Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

URSZULA R.:
a z innej beczki: czekam na kandydata... 5-10-15-20 minut i nic...

następnie dzwonię z pytaniem czy ma problem z dotarciem i kubeł zimnej wody: ZAPOMNIAŁEM O SPOTKANIU ...

czujecie taki temat?? ja wymiękam

Heh, no, co?

Jest tak zajęty, że mu z głowy wyleciało że się z kimś umówił... ;)

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:
3. Bardzo, ale to bardzo dobrą metodą, i nie dajcie się nabrać, ze to desperacja, ze źle na Was spojrzą - jest zwyczajna wycieczka do firmy, mozna zajrzeć na recepcję i spytanie asystentki czy mozna zostawić CV. Ja np. proszę nasze miłe asystentki, w kilku oddzialach, by wszystkie CV, które ktoś zostawi, przekazywały mi bezposrednio. W niektórych firmach pewnie nie zadziała, ale ludzie powinni zrozumieć, ze ci wszyscy prezesi, ludzie z rekrutacji, kierownicy to tacy sami ludzie jak oni - nie ma się co bać. W koncu - co macie do stracenia? NIC. A zyskać mozna b. wiele. Jesli osoba aplikująca będzie miala dobry profil, na bank zostanie zaproszona na rozmowę, jesli tylko jest realny nabór. W koncu pracodawcy naprawdę zalezy na dobrych pracownikach!

Z doświadczenia wiem, że taka metoda nie jest dobra:
1. Duży zakład, fabryka etc - cv zostawia się "na bramie"
2. CV zostawione w portierni, recepcji może zwyczajnie wylądować w koszu dzięki "uprzejmości" pracownika na tym stanowisku.
Poza tym takie dokumenty oddaje się do rąk własnych osobie, która jest wszech... w firmie - a do niej trzeba się przebić przez ochroniarza/portiera/sekretarkę :]

Nie chciałabym żeby moje cv wpadło w ręce jakiemuś Kowalskiemu zamiast osobie kompetentnej.Karolina Ukołowa edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 23:32

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Karolina Ukołowa:

Z doświadczenia wiem, że taka metoda nie jest dobra:
1. Duży zakład, fabryka etc - cv zostawia się "na bramie"
2. CV zostawione w portierni, recepcji może zwyczajnie wylądować w koszu dzięki "uprzejmości" pracownika na tym stanowisku.
Poza tym takie dokumenty oddaje się do rąk własnych osobie, która jest wszech... w firmie - a do niej trzeba się przebić przez ochroniarza/portiera/sekretarkę :]

Nie chciałabym żeby moje cv wpadło w ręce jakiemuś Kowalskiemu zamiast osobie kompetentnej.

Ty wiesz swoje, ja swoje, spoko, przeciez mozna siedziec, marzyć , narzekać - nikt nikomu nie broni. Mozna też ruszyć się i sprobowac. Wolny wybór. Ja mowię o osobach, które NAPRAWDĘ chcą pracować. Niestety, z tego co widzę na codzień
naprawdę pracę znaleźć chce niewiele osób. Większość czeka aż ona sama ich znajdzie. Tak samo jak czekają na milosc, pieniądze, szczescie, ladna dziewczynę etc. Mozna i tak, a jakze :)Hubert S. edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 00:00

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Karolina Ukołowa:

Hubert S.:
3. Bardzo, ale to bardzo dobrą metodą, i nie dajcie się nabrać, ze to desperacja, ze źle na Was spojrzą - jest zwyczajna wycieczka do firmy, mozna zajrzeć na recepcję i spytanie asystentki czy mozna zostawić CV. Ja np. proszę nasze miłe asystentki, w kilku oddzialach, by wszystkie CV, które ktoś zostawi, przekazywały mi bezposrednio. W niektórych firmach pewnie nie zadziała, ale ludzie powinni zrozumieć, ze ci wszyscy prezesi, ludzie z rekrutacji, kierownicy to tacy sami ludzie jak oni - nie ma się co bać. W koncu - co macie do stracenia? NIC. A zyskać mozna b. wiele. Jesli osoba aplikująca będzie miala dobry profil, na bank zostanie zaproszona na rozmowę, jesli tylko jest realny nabór. W koncu pracodawcy naprawdę zalezy na dobrych pracownikach!

Z doświadczenia wiem, że taka metoda nie jest dobra:
1. Duży zakład, fabryka etc - cv zostawia się "na bramie"
2. CV zostawione w portierni, recepcji może zwyczajnie wylądować w koszu dzięki "uprzejmości" pracownika na tym stanowisku.
Poza tym takie dokumenty oddaje się do rąk własnych osobie, która jest wszech... w firmie - a do niej trzeba się przebić przez ochroniarza/portiera/sekretarkę :]

Nie chciałabym żeby moje cv wpadło w ręce jakiemuś Kowalskiemu zamiast osobie kompetentnej.

