Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Jak myślicie?
Dla mnie jest to największy przekręt w ODO, odkąd powstała ta ustawa, świadczący, że "czarni" stoją w Polsce ponad prawem. Jestem pewien, że sprawie ukręci się łeb.

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Tragizujesz za Wyborcza :)
Kosciol katolicki i inne zwiazki wyznaniowe zawsze regulowaly sie wlasnymi prawami.
Skoro nalezysz do parafii to znaczy ze zgodziles sie na przetwarzania swoich danych osobowych w celach wykonywania umowy :) Co za tym idzie, jezeli nie chodzisz na religie, a jestes zarejestrowany w parafii, to te dane moga byc przetwarzane w celu wykonania umowy (czyli dopradzenia Cie do Krolestwa Niebieskiego). :)
Kiedys bylo prosto - cala klasa szla sobie na religie, przy okazji fajne sie bawiac. Potem odpekalo sie 45 min i znowu fajnie sie bawiac wracalo sie do domu. A dzieki wprowadzeniu religiig do szkol, stal sie to jeszcze jeden przedmiot, ktory w wiekszosci przypadkow prowadzone jest przez niekompetentne osoby :)

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Dodatkowo trzeba sprawdzić jak jest w przepisach szkolnych. Bo tam też wychodzi dużo sprzeczności z ustawą ;)

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Dalszy ciąg za Rzeczpospolitą:
http://www.rp.pl/artykul/293843.html

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

http://www.rp.pl/artykul/20,295995_Dane_uczniow_jawne_...

I dalszy ciąg. Jak przypuszczałem sprawie ukręcono łeb. Skąd katecheta wiedział, który z uczniów należał do KK? Możliwe, że w tym spisie znaleźli się też innowiercy lub ateiści a to już jest złamanie UODO.

Na marginesie, KK zaostrza kurs. Teraz nie ma już pobłażania dla żyjących w konkubinacie i niechodzących na msze. Jak chcesz być w KK to masz spełniać jego procedury. B 16 szykuje się do starcia z islamem...

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Jacek Zontek:
http://www.rp.pl/artykul/20,295995_Dane_uczniow_jawne_...

I dalszy ciąg. Jak przypuszczałem sprawie ukręcono łeb. Skąd katecheta wiedział, który z uczniów należał do KK? Możliwe, że w tym spisie znaleźli się też innowiercy lub ateiści a to już jest złamanie UODO.

Na marginesie, KK zaostrza kurs. Teraz nie ma już pobłażania dla żyjących w konkubinacie i niechodzących na msze. Jak chcesz być w KK to masz spełniać jego procedury. B 16 szykuje się do starcia z islamem...

Jacek, proszę Cię daj sobie spokój... Są inne grupy, nawet na GL na których możesz powylewać swoje żale, przykładowo:
http://www.goldenline.pl/grupa/antyklerycy
http://www.goldenline.pl/grupa/delegalizacja-kosciola-...

Ja chciałbym poprzez uczestnictwo w tej grupie dyskutować / czytać o danych osobowych. Nikomu nie narzucam swoich poglądów, ale jednocześnie nie chcę aby inni atakowali mnie swoimi wymysłami niezgodnymi z tematyką grupy.

Pozdrawiam,
Jakub

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Witam,
Może i ton Jacka jest histeryczny, niemniej zwraca uwagę na istotną kwestię, jeśli chodzi o ochronę danych osobowych. W każdym bądź razie proponuję mniej emocji a więcej praktyki.

Proponuje przejść do dyskusji bardziej merytorycznej.
Czy i dlaczego zbierane są dane osobowe osób o być może poglądach niezgodnych z daną religią. Twierdzenie, że służy to celom statutowym danej religii jest mocno ryzykowne. Zbieramy 100 osób, rejestrujemy kościół i możemy legalnie przetwarzać czułe dane? Hm, może np. kościół świętej genetyki, czcimy genom.

