Szymon S.

Szymon S. IOD / IBTI

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Taka sytuacja:

Do warsztatu samochodowego zgłasza się klient. Zostaje ustalona kwota naprawy na 500 zł. Klient zgłasza się po odbiór samochodu, a kwota do zapłaty to 900 zł. Klient daje 500 zł, wsiada do samochodu i powoli odjeżdża. Właściciel warsztatu wzywa policję. Policja spisuje oświadczenia obu osób i wytwarza z tej czynności notatkę służbową. Kierowca oświadcza, że może z tym iść do Sądu. Po pewnym czasie właściciel warsztatu zwraca się z prośba o udostępnienie danych osobowych ponieważ chce wystąpić na drogę sądowa.

I tutaj mój dylemat. Z jednej strony ustawa o ochronie danych osobowych mówi o tym, aby nie rozdawać danych na prawo i lewo... z drugiej jednak powstają precedensy sądowe mówiące, że podpisana notatka służbowa jest dokumentem publicznym i ma tutaj zastosowanie ustawa o dostępie do informacji publicznej. Czyli mamy przejrzyste państwo i prawo do prywatności w jednym. Co jest Waszym zdaniem wyżej?Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.15 o godzinie 00:27
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Ustawa o dostępie do informacji publicznej nakazałaby takie dane wybiałkować. Dokument w postaci notatki jest informacją publiczną, która musi zostać udostępniona, ale dane osobowe osób niepełniących funkcji publicznych należy zgodnie z art. 5 wybiałkować.

Inna sprawą jest to, czy dane te nie powinny być jednak udostępnione wnioskodawcy na potrzeby postępowania sądowego na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych. Tu nie jestem pewien, więc zmilczę :)
Tomasz Korolko

Tomasz Korolko Radca prawny.
Prowadzi bloga Dane
osobowe w firmie.

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Jedno nie wyklucza drugiego. Dane osobowe rzeczywiście powinny być wymazane. Ale z drugiej strony, jeżeli wymażą, to nie będzie mógł iść do sądu. Widzę 2 rozwiązania:
1) powołanie się na art. 23 ust. 4 pkt 2 - przetwarzanie danych w celu dochodzenia roszczeń z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej - na tej podstawie policja mogłaby udostępnić dane;
2) złożenie zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia (do 437,50 zł to jest wykroczenie), a wtedy jako pokrzywdzonemu będzie mu przysługiwało prawo wglądu do akt bez konieczności uprzedniej anonimizacji.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

1. Dane osobowe warsztatu do którego oddał auto CHCE UZYSKAĆ OD POLICJI? Nieco na żart zakrawa...
2. Informacją publiczną jest informacja publiczna. A więc działanie PUBLICZNE organu. Tu "publiczność" polega na tym, że w danym warsztacie została podjęta interwencja, patrol, w składzie, na zlecenie ... czynności podejmowane przez policjantów mogą być objęte innym zakresem tajemnicy - w tym postępowania przygotowawczego.
3. dane SPRAWCY (lub podejrzanego) jeśli do sprawy cywilnej jak najbardziej do wydania. i TYLKO TYLE. Uzasadniony cel jest, jedna z przesłanek z 23 zachodzi (nie mam ustawy pod ręką, ale to dochodzenie na drodze cywilnej).

Co robiłem osobiście do wykroczeń:
1. sprawdzałem czy nie ma postępowania przygotowawczego (żeby nie wpaść w ujawnienie tajemnicy postępowania).
2. udostępniałem dane osoby która miała być pozwana (inaczej nie złoży pozwu z KC), z zastrzeżeniem że mogą być wykorzystane TYLKO i wyłącznie w zakresie i celu jaki został wskazany we wniosku. W przypadku wykorzystania w innym celu, po powzięciu takiej informacji składane będzie zawiadomienie do organów ścigania. Osobiście i przeze mnie.
3. W zakresie dokumentacji służbowej informowałem, że dokumentacja z interewencji została zabezpieczona, ma sygnature taką, a takę, interwencję podjęli xxx i yyy. Materiał zabezpieczono do celów dowodowych i wydany zostanie na żądanie sądu.

Zastrzegam - robiłem to przed 2010.