W sumie... w czym problem, że CV "utknie" gdzieś? Zawsze można zadzwonić i zapytać jak spodobała się nasza oferta... W razie pytania "Ale jaka oferta?" można rozwinąć temat.

Wszyscy jesteśmy ludźmi. :) Różnie rzeczy mogą się zdarzyć, ale trzeba spróbować.

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:

Nie do końca się z tym zgodzę. Szukam pracy od początku września, spędzam ponad pół dnia na wertowaniu ofert i łaskawie dostałam 3 potwierdzenia dostarczenia cv.
Zatem pytanie-czy wysłanie potwierdzenia odebrania to aż tak absorbujące zadanie?
2.Poza tym jak mam brak potwierdzeń to pewnie leci przez filtr antyspamowy i nie dochodzi ;/
3. Odrzucanie aplikacji przez portale z pracą... doświadczenie np w pracy biurowej mam więc nie bardzo rozumiem dzisiejsze odrzucenia z 7 firm. A wymogi takie,że aż śmieszne ... odsługa poczty programem Outlook i obsługa urządzeń biurowych. Normalnie Oxford skończyć wskazane :)
No chyba,że boją się mojego wykształcenia i doświadczenia :)

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Może zabrzmi to już jak zabawa z okultyzmem i czarną magią ;) ale warto zacząć robić cokolwiek, w czym jesteśmy dobrzy. Raz, dla podbudowania siebie, dwa, dla innych, by zobaczyli, że robimy, działamy... a nuż innym nasze dzieło będzie akurat potrzebne!

Z doświadczenia wiem, że gdy miałem najwięcej wolnych mocy przerobowych i zajmowałem się kompletnymi pierdołami (z punktu widzenia szeroko pojętego "szukania pracy") to wówczas, dziwnym zrządzeniem losu, zaczęły pojawiać się oferty, zaczęli dzwonić przypadkowi ludzie i zaczęły pojawiać się konkretne oferty...

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Ela K.:

Hubert S.:

Nie do końca się z tym zgodzę. Szukam pracy od początku września, spędzam ponad pół dnia na wertowaniu ofert i łaskawie dostałam 3 potwierdzenia dostarczenia cv.
Zatem pytanie-czy wysłanie potwierdzenia odebrania to aż tak absorbujące zadanie?

Tak, to problem. Ja dostaję 1000 CV miesięcznie, 900 z nich nie spełnia nawet podstawowych wymogów, żebym się pochlastał nie jestem w stanie wszystkim odpowiedzieć, nie jestem w stanie nawet wszystkich otworzyć, robię to sukcesywnie jak tylko czas pozwoli - a kazde otwieram i kazde czytam, powoli. Nie wiem na ile rozbudowane są działy HR, ale raczej nie ma w nich 150 asystentek, gotowych odpowiadać na kazde pytanie. NIestety.

2.Poza tym jak mam brak potwierdzeń to pewnie leci przez filtr antyspamowy i nie dochodzi ;/

Dochodzi. Być moze nie spełniasz kryteriów, może masz źle napisane CV, a moze coś tym, którzy czytają te dokumenty nie pasuje, a moze wybierasz zbyt wysokie/ (lub zbyt NISKIE) jak na swoje umiejętnosci stanowisko itd. Przyczyn moze byc sto. No chyba ze ktoś celowo zamieszcza ogłoszenie o prace, płaci za nie setki złotych abonamentu, tak generalnie w kryzysie firmy lubią wydawac pieniądze na niepotrzebne rzeczy :P Nie no, zartuję, nie gniewaj się, ale wiesz - ja np. mam aplikację prokuratorską skonczoną - KAZDY pracodawca, na kazdej rozmowie miałem z tym problem, ze jak to, ze dlaczego, ze taki wykształcony czlowiek, i szuka pracy TU (mowione w takim tonie, jakbym szukał przy kopaniu dołów i zbyt nisko mierzył - ci ludzie chyba naprawde nie cenią własnych firm, skoro zadają takie pytania...). Moze masz własnie za wysokie kwalifikacje, hmm, niektórzy boją się wykształconych ludzi, na zasadzie "aaa, ta to popracuje 3 miesiące, znudzi się i odejdzie".

