Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Jestem ciekaw waszych opinii na temat wąskich specjalizacji.

Proszę zwrócić uwagę na tempo zachodzących zmian na świecie.
W dzisiejszych czasach każdy rodzaj działalności rynkowej staje się bardzo złożony.
Łączą się rynki i technologie, brakuje fizycznych ograniczeń, każdego dnia zmieniają się potrzeby konsumentów i detalistów oraz konkurenci pojawiający się znienacka.

To sprawia, że bardzo trudno jest firmom w dzisiejszych czasach określić swój własny obszar działania.

Aby zapełnić tę lukę na rynku pracy każdego roku powstają nowe zawody, o których nawet nie myśleliśmy kilka lat temu. Nikt z Nas nie wie co czeka nas jutro.

Najważniejszą cechą dobrego pracownika jest elastyczność wobec zmian, chęć uczenia się nowych umiejętności, a także inteligencja emocjonalna.

Jeszcze nie tak dawno, jakieś dwadzieścia lat temu ktoś postanowił, że zostanie szewcem. Wyspecjalizował się ciężko pracując, włożył w to mnóstwo serca, był bardzo cenionym czeladnikiem. Jak to wygląda dziś? Proszę mi wskazać osoby, które korzystają z usług szewca?

Podam inny przykład, żeby nie było że nie idę z duchem czasu.
Wydawałoby się, że nowoczesny zawód -Projektowanie stron www. Znam osobiście ludzi, którzy poświęcili kilka lat, aby zdobyć ową umiejętność. Nie powiem, dorobili się swego czasu, ale co z tego skoro dziś można skorzystać z gotowych, ogólnodostępnych „darmowych” programów. Dziś te osoby siedzą, narzekają i płaczą, ze nikt nie chce skorzystać z ich usług.

Badania pokazują, że studenci 5 roku kierunków ekonomicznych, posiadają wiedzę z pierwszych lat, która jest już nieaktualna!

Mój wniosek jest taki, należy wsłuchać się w rynek i przygotować się na wielkie zmiany. Wyjść poza swoją „strefę komfortu” i uczyć się, uczyć się, uczyć…

A jakie jest Wasze zdanie?

Pozdrawiam.
Artur

Trzy kroki do doskonałości...
Lidia Jażdżewska (Raftowicz)

Lidia Jażdżewska
(Raftowicz)
wyzwania dodają mi
skrzydeł :)

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Artur R.:
Mój wniosek jest taki, należy wsłuchać się w rynek i przygotować się na wielkie zmiany. Wyjść poza swoją „strefę komfortu” i uczyć się, uczyć się, uczyć…

A jakie jest Wasze zdanie?

Pozdrawiam.
Artur

Trzy kroki do doskonałości...

Całkowita racja co do tego "wsłuchiwania się w rynek" i elastyczności na zmieniające się warunki, szczególnie że teraz tempo tych zmian jest wprost niewiarygodne:)
Bez specjalizacji ciężko, a ze specjalizacją trzeba się liczyć na jej "przedawnienie" za jakiś czas.. dlatego zostaje tylko NAUKA.

PS. Ja na przykład od jakiegoś czasu szukam we Wrocławiu podyplomowych z e-marketingu/ e-biznes... ale widzę jeszcze nasze wrocławskie uczelnie nie wyczuły jeszcze, że powinniśmy jak najszybciej zmierzać w kierunku online i wciąż oferują tylko tadycyjne szkolenia/kursy/studia :((

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Artur R.:
Jeszcze nie tak dawno, jakieś dwadzieścia lat temu ktoś postanowił, że zostanie szewcem. Wyspecjalizował się ciężko pracując, włożył w to mnóstwo serca, był bardzo cenionym czeladnikiem. Jak to wygląda dziś? Proszę mi wskazać osoby, które korzystają z usług szewca?

Ja i moja rodzina dosyc czesto korzystamy z uslug szewca, np. gdy kupuje eleganckie polbuty ze skory daje je do podzelowania, poniewaz chodze w tych butach nie tylko po biurze. Chodzac po asfalcie nie wiem czy udaloby mi sie ubrac je 20 razy.
Chce Ci powiedziec Arturze, ze szewcow w Gliwicach jest dwoch na 180 tys. mieszkancow (w Pyskowicach jeden na niecale 19 tysiecy).
Takze przyklad z szewcem jest troche nietrafiony.
Biorac pod uwage zawody juz nieistniajace jak i przyszle trzeba wziac pod uwage kwestie zapotrzebowania. Dopoki bedzie istniala potrzeba dopoty beda zawody, ktore beda je realizowac. Co do kwestii witryn internetowych to znam kilka osob i firm, ktore robily to pare lat temu i robia obecnie. Po prostu maja klientow, ktorzy wiedza, ze moga sobie sami zrobic strone www, ale to bedzie mialo wplyw na jakosc finalna odbioru tejze strony. Tak samo jest z wczesniej wspomnianym szewcem - jak bedziesz kupowac buty w markecie za 30-50 PLN watpliwej jakosci i materialu to szewc do niczego nie bedzie Ci potrzebny. Jak kupisz dobre buty, wydasz na nie troche wiecej pieniedzy, ale bedzie Ci sie w nich dobrze chodzilo, beda wygodne, noga nie bedzie sie w nich meczyc itp, itd. to wtedy wydasz te same 30-50 PLN na drobna naprawe, podzelowanie itd.
Takze podsumowujac: zawody powstaja i istnieja w wyniku potrzeby nas konsumentow.
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Sebastian B.:
Ja i moja rodzina dosyc czesto korzystamy z uslug szewca, np. gdy kupuje eleganckie polbuty ze skory daje je do podzelowania, poniewaz chodze w tych butach nie tylko po biurze. Chodzac po asfalcie nie wiem czy udaloby mi sie ubrac je 20 razy.
Chce Ci powiedziec Arturze, ze szewcow w Gliwicach jest dwoch na 180 tys. mieszkancow (w Pyskowicach jeden na niecale 19 tysiecy).
Takze przyklad z szewcem jest troche nietrafiony.


