konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Zapraszam tylko te osoby, kotre chca zarobic dodatkowe pieniadze po godzinach pracy.

Szukam osób samodzielnych, asertywnych i uczciwych.

Monika
GSM + 48 514 128 401
Maciej Lenart

Maciej Lenart
Nieruchomości/Region
alna Dyrekcja Lasów
Państwowych w War...

Temat: Praca dodatkowa

Co to za praca?? Za ile?? I gdzie:) i oco w ogole chodzi:)

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Można prosić o więcej informacji?
Jerzy Z.

Jerzy Z. jestem jaki jestem

Temat: Praca dodatkowa

chciałbym się dowiedzieć coś więcej
Maciej B.

Maciej B. Szukam problemów do
rozwiązania.

Temat: Praca dodatkowa

nikt sie niczego nie dowie bo to straszna tajemnica ;]
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Praca dodatkowa

Rety... przecież jest podany telefon, to po co tu się wpisujecie zamiast zadzwonić???? < ściana>

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Jak ktos nie udziela nawet podstawowych informacji nt. charakteru pracy, to gwarantuję Wam na 100%, że chodzi o sprzedaż bezpośrednią i pensję prowizyjną. Więc szkoda Waszych pieniędzy na dzwonienie pod wskazany numer. Nie warto. Pracy w sprzedaży bezpośredniej jest mnóstwo, nie trzeba jej szukać. Nikt nie chce tego robić, bo nie da się z tego wyżyć, a namawianie ludzi do tego, żeby coś kupili, to nie jest żadna szansa rozwoju, jak to wmawiają na tego typu rozmowach - pranie mózgu, czyli jak gówno nazwac lukrowanym ciastkiem z kremem - tylko uwłaczające ludzkiej godności stręczycielstwo.

Jak ktoś mi wyjeżdza z tekstem: szansa rozwoju, to od razu nóż mi sie w kieszeni otwiera, bo ta niby szansa rozwoju oznacza charówę od 6 rano do 22 za psie pieniądze i wciskanie ludziom na siłę produktów, których nie potrzebują. A Ty człowieku masz mu wmówic, że to najważniejsza rzecz, jakiej w tej chwili potrzebuje, czyli robienie z ludzi debili. Wymiotowac mi chce, jak czytam te wszystkie oferty pracy z tekstem: SZANSA ROZWOJU!

Temat: Praca dodatkowa

prawdziwy urzędnik z Ciebie wychodzi - siedzieć nas tyłku i robić co podsuną pod nos - tacy są niestety ludzie pracujący w naszych urzędach. Pamiętajcie o jednym - kasa leży na ulicy - trzeba tylko ruszyć się zza biurek !!! Znam wiele osób, które po odejściu z "URZĘDU" poszli do usług finansowych i dobrze sobie radzą - wszystko jest kwestią podejścia !!!

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Ooooo! Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Nie przypominam sobie, żebym przechodził z Panem na "Ty". Kultury osobistej to Was na tych ogłupiających szkoleniach nie uczą?

Temat: Praca dodatkowa

"Więc szkoda Waszych pieniędzy"
to jest cytat z Wielmożnego PANA wypowiedzi. Przepraszam jeśli uraziłem swoją wypowiedzią, ale wypowiedź w stylu :"Ooooo! Uderz w stół, a nożyce się odezwą." pasuje raczej do PANA wypowiedzi - bo ja akurat w ubezpieczeniach ani w branży finansowej nie pracuję i nie pracowałem. Ale potrzebni są i tacy co chcą coś zrobić ze swoim życiem i idą naprzód i tacy co im dobrze i ruszać się nigdzie nie zamierzają.

Powodzenia na Państwowej ciepłej posadce !!

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Witam.
Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze do tej dysputy.

Otóż obaj Panowie macie rację. Wszystko zależy od tego co kto lubi i potrafi. Znam dobrze środowisko urzędników, nie wszyscy tam pasują do przytoczonego opisu, chociaż faktycznie sporo tam jest osób czekających tylko na emeryturę. Urzędników charakteryzuje roztropność, matematyczny sposób myślenia o finansach i trzymanie się reguł.

Z drugiej strony znam sporo osób z branży finansowej. Otwartych, przebojowych, nieprzewidywalnych i często bujających w obłokach. Sporo z nich spadło z tych obłoków... Ludzie Ci stosują niematematyczne podejście do finansów, czyli wkładasz 1 zł a odbierasz 2 zł. Nie wiem jak oni to robią, ale jakoś z tego żyją, niejednokrotnie całkiem nieźle.