3. Odrzucanie aplikacji przez portale z pracą... doświadczenie np w pracy biurowej mam więc nie bardzo rozumiem dzisiejsze odrzucenia z 7 firm. A wymogi takie,że aż śmieszne ... odsługa poczty programem Outlook i obsługa urządzeń biurowych. Normalnie Oxford skończyć wskazane :)
No chyba,że boją się mojego wykształcenia i doświadczenia :)

j/w.Hubert S. edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 00:21

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Wszystko zalezy od tego jak wyglada Twoje CV.
Ja najszybciej dostalem odpowiedz po 5 minutach od wyslania CV, koles zadzowonil bylem baaardzo zaskoczony ;).
Najdluzej na jaka kolwiek odpowiedz czekalem 2 tygodnie.
oczywiscie byly firmy ktore wcale nie odpowiedzialy.
Za kazdym razem wyglada inaczej jedni wyznaczaja termin i godzine, jedni porponuja termin inni sie pytaja kiedy mi pasuje. Jedni odpisuja inni dzownia.
Musze dodac ze na pierwsza wersje mojego CV nikt nie odpowiedzial potem te same informacje ubralem w inny szablon i odpowiedzi na 80 % wyslanych CV ;)
uwazam ze warto wirietowac sie jak w danej firmie jest w mojej branzy sa firmy ktore stale poszukuja pracowników bo warunki są mierne i stale ktos odchodzi. oferty pracy w tych firmach ciagle sie pojawiaja na roznych stronach. Sa tez firmy ktore poprostu potrzebuja nagle 10 dodatkowych osob do nowego projektu i chyba to najlepsi kandydaci na pracodawców :).
Jednak znalezienie dobrej pracy za przyzwoite pieniażki wymaga duzej cierpliwosci

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:
... Moze masz własnie za wysokie kwalifikacje, hmm, niektórzy boją się wykształconych ludzi, na zasadzie "aaa, ta to popracuje 3 miesiące, znudzi się i odejdzie".


j/w.

Hmm u masz racje kolega dostał wlasnie taka odpowiedz. W firmie do ktorej startowal rekrutacja jest strasznie pomylona etapów chyba 5 po kazdy etapie czeka sie do 2 tygodni na odpowiedz. na 5 etapie podczas drugiej wieokonferencji z zagranicznym przedstawcielem firmy koles powiedzial wlasnie takie slowa.

URSZULA R.:
a z innej beczki: czekam na kandydata... 5-10-15-20 minut i nic...

następnie dzwonię z pytaniem czy ma problem z dotarciem i kubeł zimnej wody: ZAPOMNIAŁEM O SPOTKANIU ...

czujecie taki temat?? ja wymiękam

przychodze na rozmowe do firmy sadzaja mnie w pokoju i mowia zaraz ktos do pana przyjdzie. Czekam 10-20-30-40-60 minut. wychodze z pokoju.
- ups zapomnielismy o panu.

czujecie klimat ?? cale szescie wtedy pracowalem, ale ogladalem sie za czyms ciekawszym :)Jan Szostek edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 00:48

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:
Tak, to problem. Ja dostaję 1000 CV miesięcznie, 900 z nich nie spełnia nawet podstawowych wymogów, żebym się pochlastał nie jestem w stanie wszystkim odpowiedzieć, nie jestem w stanie nawet wszystkich otworzyć, robię to sukcesywnie jak tylko czas pozwoli

Ale wysłanie potwierdzenia pojawia się oknem z opcją tak/nie więc i tak trzeba w coś kliknąć.Nie miałam tu na myśli odpisywania formułki lecz samo potwierdzenie dostarczenia wiadomości, które idzie jako automat.Ela K. edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 00:35

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Wertując dziś portale z pracą trafiła na takie http://pracawbiurze.pl/jobdetails.cfm?jid=3461

Mało poważna oferta. Brak podanej nazwy firmy, że nawet nie wiesz gdzie wysyłasz. Poza tym adres mailowy na domenie interia.pl nie wróży nic ciekawego - czy nie powinni mieć swojej domeny i podać choćby mail z opjcą nazwa lub skrót firmy @xx.xx?

Założe się, że podczas rozmowy będzie kilku etapowy proces rekrutacji co jest lekko śmieszne jak się czyta ich ofertę pracy tak nieprofesjonalnie przygotowaną.

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Ela K.:
Wertując dziś portale z pracą trafiła na takie http://pracawbiurze.pl/jobdetails.cfm?jid=3461

Mało poważna oferta. Brak podanej nazwy firmy, że nawet nie wiesz gdzie wysyłasz. Poza tym adres mailowy na domenie interia.pl nie wróży nic ciekawego - czy nie powinni mieć swojej domeny i podać choćby mail z opjcą nazwa lub skrót firmy @xx.xx?

Założe się, że podczas rozmowy będzie kilku etapowy proces rekrutacji co jest lekko śmieszne jak się czyta ich ofertę pracy tak nieprofesjonalnie przygotowaną.