Miałem po tym kilka telefonów, w których wyjaśniłem, że podjechanie do gościa, postraszenie, pomachanie kwitami - to właśnie owo użycie danych poza zakresem do kórego zostały udostępnione. Przez ponad 6 lat nie miałem żadnych problemów i żadnych zdarzeń z niewłaściwym wykorzystaniem danych.
Szymon S.

Szymon S. IOD / IBTI

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie trzeba poinformować kierowcy o tym, że jego dane zostaną udostępnione właścicielowi warsztatu?
Tomasz Korolko

Tomasz Korolko Radca prawny.
Prowadzi bloga Dane
osobowe w firmie.

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Może nie tyle poinformować, że jego dane zostaną udostępnione właścicielowi warsztatu, ile spełnić obowiązki informacyjne w przypadku zbierania danych osobowych nie od osoby, której one dotyczą (art. 25 ustawy). Teoretycznie przesłanki do tego obowiązku byłyby spełnione... Ciekawa sytuacja.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Obowiązek informacyjny powstaje z jakiego tytułu? Udostępnienie danych kierowcy osobie z warsztatu - na podstawie przesłanki. rejestracja udostępnienia i udzielenie informacji na wniosek (to to, co nie częściej niż raz na 6 miesięcy).
Tomasz Korolko

Tomasz Korolko Radca prawny.
Prowadzi bloga Dane
osobowe w firmie.

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Teoretycznie będzie to zbieranie danych osobowych nie od osoby, której dane dotyczą. A jeżeli by tak uznać, to art. 25 mówi o czym i kiedy należy poinformować taką osobę.
Ewa Cedro

Ewa Cedro Inspektor Ochrony
Danych

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Giodo nakazywało już nie raz udostępnienie danych osobowych do potrzeb postępowania sądowego. Najczęściej chodziło o dane redaktorów, którzy napisali nieprzychylny i krzywdzący artykuł w opinii pokrzywdzonego, na jego temat.
Obowiązek informacyjny? Naprawdę uważacie Państwo, że będziemy mieli do czynienia ze zbiorem danych osobowych i obowiązkiem informacyjnym obciążającym pana z warsztatu i że stanie się on administratorem danych?
Tomasz Korolko

Tomasz Korolko Radca prawny.
Prowadzi bloga Dane
osobowe w firmie.

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

A nie stanie się administratorem? Jeżeli nie, to w ogóle ustawa by nie miała w tym przypadku zastosowania.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Generalnie zbiór "klienci" to pewnie już ma. Ale jak znam warsztaty to ich interesuje nr rej i marka - to wpisują do swoich programów. Dane klientów przetwarzają co najwyżej w płatnościach.

Dlatego pytałem o podstawę obowiązku informacyjnego, bo nie potrzebuje danych w celu wprowadzenia do zbioru, tylko do wykonania konkretnej czynności - złożenia pozwu.

Przy czym moim zdaniem natnie się... ;-)
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Bardzo ciekawy przypadek, ale przecież właściciel warsztatu przyjmując samochód powinien posiadać dane właściciela (z dowodu rejestracyjnego). A w opisanej sytuacji ich przetwarzanie nie wymaga zgody właściciela, gdyż jest prawnie uzasadniony cel (tzn. dochodzenie roszczeń z tytułu prowadzonej działalności). Warsztat powinien przynajmniej przez okres rękojmi na wykonaną usługę (dla własnego bezpieczeństwa) dane przechowywać. Ponadto o ile dobrze znam przepisy policyjne, każdy ma prawo do zapoznania się z aktami w sprawach, w których jest stroną pokrzywdzonym lub sprawcą. Zatem nie musi do nikogo występować o dane, które ma i może przetwarzać nawet bez zgody osoby, której dane dotyczą.
Szymon S.:
Taka sytuacja:

Do warsztatu samochodowego zgłasza się klient. Zostaje ustalona kwota naprawy na 500 zł. Klient zgłasza się po odbiór samochodu, a kwota do zapłaty to 900 zł. Klient daje 500 zł, wsiada do samochodu i powoli odjeżdża. Właściciel warsztatu wzywa policję. Policja spisuje oświadczenia obu osób i wytwarza z tej czynności notatkę służbową. Kierowca oświadcza, że może z tym iść do Sądu. Po pewnym czasie właściciel warsztatu zwraca się z prośba o udostępnienie danych osobowych ponieważ chce wystąpić na drogę sądowa.

