Mateusz Rolka www.kryptos.co
Temat: Nowa ustawa - czy jest sens wyznaczać ABI?
Witam wszystkich,czytając nową ustawę oraz projekty rozporządzeń zapewne każdy z nas ma wiele pytań. Dlatego pragnę rozpocząć tę dyskusję... Nie chodzi mi teraz o krytykowanie ustawodawców, ale o realne rozwiązanie poniższych problemów:
1) Po co ADO ma wyznaczyć ABI w rozumieniu Administratora Bezpieczeństwa Informacji, który zobligowany jest do regularnej sprawozdawczości do ADO oraz dla GIODO?
-ABI (pracownik) w jaki sposób ma obiektywnie przedstawić sprawozdanie, że coś jest nie tak? Jeśli audytor certyfikujący przekazuje protokół o niezgodnościach i cofnięciu ISO, to kładzie na biurku i ucieka :)
-w jaki sposób ABI z zewnątrz ma obiektywnie przedstawić sprawozdanie, jeśli otrzymuje za to $$ i jak napisze źle to był jego ostatni dzień jako ABI
Czy nie lepiej scedować na określonych pracowników zadania i wszystko prowadzić po staremu?
-prezentacja korzyści z nowej ustawy, w formie braku konieczności rejestrowania zbiorów do GIODO jest chyba nieporozumieniem
2) Wg nowej ustawy i rozporządzenia, ABI ma pełny dostęp do systemów informatycznych oraz baz danych. Ryzyko udzielenia dostępu do wszystkiego jednej osobie jest niewspółmierne do korzyści.
Czy może mi ktoś zaproponować odpowiednią osobę z kadry, w przeciętnym Urzędzie Gminy? Osobę, która będzie miała dostęp zarówno do danych/systemów urzędu stanu cywilnego, danych o osobach uzależnionych oraz do innych działów. Wójt/Sekretarz obawia się takiego dostępu, a co dopiero osoba, której kompetencje oceniane są na podstawie oświadczenia o posiadanej wiedzy o ochronie danych osobowych.
3) Aktualne zmiany dążą do tego, że ABI to Deux ex machina. O ile znam normy międzynarodowe ISO i podstawy zarządzania kłóci się to z podstawową zasadą kontroli procesów. ABI jest odpowiedzialny za opracowywanie, aktualizowanie dokumentacji oraz za kontrolowanie realizacji. Na jakiej podstawie jest to zgodne z normą ISO 27001:2013? Przychodzi mi do głowy konstrukcja składająca się z zastępców by pokazać kontrolę, ale to przecież tworzenie fikcji.
-znam przypadki, że firmy tworzyły kapitał na wypadek kar. Gdyż ekonomicznie taniej było wygospodarować kapitał niż wdrożyć cały proces. Do tego był cały cykl PDCA i natworzone procedury by była podstawa dla audytora do uznania z normą. Czy w przypadku ochrony danych osobowych, Ustawowo będą powstawać podobne kombinacje?
Pozdrawiam,
M.R
__________________________
http://kryptos.co - już wkrótce nowa odsłona