Ela, juz Ci napisalem - WIECEJ wiary :))) Dlaczego zakładasz zły scenariusz. Załóż pozytywny, a do badziewnych firm nie wysyłaj CV :)

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Ela K.:
Wertując dziś portale z pracą trafiła na takie http://pracawbiurze.pl/jobdetails.cfm?jid=3461

Mało poważna oferta. Brak podanej nazwy firmy, że nawet nie wiesz gdzie wysyłasz. Poza tym adres mailowy na domenie interia.pl nie wróży nic ciekawego - czy nie powinni mieć swojej domeny i podać choćby mail z opjcą nazwa lub skrót firmy @xx.xx?

Założe się, że podczas rozmowy będzie kilku etapowy proces rekrutacji co jest lekko śmieszne jak się czyta ich ofertę pracy tak nieprofesjonalnie przygotowaną.

Prosta zależność: lipne ogłoszenie = lipna firma. Po co sobie w ogóle zawracać głowę aplikowaniem na coś takiego ? No chyba, że robimy wcieleniówkę pisząc artykuł o szukaniu pracy...

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:

Nie wysyłam na to, ale wyświetla mi takie chłamy ;-)
To pewnie kolejna ukryta sexoferta;-)

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Niedawno znalazłam ogłoszenie, że szukają młodej energicznej osoby, bez nałogów, zobowiązań i rodziny.

Od 2 miesięcy wysyłam aplikacje i cisza :( mimo to nie tracę wiary, że znajdę ciekawą, pełną wyzwań pracę i tego życzę wszystkim poszukiwaczom ;)

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Wracając do początku rozmowy - warto zastanowić się nad tym, jak wygląda list, CV, LM... Dostaje masę pustych maili, czasem ktoś łaskawie wpisze w tytule maila nazwę stanowiska. Sama treść listu rownież ma olbrzymie znaczenie, a jednak rzadko ktoś kusi się by sobią zainteresować...

Dlatego - może w tym rzecz? Warto "się sprzedać".

Inna sprawa, że odpisuję każde na "nie" co przynajmniej daje ludziom świadomość gdzie tkwi problem.

Pozdrowienia i głowa do góry.

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Tylko jak tu wyczuć czy HR czeka na list napisany normalnie jak od żywego człowieka czy też standardowe pisemko niczym orzeczenie trybunału ?

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

To chyba dosć naturalne - im bar5dziej wpiszesz się w standard, tym większa szansa, że zostanie to pominięte, bez zwrócenia na Ciebie uwagi.

Z doświadczenia.

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Adrian Zdziechowicz:
Tylko jak tu wyczuć czy HR czeka na list napisany normalnie jak od żywego człowieka czy też standardowe pisemko niczym orzeczenie trybunału ?

Ja uwielbiam listy w stylu: "coś tam coś tam w PAŃSTWA FIRMIE"... "Państwa firma z pewnoscią...", "pozycja rynkowa PAŃSTWA FIRMY.." itd. Matko kochana, jesli ktoś nie zadaje sobie trudu, by wpisać nazwę firmy do której aplikuje - naprawdę, nie czaję tego. Rozumiem, ze chcemy wysłać 1000000000 fajnych (takich samych) listów motywacyjnych, bezosobowo, ale to NIE DZIAŁA. Ja takich nie czytam, i tyle. To po prostu wygląda śmiesznie, żałośnie i bije sztampą i 130 kopią na kilometr.

Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(

Hubert S.:

Adrian Zdziechowicz:
Tylko jak tu wyczuć czy HR czeka na list napisany normalnie jak od żywego człowieka czy też standardowe pisemko niczym orzeczenie trybunału ?

Ja uwielbiam listy w stylu: "coś tam coś tam w PAŃSTWA FIRMIE"... "Państwa firma z pewnoscią...", "pozycja rynkowa PAŃSTWA FIRMY.." itd. Matko kochana, jesli ktoś nie zadaje sobie trudu, by wpisać nazwę firmy do której aplikuje - naprawdę, nie czaję tego. Rozumiem, ze chcemy wysłać 1000000000 fajnych (takich samych) listów motywacyjnych, bezosobowo, ale to NIE DZIAŁA. Ja takich nie czytam, i tyle. To po prostu wygląda śmiesznie, żałośnie i bije sztampą i 130 kopią na kilometr.

Zgoda.
Dorzucę do tego również popełniany podobny błąd "aplikuję na wskazane przez Państwa stanowisko" bo i wszedzie to można wysłać.

Ale miast narzekania - wolałbym by po prostu każdy pomyślał trzy razy zanim coś wyśle i potraktuje to tak, jak np. ja (jako poniekad i osoba nawiazujaca nowe relacje z Klientami) wysyłam ofertę. Przemyślana musi być co do każdego słowa - ma czarowac, zaskakiwać i być zapamiętaną. To samo z aplikacją do pracy.