Temat: ...PO CO CI PRACA...???

Prosiłbym ciąć cytaty :)

Temat: ...PO CO CI PRACA...???

Jakub Sapiński:
...CZEGO OCZEKUJESZ JAK WIĄŻESZ SIĘ UMOWĄ O PRACĘ...

Jakub, wszystko pięknie, też jestem na swoim i w życiu nie wrócę na etat. Tylko jedno pytanie: czemu MLM się chowa Ula dobrze zauważyła ogłoszeń Waszej branży jest od diabła na GL i każda jest ukryta - brak nazwy firmy w ogłoszeniu - szczegóły na priv.. czy tak działa dobrze prosperująca firma???

Skoro MLM to taka zajebista sprawa, czemu macie wielkie problemy z rekrutacją, czemu nie ma Waszych ogłoszeń na portalach pracy i w GW, czemu Was mieszają z błotem na Kafeterii...

Proste: w MlM zarabia wyłącznie Pan Manager...

Temat: ...PO CO CI PRACA...???

Urszula , dziękuję CI za ten post...
Tak ...jestem tym który powoli zmienia obraz MLM-u w tym kraju...Stare przyzwyczajenia,ogólna opinią powielana z ust do ust skutkuje mglistym pojęciem czym jest wielopoziomowy marketing w czystym wydaniu...
Twoje przykłady opisują zjawisko zwane "sprzedażą bezpośrednią" polegającą na..."sprzedaj i uciekaj" , bo...
Sweter po pierwszym praniu skurczy się do rozmiarów dziecinnych, pseudo perfumy wywietrzeją po pół godzinie, a cudowne noże w oczach tracą moc cięcia...dlatego stolik który można zwinąć i rozstawić w innym mieście na max 1 godzinę...
MLM to biznes polegający na budowaniu relacji z ludźmi którzy są z nami. Przecież ich sukces zależy od tych którzy zaproponowali im współpracę. Miałem to szczęście że trafiłem na początku tej działalności na profesjonalistów,wielkich w tym biznesie co zaskutkowało w moim przypadku wypłynięciem z wąskiej rzeczki którą płynąłem z masą mi wtedy podobnych, na morze możliwości...
Proponuję ,ale tylko tym otwartym na nowe możliwości, porozmawiać z kimś kto odnosi w MLM sukcesy,bo to on ma wiedzę o tej branży,a ograniczył bym informacje od tych co to dużo mówię,a mało wiedzą.
"Bo każda niewiara wynika z niewiedzy".
Wyrób sobie drogi czytelniku właśnie zdanie poznając temat z obu stron,i wtedy podejmij decyzję czy to dla Ciebie,czy niech robią to z powodzeniem inni...

Jacku...szacun za wzięcie swego życia we własne ręce. Jesteś tym który widzi przyszłość swoją, to cecha ludzi sukcesu i tą ciemną która czeka na tych liczących na "godziwą emeryturę".
Już jest źle i tendencja jest... na jeszcze gorzej.
Właśnie etat jest w prostej linii przyczynkiem do przyszłościowego ubóstwa... nie wierzysz...porozmawiaj z przeciętnym emerytem...
usłyszysz zgorzkniałego, zawiedzionego, pobitego przez życie człowieka który nie wie co się stało...
Ktoś mu kiedyś obiecał że na emeryturze sobie "pożyje"...ale nie dodał, jak... :(
Ale to Ty decydujesz o swojej przyszłości...

pozdrawiam i życzę odpowiedzialności za swoje życie...

URSZULA R.:
Jakub, mimo mojej awersji do MLM punkt za oryginalność by przykuć uwage "poszukujących pracy"... pytanie tylko, czy nie zraziłeś tą oryginalnością...
Jak na złość tutejszych poszukujących mnóstwo ofert MLM a zero etatu ...
Niestety każda oferta MLM na GL kończy tak samo... totalną krytyką ze strony forum... Zmienisz to ??? Możliwe, ale tylko na ogóle, a nie na priv.
MLM kojarzy się ze stolikami z produktami amway w latach '90, a obecnie z wciskaniem perfum, golarek do swetrów itp na ulicy za 100zł, które nagle kosztują 20zł :).URSZULA R. edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 18:38

Temat: ...PO CO CI PRACA...???

Ewa S.:
Będę miała- jaką- taką, ale zawsze- emeryturę.

hmmm, emerytura tak, ale jakiej wysokości to już zapraszam na http://KNF.gov.pl

Własna działalność mi tego absolutnie nie daje.

zależy JAKA własna działalność
bo np moja daje :)

Temat: ...PO CO CI PRACA...???

- że mogłabym się spełnić
- niekoniecznie samdzielnego, ale dające dużą swobodę i móc wcielać swoje pomysły. z dosw wiem, ze nie zawsze to mozliwe, choc oczekują osoby niewiadomo jak kreatywnej
- mogłabym się rozwijać
- mogłaby być "przyjemnościa"- może idealistycznie podchodzę, al staram się tego trzymać :)
- nie ukrywam, że też chciałabym mieć pieniądzę na własne hobby, mniejsze wieksze "luksusy" (nie mam na myśli willi w konstancinie, ale na drobne zachcianki, kino, wyjscie ze znajomymi), po porstu by egzystować.

Temat: ...PO CO CI PRACA...???

Anna Sowińska:
- że mogłabym się spełnić
- niekoniecznie samdzielnego, ale dające dużą swobodę i móc wcielać swoje pomysły. z dosw wiem, ze nie zawsze to mozliwe, choc oczekują osoby niewiadomo jak kreatywnej
- mogłabym się rozwijać
- mogłaby być "przyjemnościa"- może idealistycznie podchodzę, al staram się tego trzymać :)
- nie ukrywam, że też chciałabym mieć pieniądzę na własne hobby, mniejsze wieksze "luksusy" (nie mam na myśli willi w konstancinie, ale na drobne zachcianki, kino, wyjscie ze znajomymi), po porstu by egzystować.

Aniu...nie bój się marzyć...to właśnie marzenia są "paliwem" do aktywności ...to z marzeń buduje się cele, które są fundamentem działania i posuwania się do przodu.
Masz marzenia...masz cel...
masz cel...możesz określić czas jego realizacji.
mając te dwie rzeczy, możesz określić "drogę" która Cię do tego doprowadzi...
mając drogę możesz podzielić ten odcinek na mniejsze części i powoli to realizować...tak robią wielcy w biznesie...i dlatego dochodzą do tej wielkości...
Willa w Konstancinie czemu nie :))))
Nie ma nierealnych celów...są tylko nierealne terminy ich realizacji... ;)
pozdrawiam wszystkich niebojących się marzyć...