W tej konkretnej sprawie ja bym się raczej skupił na kwestii następującej, czy zostały przekazane dane osobowe wszystkich osób, które nie korzystały z usługi pod nazwą „lekcja religii” czy też tylko osób, które deklarowały chęć skorzystania z wspomnianej usługi a ostatecznie nie skorzystały.
W pierwszym wypadku doszłoby moim skromnym zdaniem do naruszanie praw części osób, w drugim już niekoniecznie.

W dalszej kolejności czy dane były przetwarzanie zgodnie z wymogami ustawy, zwłaszcza na etapie przekazania od katechety do kurii. Np. przekazane przez pocztę w formie papierowej?

W sumie bardzo ciekawy przypadek.
Jakie jest wasze zdanie?

Pozdr.
A.D.

Temat: Czy legalne jest zbieranie danych uczniów, którzy nie...

Adam Danieluk:
Witam,
Może i ton Jacka jest histeryczny, niemniej zwraca uwagę na istotną kwestię, jeśli chodzi o ochronę danych osobowych. W każdym bądź razie proponuję mniej emocji a więcej praktyki.

Adam, jakoś nie bardzo widzę chęć merytorycznej dyskusji o danych osobowych w wypowiedziach Jacka:

>> Jacek Zontek:
>> Dla mnie jest to największy przekręt w ODO, odkąd powstała ta
>> ustawa, świadczący, że "czarni" stoją w Polsce ponad prawem.

>> Jacek Zontek:
>> Na marginesie, KK zaostrza kurs. Teraz nie ma już pobłażania
>> dla żyjących w konkubinacie i niechodzących na msze. Jak chcesz
>> być w KK to masz spełniać jego procedury. B 16 szykuje się do
>> starcia z islamem...

Proponuje przejść do dyskusji bardziej merytorycznej.
Czy i dlaczego zbierane są dane osobowe osób o być może poglądach niezgodnych z daną religią. Twierdzenie, że służy to celom statutowym danej religii jest mocno ryzykowne. Zbieramy 100 osób, rejestrujemy kościół i możemy legalnie przetwarzać czułe dane? Hm, może np. kościół świętej genetyki, czcimy genom.

Założenie jest takie, że przetwarza się dane osobowe dot. tylko członków danego kościoła. Zasada ta jest identyczna także w przypadku KK - o ile dany uczeń jest jego członkiem (poprzez chrzest, udzielony osobie nieletniej, na prośbę jego rodziców czy prawnych opiekunów w obecności świadków, poświadczony podpisami w księgach parafialnych), to KK może przetwarzać jego dane.

Nikt nie neguje faktu, że zmienimy zdanie w przypadku raz udzielimy zgody na przetwarzanie naszych danych w celach marketingowych, musimy wyrazić nasz sprzeciw wobec ich dalszego przetwarzania. W przypadku KK służy do tego akt apostazji. Jakoś w doniesieniach prasowych nie znalazła się informacja o tym że któryś z rodziców (uczniów) nie należy do KK. Czy kogoś prawa zostały naruszone? W myśl obecnego stanu prawnego (ustawa) i rzeczywistego (przynależność tych osób do KK) - nie.

(Na marginesie: osobiście uważam, że pomysł zbierania takich danych przez Kurię jest bezsensowny. Gdyby nawet na podstawie takiej listy ktoś nie został dopuszczony do sakramentów, pójdzie dwie parafie dalej do bardziej "ludzkiego" (sic!) księdza i tak uzyska zgodę. Zawsze zastanawiała mnie taka dwulicowość w dużej części naszego społeczeństwa - ślub kościelny, chrzest, komunia - tak, zasady - nie (@Jacek: "Jak chcesz być w KK to masz spełniać jego procedury" - a kiedyś było inaczej???). Ale to na marginesie. Nie chcę i wplątywać się w ten wątek, ponieważ uważam że bardzo szybko podryfuje on albo w jedną skrajność ("czarni stoją w Polsce ponad prawem" (c) Jacek) albo w drugą. A tak jak pisałem - nie jest to miejsce na tego rodzaju dyskusje.)

Pozdrawiam,
Jakub