pozycji ubiegającego się o udostępnienie danych - dość ogólnie w tej kwestii wywody podsumował Pan Paweł uznaniem go za potencjalnego administratora danych. Oczywiście w przypadku ochrony praw autorskich i pokrewnych mogę się z taką konkluzją zgodzić, niemniej nie jestem już tego pewien w odniesieniu do osoby fizycznej ubiegającej o się o dane podmiotów naruszających jej dobra osobiste w celu wytoczenia im powództwa, mam bowiem wątpliwości czy one mogą być traktowane jako podmioty podlegające ustawie.
I teraz owo pytanko - biorąc pod uwagę fakt, iż decyzje GIODO dotyczyć mogą jedynie administratorów danych uznanych za takich na gruncie uodo to z jakiego tytułu uznaje się te osoby za podlegające regulacjom owej ustawy?
Przecież w odniesieniu do osoby fizycznej można mówić o podleganiu ustawie (art. 3 ust. 2 pkt 2 uodo) jeśli przetwarzają dane (tu raczej dopiero zamierzają przetwarzać bo się o nie dopiero starają) w związku z DZIAŁALNOŚCIĄ ZAROBKOWĄ, ZAWODOWĄ lub dla celów statutowych (to ostatnie raczej dotyczy osób prawnych). Czy ktoś kto nie jest radcą, adwokatem itp. a stara się o dane by wytoczyć powództwo w ochronie dóbr osobistych (a nie - co jeszcze raz podkreślam - chce dochodzić ochrony praw autorskich) wykonuje taką właśnie działalność?? Jak dla mnie już bardziej pasuje do tej sytuacji uznanie, iż przetwarzanie następuje w tzw. "celach osobistych" - a to kieruje nas wprost do art. 3a ust. 1 pkt 2) uodo - co z kolei prowadzi do przewrotnego wniosku, iż GIODO wydaje decyzje administracyjne w sprawie obrony praw podmiotów nie podlegających przepisom ustawy na podstawie której je wydaje ;))))
I to tyle bo znowu wyjdzie, iż się czepiam .... ;))
Krzysztof W. edytował(a) ten post dnia 10.02.13 o godzinie 20:50