Temat: wysyłanie aplikacj a brak zaproszeń na rozmowe ;(
Robert Kiełtyka:
a zaczeło sie od tego ile czasu rekruter poswięca czasu na jedno CV...tak?
wiec :
po czwarte
http://targipracy.gazeta.pl/targipracy/article.cfm?id_...
po piąte
http://www.cvnet.pl/wzory_cv/wyglad-cv-porownanie-rwer...
po szóste
http://www.praca.pl/site/s,guide,type,page,gid,1,grid,...
po siódne
http://www.prawopracy.org/content/view/129/13/
po ...mam podawać dalej?
bo ktoś dopytywał o dowody :-) na 30 sekund..Robert Kiełtyka edytował(a) ten post dnia 13.09.09 o godzinie 17:52
i teraz możemy dyskutować ... i nie dowody a źródła - bo to, że na blogu to ktoś napisał, to jeszcze nic nie znaczy. Artykuł podpisany "zespół praca.pl" do mnie jakoś nie przemawia.
Źródłem jest chyba "ta" praca.pl, bo ma najwcześniejszą datę, reszta go tylko kopiuje ... żenujące. Żadna podstawa do tego by 15 sekund przyjąć za pewnik.
Najbardziej rozbawiło mnie to:
"Oczywiście zagadnienia poruszone w powyższych punktach są bardzo istotne i należy koniecznie o te elementy zadbać, jednak problem może dotyczyć czegoś zupełnie innego. Otóż, specjalista ds rekrutacji, który otrzymuje nasz życiorys z reguły poświęca mu około 15, 20 sekund. Pierwsze czytanie, jest zawsze bardzo pobieżne, a po tych kilkunastu sekundach zapada decyzja o dalszych losach naszej aplikacji. Proszę się jednak nie obawiać, 20 sekund dla osoby, która zapoznała się już z tysiącami życiorysów, to naprawdę dość dużo czasu na decyzję i to trafną decyzję.
Jeśli więc udało się nam przyciągnąć uwagę, dostaniemy szansę na dokładniejsze przeczytanie. Jeśli po tych 15 sekundach rekruter nie znalazł niczego interesującego, nawet jeśli informacje tam były, najprawdopodobniej, w zależności od ogólnej sytuacji zapotrzebowania na kandydatów, wylądujemy albo w stercie "do przejrzenia kiedyś", albo od razu w koszu." [
http://www.praca.pl/site/s,guide,type,page,gid,1,grid,...]
.....albo w bazie [szkoda, że tak lubimy tragizm sytuacji]
Powiem Państwu tak - początkujący rerkuter [profesjonalista] nie jest w stanie zapoznać się z dokumentem w 15 czy 20 czy 30 sekund, a już na pewno nie zrobi tego doświadczony rekruter [profesjonalista]. Są setki przykładów, że rozwalała się konstrukcja a czcionka była nieczytelna - nie odrzuca się na tej podstawie osoby [np. mechanika, np. kierowcy, np. np. magazyniera, nawet handlowca ...]i czasem najpiękniejsze CV nic nie da, kiedy wartościowe nie jest przy danym stanowisku.
Nie liczcie na to, że jeśli w 80% [nie wiem jak Kandydaci to liczą] spełniacie wymogi, to zostaniecie zaproszeni na rozmowę. Przy porządnym procesie selekcji przechodzą tylko 100% zgodni a i Oni niezwykle szybko potrafią odpaść po pierwszej rozmowie.
Ostrzegam przed czytaniem tych bzdurnych artykułów, których są miliony w sieci. Każdy zaczyna się od CV czyta się: "si vi".
Jak czytam o 800 aplikacjach, to mam tylko jedno na myśli. A jeśli ilość podajecie w setkach, to pozostaje mi tylko współczuć. Zmarnowany czas i niepotrzebny stres. Szukanie pracy gdziekolwiek i jakiejkolwiek nie może przynieść rezultatów.