Jedną wspólną cechę mają Ci moi znajomi: przeważająca większość osób z obu grup: urzędników i finansistów zarabia niemalże tyle samo.

To było takie pierdu pierdu dla rozluźnienia.
Pozdrawiam.
Sławek Jaszczołt

Sławek Jaszczołt ciągle płynę...

Temat: Praca dodatkowa

innymi slowy..nie kazdy moze zostac Rockefellerem..choc kazdy ma szanse sprobowac

Temat: Praca dodatkowa

Sławek J.:
innymi slowy..nie kazdy moze zostac Rockefellerem..choc kazdy ma szanse sprobowac

Doskonałe podsumowanie
Agnieszka Skowronek

Agnieszka Skowronek TU Allianz. Menedzer

Temat: Praca dodatkowa

Od pieciu lat pracuje wlasnie w ubezpieczeniach:). Finansowo odzylam:)).
Doswiadczylam, ze mozna:)).
Zgadzam sie jednak, ze nie jest to praca dla kazdego.
Jest to moim zdaniem praca dla tych, ktorzy oprocz wyzwan lubia takze pieniadze:)).
Agnieszka

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

Ludzie, czemu projektujecie na mnie swoje problemy? Dla Was jeśli ktoś nie wydzwania po ludziach i nie namawia ich na kupno jakiegoś produktu, to już osoba która nie chce się rozwijać i nie zalezy jej na pieniądzach?

Zlitujcie się ludzie na litośc Boską! Poza tym o jakich piniądzach piszecie? Poczytajcie sobie tu kilka innych forów, na których wypowiadają się inni przedstawiciele handlowi/kierownicy projektów/doradcy finansowi, itd. Nie jednego takiego osobnika znam i zazdrości mi mojej miesięcznej pensji, bo żeby ją zarobić przychodzę do pracy o 8, a wychodze o 16, a on żeby wypracować identyczny zysk pracę zaczyna o 6 rano, a kończy często o 22 i rzadko kiedy ma wolny weekend. Poza tym średnio 3 noce w tygodniu nocuje w samochodzie, bo na wynajęcie hotelu go nie stać, a musi jeździć za klientami po całej Polsce.

Tacy z Was milionerzy? Naprawdę? Czy tylko na tym forum się na takich kreujecie? Znam wielu przedstawicieli handlowych/kierowników projektów/doradców finansowych, którzy klepią taką biede, że aż piszczy i kiedy słyszą ile zarabiam, to kręci im sie łęzka w oku i proszą mnie, żebym załatwił im podobną pracę. Ludziom tym nierzadko chce się wyć do księżyca z powodu wysokości zarobków, ale teraz już nie mogą zmienić zajęcia, bo dawno temu przestali pracować w wyuczonym zawodzie i obecnie nikt ich nie zatrudni do pracy merytorycznej. Itracili kontakt z wyuczonym fachem i są w tej chwili nieużyteczni w swojej branży.

Jeżeli macie tak wyidealizowany obraz swojego zajęcia, to zapraszam Was na forum: DORADCY FINANSOWI. Zapewne doskonale je znacie. Odpowiedźcie mi w takim razie dlaczego na tym forum jest takie mnóstwo niepochlebnych opinii na temat Waszego zajęcia? Wymieniane są tam firmy i ich konkretne praktyki, które sa najzwyczajniej w świecie nieuczciwe. Które pokazują wprost, że wielu tzw. trenerów sprzedażowych oragnizujących szkolenia nt. technik sprzedaży demoralizuje swoich słuchaczy, uczy ich omijania prawa, naigania prawa i często wprost jego łamania. Dlaczego tak jest? Czyżby tamto forum założyli kosmici? Tam są opisane konkretne doświadczenia osób, które zajmowały się lub nadal się zajmują sprzedażą bezpośrednią i jakos nie zauważyłem, żebym miał im czego zazdrościć.

