Dorota
Baran
Rekrutacja dla
Ericsson
Temat: Wolicie pracę czy pieniądze?
Radek Domarecki:
Dorota Baran:
Grzegorz Działa:
Przypomniała mi się pewna Pani z Australii, która wróciła jako orędowniczka Amwaya. Na spotkaniu w Krakowie do poważnego właściciela hurtowni powiedziała, że może to już dziś olać bo Amway to najlepsze dzieło ludzkości. coś w tym stylu. Oczywiście był 'zonk' i spojrzenie jak na kretynkę.
Coś jest w szkoleniach z serii 'właśnie wróciłem z Hawajów...' ,że wkurzają wielu ludzi. Ale jak widać Amway trzyma się mocno a MLM jest traktowane już na uczelniach jako pełnoprawny model biznesu.
Pani z Australii już stracona dla świata - jej mózg został wyprany przez speców z A. Dziwię się niepomiernie, że mamy 2009 rok i ludzie dalej myślą, że to sposób na ułożenie sobie życia zawodowego. Rozumiem jeszcze naiwność towarzyszącą początkom kapitalizmu w Polsce, kiedy królowały piramidki finansowe i Amwaye różnej maści. Niech no mi ktoś wskaże zwykłego zjadacza chleba, który kiedykolwiek się czegokolwiek dorobił pracując dla Amwaya.
Tak się w ogóle zastanawiam, jaka jest różnica pomiędzy MLM, a marketingiem sieciowym? Ale różnica w praktyce, a nie w regułkach. Bo czytam różne definicje tych dwóch form i odnoszę wrażenie, że to jedno i to samo.
Pani Doroto MLM czyli Multi Level Marketing a po polsku marketing wielopoziomowy lub marketing sieciowy wiec to jest to samo
A dzięki za rozwianie wątpliwości. Pojawiły się one, bo zostałam zagadnięta kiedyś na Goldenline przez kogoś mi oferował "ofertę współpracy". Odpowiedziałam, że jeśli to MLM to ja się nie piszę. Na to osoba ta, że absolutnie nie to. Potem oczywiście okazało się, że chodzi o marketing sieciowy i Amway (jakże by inaczej). Dlatego też byłam ciekawa, czy to to samo :)