Sebastianie,
mam wrażenie, że Twoja wypowiedź, to szukanie dziury w bucie (czytaj w całym).

W Twoim doświadczeniu z tymi butami podzelowanymi, to przykład nietrafiony, okey.
Nie zmienia to faktu, że są zawody które wymierają, choćby wspomniany szewc.

Zostawmy już tego nieszczęsnego szewca, a skupmy się na specjalizacji.

Moje pytanie brzmi, czy warto poświęcać całe swoje życie jednej specjalizacji?
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Lidia Raftowicz:

PS. Ja na przykład od jakiegoś czasu szukam we Wrocławiu podyplomowych z e-marketingu/ e-biznes... ale widzę jeszcze nasze wrocławskie uczelnie nie wyczuły jeszcze, że powinniśmy jak najszybciej zmierzać w kierunku online i wciąż oferują tylko tadycyjne szkolenia/kursy/studia :((

Lidio,
dziękuję za Twoją wypowiedź.
Poruszyłaś bardzo istotną kwestię w tej dyskusji.

Jeżeli nasz obecny system edukacyjny nadal będzie tak opornie reagował na zachodzące zmiany, to nie mamy co liczyć na szybkie dogonienie bardziej rozwiniętych gospodarek.

Oczywiście można wziąć sprawy w swoje ręce i próbować uczyć się we własnym zakresie.

Owszem, jest to bardziej kosztowne, ale na dłuższą metę opłacalne.

I tu dochodzimy do tego samego punktu.
Każdy z nas powinien zaakceptować fakt, że musi się ciągle uczyć, rozwijać nowe umiejętności.

Pozdrawiam.
ArturArtur R. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 13:28
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Artur, co do specjalizacji powiem tak - bez wątpienia jeśli decyzja podjęta jest świadomie, to taka osoba może stać się wysokiej klasy profesjonalistą, pożądanym na rynku i mającym swoją klasę.

Ale problem leży również gdzie indziej - kończąc studia wydaje się wielu osobom, że edukacja zakończyła się. I potem po paru latach, zwłaszcza w mojej branży, bazując na nieadekwatnych, starych treściach i wiedzy - co powoduje obustronną frustrację, pracodawcy i pracownika.

Tu jest spory problem bo zmienić mentalność człowieka, by zrozumiał że sam jest "mikro-0firmą" w której wiedzę musi stale inwestować, zarządzać czasem, optymalizować wiedzę - to wyzwanie. A szkoda...

Pozdrowienia.
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: specjalizacja w dzisiejszych czasach

Ja swoim klientom, uczestnikom szkoleń doradzam, aby budując ścieżkę kariery stosowali model „lejka”, to znaczy im człowiek młodszy, tym powinien wybierać od dwóch do trzech specjalizacji, w których chciałby się w przyszłości rozwijać. Najlepiej, aby te specjalizacje był jak najbardziej od siebie różne. A wymarzonym rozwiązaniem w tym momencie, byłaby pomoc profesjonalnego doradcy.

Dlaczego tak dużo? Ano dlatego, że istnieją dwa ryzyka.
Pierwsze, wraz z pojawieniem się nowych technologii, o których napisałem wcześniej, może się okazać, że na daną specjalność zabraknie popytu.
Drugie, może się okazać, że po paru latach zmieni nam się hierarchia wartości (na przykład, narodziny dziecka, choroba partnera, rodzica).

Dopiero będąc na kolejnym etapie rozwoju, tj. wiek 35-40 la, powinien myśleć o zawężaniu swojego obszaru zawodowego.
W tym wieku większość ludzi wie czego chce od życia. Jego sytuacja życiowa jest bardziej stabilna (przynajmniej powinna być). Zna swoje mocne i słabe strony. Zna także swój system wartości i łatwiej jest mu określić swój dalszy kierunek rozwoju.

Co o tym sądzicie?



Wyślij zaproszenie do