I tutaj mój dylemat. Z jednej strony ustawa o ochronie danych osobowych mówi o tym, aby nie rozdawać danych na prawo i lewo... z drugiej jednak powstają precedensy sądowe mówiące, że podpisana notatka służbowa jest dokumentem publicznym i ma tutaj zastosowanie ustawa o dostępie do informacji publicznej. Czyli mamy przejrzyste państwo i prawo do prywatności w jednym. Co jest Waszym zdaniem wyżej?
Szymon S.

Szymon S. IOD / IBTI

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

To właśnie w Policji jest nie do końca jeszcze zrozumiałe. Osobiście rozumiem dostęp do informacji publicznej. Obywatel jak najbardziej powinien instytucje publiczne sprawdzać... ale wiele notatek służbowych nie powinno ujrzeć światła publicznego. Z prostego powodu. Sąsiad "donosiciel" zgłasza zakłócenie ciszy nocnej, Sąsiad sprawca otrzymuje mandat i zastanawia się kto na niego doniósł. Zgłasza się z wnioskiem o dostęp do notatek i co? Policja wskazuje zgłaszającego bo ma taki obowiązek? Po to, aby sąsiad sprawca "podziękował" sąsiadowi donosicielowi?
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Aby być stroną w postępowaniu - sprawa musi się rozpocząć. A żeby się rozpoczęła - w sprawie karnej (i wykroczeniu) musi nastąpić zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia. Z treści opisu nie wynika, aby szło to w tą stronę. I tu akurat myślę, że więcej może oberwać właściciel warsztatu bo zmieniając samodzielnie zakres naprawy i wystawiając wyższą fakturę bez konsultacji ze zlecającym naprawdę mógł popełnić przestępstwo doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia swoim majątkiem.

Aby być stroną w postępowaniu cywilnym to najpierw musi sprawa zaistnieć. Żeby sprawa zaistniała, musi być złożony pozew. Żeby złożyć pozew, trzeba oznaczyć w nim pozwanego. A żeby oznaczyć pozwanego trzeba.. mieć dane osobowe.

Szymon, w przykładzie, odmawiałem udostępnienia notatki służbowej oraz udzielenia informacji o wyniku interwencji na podstawie art 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, w związku z art 27 ustawy o ochronie danych osobowych w związku z brakiem posiadania przesłanek do przetwarzania przez "sąsiada". Dyżurni, funkcjonariusze oraz kadra zostali przeszkoleni, że informacja o ukaraniu mandatem stanowi dane osobowe wrażliwe. Ujawnienie tych informacji osobie nie posiadającej uprawnienia do przetwarzania danych osobowych jest przestępstwem - art 49 UODO

Dla wyleczenia nadgorliwych sąsiadów - kwity szły do mnie i w odpowiedzi negatywnej na wydanie notatki i podanie wyniku interwencji zgłaszającemu informowałem, że jeśli pozyska takie informacje to oznaczać będzie że będzie przetwarzał dane do których nie posiada upoważnienia.

Na najbardziej gorliwego sąsiada, który przyszedł na skargę do komendanta specjalnie się przygotowałem. I jak już się wykrzyczał, powiedziałem że oczywiście decyzja komendanta, ale informuję, że komendant popełni czyn określony w art 49 UODO, a ja osobiście napiszę w zawiadomieniu o roli gorliwego sąsiada. Które w mojej ocenie wyczerpuje formę zjawiskową popełnienia przestępstwa - podżegania Komendanta do popełnienia czynu z art 49 UODO, zgodnie z definicją podżegania zawartą w art 18 par. 2 Kodeksu Karnego.