Poza tym to, co Wy nazywacie pracą, dla mnie pracą nie jest. Czy znacie na jakimś uniwersytecie kierunek o nazwie: SPRZEDAWCA? Czy namawianie ludzi do kupna produktów, stsosowanie do tego różnych technik można w ogóle nazwać pracą? Czy wykorzystujecie w tym zajęciu umiejętności, których nauczyliście się na studiach? Więc nie piszcie mi tu o możliwościach rozwoju, bo wykonując to, co Wy robicie, tylko cofnąłbym się w rozwoju. Jeśli macie dzięki temu wyższe dochody - co ostatnio jest duża rzadkością - to piszcie zgodnie z prawdą, że zyskaliście na tym finansowo, ale nie wypisujecie, że rozwijacie się zawodowo. Bo najważniejsze techniki sprzedażowe można opanować w 2 miesiące, a potem się je tylko bezmyślnie otwarza jak automat pozbawiony mózgu. I to jest ten Wasz rzekomy rozwój? Wybaczcie, ale zapewniam Was, że nie mam Wam czego zazdrościć i w rzeczy samej nigdy nie zazdrościłem żadnemu przedstawicielowi handlowemu/kierownikowi projektu/doradcy finansowemu. Znam kilku przedstawicieli handlowych/kierowników projuktu/doradców finansowych którzy swoje zajęcie wykonują z wielką klasą, wyczuciem i kulturą osobistą. Jednak wielokrotnie spotkałem się z takimi, którzy - aby wcisnąć mi swój produkt - zachowywali się w sposób uwłączający ludzkiej godności. I szczerze im współczułem, że muszą aż tak sie poniżać, żeby zarobić na życie. I co? Tego mam Wam zazdrościć?

Poza tym drodzy Państwo, nie wiem dla jakich korporacji pracujecie, ale znam kilka takich, które na szkoleniach sprzedażowych wprost uczą łamania prawa, pozyskiwania nieuczciwymi metodami danych osobowych, uczą również żerowania na ludzkiej naiwności, itp. Więc nie mógłbym zajmować czymś takim, bo miałbym dylematy etyczne. A jesli pracodawca wymusza na mnie, żebym dla osiągnięcia lepszego wyniku sprzedaży łamał normy etyczne, tzn. że nie zasługuje na to, abym dla niego pracował.

Zawsze gdy dzwoni do mnie jakiś przedstawiciel handlowy to 99 przypadkach na 100 odmawiam zakupu produktu, który mi proponuje. Jednak zawsze okazuję takim ludziom ogromnie dużo szacunku, bo szkoda mi ich, że życie tak bardzo ich pokarało, że muszą zarabiać na życie w taki sposób. Kilka razy zdarzyło mi się kupić coś od akwizytora z czystej ludzkiej litości, bo żal mi się go zrobiło.

Mimo różnic w ocenie Waszego zajęcia, żeczę Wam wszystkiego dobrego. Nie muszę Was rozumieć, ani podzielac Waszego entuzjazmu na temat sprzedaży bezpośredniej. Nie zmienia to jednak faktu, że darzę Was szacunkiem, bo ciężko pracujecie na chleb.

Temat: Praca dodatkowa

Niech Pan jednak zauważy, że w Polsce jest to jeszcze rynek raczkujący. Praktycznie poza obowiązkowymi ubezpieczeniami, które musimy wykupować, pozostałe sprzedają sę słabo. Jednak kultura ubezpieczeń stale wzrasta i dla ludzi operatywnych jest to duże pole do popisu. Jest to jedna z dziedzin, która ma stały wzrost obrotów. Firmy ubezpieczeniowe też mają coraz więcej do zaoferowania.
Proszę też nie zapominać, że ubezpieczenia z oszczędzaniem nie mają nic wspólnego. Ubezpieczenie zabezpiecza na wypadek różnych okoliczności, nie jest to zatem w żadnym stopniu inwestycja, co niestety wielokrotnie ludziom się myli.
Inwestować i oszczędzać można samemu !!! A na wypadek niezdolności do pracy, śmierci, choroby, inwalidztwa, czy szeroko pojętych NW nie jesteśmy się sami zabezpieczyć samodzielnie.
I dlatego towarzystwa ubezpieczeniowe są potrzebne, a co z tym idzie ludzie którzy tam pracują.Robert M. edytował(a) ten post dnia 30.04.09 o godzinie 00:38

konto usunięte

Temat: Praca dodatkowa

panie Robercie, po co Pan dyskutuje z kimś kto ma stracha by się tu pokazać ... ja też mogę napisać, ze zarabiam bardzo duzooooo ale po co ??? bogaty się nie chwali :)

i tym zdaniem zakończmy tą żenującą powyższą rozprawę ...

Następna dyskusja:

Praca dodatkowa - szybki za...




Wyślij zaproszenie do