Szach i mat, jak to potem mi jeden naczelnik powiedział. ;-)

EDIT: jak będziesz miał możliwość to pogadaj z komendantem, żeby Cię wysłał na kurs specjalistyczny dla oskarżycieli - ze stosowania KK i KPK. Wiele się rozjaśnia. Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.08.15 o godzinie 08:15
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Szymon S.:
To właśnie w Policji jest nie do końca jeszcze zrozumiałe. Osobiście rozumiem dostęp do informacji publicznej. Obywatel jak najbardziej powinien instytucje publiczne sprawdzać... ale wiele notatek służbowych nie powinno ujrzeć światła publicznego. Z prostego powodu. Sąsiad "donosiciel" zgłasza zakłócenie ciszy nocnej, Sąsiad sprawca otrzymuje mandat i zastanawia się kto na niego doniósł. Zgłasza się z wnioskiem o dostęp do notatek i co? Policja wskazuje zgłaszającego bo ma taki obowiązek?

Sądy administracyjne nie raz uznawały notatki policyjne lub strażników miejskich za informację publiczną podlegającą udostępnieniu, sam uzyskiwałem kopię takich notatek w trybie informacji publicznej. Oczywiście zanonimizowane, więc o ujawnieniu danych osoby zgłaszającej nie ma mowy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.08.15 o godzinie 17:45
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

To taka zagwozdka.

Numer telefonu na abonament - jest daną osobową?
1. Dla pracownika sieci?
2. Dla zwykłego obywatela?

Analogicznie:
Wynik interwencji w postaci MKK (mandat karny kredytowany), jest daną osobową dla:
1. Zgłaszającego sąsiada, który wie na kogo nasłał?
2. Dla postronnej osoby, która ...

W rozumieniu KK- pojęcie nieumyślności i umyślności. Art 9 Kodeksu Karnego. Jeśli wiem, że osoba zgłaszająca podaje mi dane osoby u której będzie interwencja, to mogę i powinienem przewidzieć, że udzielając informacji o wyniku interwencji w postaci MKK udzielam dostępu do danych osobowych wrażliwych.
Paweł G.

Paweł G. IOD, podmiot danych

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Moim zdaniem powinien być jasny i klarowny przepis ustawowy, że obywatel zgłaszający cokolwiek organom państwa ma prawo uzyskać informację na temat działań organów wynikających ze zgłoszenia.
Grzegorz Krzemiński

Grzegorz Krzemiński 600+ projektów w
bezpieczeństwie |
Trener | RODO | HSSE
|...

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Z mojej praktyki. Dopiero 15 lat, ale jakieś podstawy już... NIE DA SIĘ.

Bo...

Powinien być jasny przepisy chroniący własność prywatną. Teoretycznie - JEST. Cała masa...
Szymon S.

Szymon S. IOD / IBTI

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Na szczęście nie w mojej firmie, ale w powiązanej... obywatel wystąpił o udostępnienie Polityki Bezpieczeństwa wraz z instrukcjami firmy powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej. Wszystkie części mojego ciała mówią mi, aby nie udostępniać z uwagi na opis zabezpieczeń systemów oraz procedury postępowania w przypadku różnych zdarzeń. Są podstawy, aby odmówić? Powołać się na bezpieczeństwo danych? Na tajemnicę służbową? Haker, przestępca, szpieg mają dzięki temu pewien dostęp do danych osobowych obywateli? Nie podoba się mi ta cała ustawa o dostępie do informacji publicznej. Jakiś bubel/ Wychodzi na to, że jeśli jestem ABI, który nie potrafi napisać dokumentacji to wystarczy ściągnąć ją z instytucji publicznych?

Temat: Ochrona danych osobowych, a dostęp do informacji publicznej

Szymon ja bym raczej nie udostępniła. Owszem, każdy przypadek odmowy udostępnienia informacji publicznej jest ryzykowny, ale analizując ten konkretny przypadek mój tok rozumowania jest następujący:
Z jednej strony zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit a) ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, udostępnieniu podlega informacja publiczna o danych publicznych, w tym treść i postać dokumentów urzędowych.
Z drugiej strony Ustawa o ochronie danych osobowych mówi o zachowaniu w tajemnicy danych osobowych i sposobów zabezpieczania tych danych, a dokumentacja jest przecież wliczana do zabezpieczeń organizacyjnych.

Ktoś się może spotkał z rozstrzygnięciem prawnym tej kwestii?

Następna dyskusja:

Ochrona danych osobowych a ...




Wyślij zaproszenie do