Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Joanna Felicja B.:
>> > Sądzę, że tak. A wy jak myślicie?

Dlaczego sądzisz, że tak?

Moim zdaniem, obecne, skomercjalizowane czasy, zmieniły ludzi, ich poglądy i wzajemne stosunki. Wg mnie ludzie są słabsi intelektualnie, bo wolą poczytać plotki w necie, zamiast książki, wolą poszukać znaczenia wyrazu w wikipedii, zamiast sięgnąć po słownik, czy encyklopedię, młodzież wybiera "słuchanie książek", a nie ich czytanie, prace dyplomowe piszą "zawodowcy", a nie studenci. Przykładów można mnożyć. Nie twierdzę, że wszyscy tak postępują, ale jest już to pewne zjawisko społeczne.

Słabsi psychicznie - świadczy o tym wzrost popularności psychologów i coraz częściej zauważalnej wzajemnej nienawiści między niektórymi ludźmi.

A słabsi moralnie - oczywiście większość przyzna się, że umie odróżnić dobro od zła, ale, czy tak jest w rzeczywistości?
Moim zdaniem niektórzy nie mają silnych zasad, nie są wytrwali w postanowieniach, łatwo ulegają wpływom i presji tego, co rządzi światem....
Znacznie gorzej, jeśli chodzi o stosunki ludzkie. Częściej cieszymy się z czyjegoś nieszczęścia niż drzewiej to bywało.

Mitologizacja przeszłości?

Za czasów inkwizycji sąsiad wodził oczami po ziemi sąsiada. Kuriozalne procesy świń, rzekomo mających konszachty z diabłem. Może przykład Żyda przybłędy, obcego, który ciągnie się od setek lat? Mamy XXI w. i też podobnie. O to, że ktoś się dorobił, że znalazł miłość, że inna orientacja seksualna.

Pracowałam kiedyś nad stereotypami i tożsamością narodową. W Polsce np. istnieje coś takiego jak obawa przed okazaniem publicznym, że jest szczęśliwym, zadowolonym z życia. Takie przeżywnie po cichu, jakby w obawie, że ktoś zabierze radość...

A nie jest to uzasadniona obawa? Pamiętam, jak mój kolega zaczął budowę domu. Przed budową był zwykłym szaraczkiem, zupełnie nie zauważalnym przez wszelkie urzędy. Po rozpoczęciu budowy stał się ulubieńcem US, który musiał zareagować na sygnały życzliwych mu sąsiadów z okolicy..... Ludzie nie lubią, jak komuś powodzi się, nie wspominając już, jak trochę lepiej od innych.
Księgarnie toną w kiepskich intelektualnie i merytorycznie opracowanych wydawnictwach.

Bardzo trudno mi nazwać szajsem myśli Seneki, Szekspira, Tokarczuk czy Bronka Malinowskiego. Są i mniej znani, którzy dziś mogę poczytać, zobaczyć jak widzą świat, jak go odczuwają.

Nie napisałem, że tylko szjas jest w księgarniach. Doceniam te ksiągarnie i te półeczki, gdzie można znaleźćwydawnictwa na poziomie. Nie twierdzę, że ich nie ma.

>Kiepskich jest też wielu - wydanych na prędce, bez
sprawdzenia, skleconych poezji grafomanów, gównianych tłumaczeń. Ale chwila...Mam wybór, prawda?

Tak, mamy wybór. Jak jednak rozpoznać wartościową książkę od tej komercyjnej, czy na niezbyt wysokim poziomie?
Internet, pełen plotek, nie sprawdzonych informacji, z milionami błędów ortograficznych, aż kipi i przeżywa szczyty popularności.

A gdzieś pomiędzy Dodą i tańcem z gwiozdami są informacje, które mogą się przydać, tworzone przez pasjonatów dłubiących po nocach, chcących puścić w świat swoją wiedzę.

Szacunek dla tych, co dłubią po nocach, prawdziwych fascynatów, ludzi żyjących jakąś tematyką i chcących podzielić się informacjami z innymi. Oby było ich jak najwięcej!
Problem polega na tym, że te szlachetne witryny giną w gąszczu tych, które chcą być na poziomie.
I jeszcze jedno - witryny rzadko mają informację o: dacie powstania, ostatniej aktualizacji i źródeł informacji. Takie witryny nie są dla mnie wiarygodne....
Nie pamitam już kto to powiedział, ale brzmiało mniej więcej tak - gdy tylko człowiek otrzymał wolność wyboru okazało się, że nie wie co z tą wolnością zrobić. Bo tej wolności powinien poszukać w sobie.

To jest genialne!

AnoJacek W. edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 23:03
Jakub B.

Jakub B. Prawnik, socjolog

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Joanna Felicja B.:

<ciach>

Za czasów inkwizycji sąsiad wodził oczami po ziemi sąsiada. Kuriozalne procesy świń, rzekomo mających konszachty z diabłem. Może przykład Żyda przybłędy, obcego, który ciągnie się od setek lat? Mamy XXI w. i też podobnie. O to, że ktoś się dorobił, że znalazł miłość, że inna orientacja seksualna.

Pracowałam kiedyś nad stereotypami i tożsamością narodową. W Polsce np. istnieje coś takiego jak obawa przed okazaniem publicznym, że jest szczęśliwym, zadowolonym z życia. Takie przeżywnie po cichu, jakby w obawie, że ktoś zabierze radość...Jeśli dodać do tego pęd życia, wyścig szczurów to łeb jak bania i po paru latach tylko się położyć na wznak i czekać aż śmierć uwolni od trosk tegoż świata :)

Bardzo trudno mi nazwać szajsem myśli Seneki, Szekspira, Tokarczuk czy Bronka Malinowskiego. Są i mniej znani, którzy dziś mogę poczytać, zobaczyć jak widzą świat, jak go odczuwają. Kiepskich jest też wielu - wydanych na prędce, bez sprawdzenia, skleconych poezji grafomanów, gównianych tłumaczeń. Ale chwila...Mam wybór, prawda? Tak na marginesie, jeszcze w XX w. ludzie nie mogli posiadać w domu Biblii, bo tego zabraniał KK.

A gdzieś pomiędzy Dodą i tańcem z gwiozdami są informacje, które mogą się przydać, tworzone przez pasjonatów dłubiących po nocach, chcących puścić w świat swoją wiedzę.

Nie pamitam już kto to powiedział, ale brzmiało mniej więcej tak - gdy tylko człowiek otrzymał wolność wyboru okazało się, że nie wie co z tą wolnością zrobić. Bo tej wolności powinien poszukać w sobie.

Ano.

<ciach>

Popieram powyższe w całej rozciągłości.

I wydaje mi się, że z kolei Ty Jacku nieco dramatyzujesz.
Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Każdy ma prawo do swojego zdania na dany temat. Nie zawsze ocena odbiorcy jest obiektywna. Dzięki temu ludzie mają o czym dyskutować :).Jacek W. edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 16:42
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Od TV, Internetu, biegania, siłowni, słodyczy, alkoholu, od pewnych ludzi, zakupów.
Wszystkiego, co przyjemne.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Sławek D.:
Ewa R.:
Od TV, Internetu, biegania, siłowni, słodyczy, alkoholu, od pewnych ludzi, zakupów.
Wszystkiego, co przyjemne.

Jesteś pewna że są tu jacyś ludzie?

Tak. Chociażby Ty :)

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Uzależniamy się już od wszystkiego

Sławek D.:
Ewa R.:
Sławek D.:
Ewa R.:
Od TV, Internetu, biegania, siłowni, słodyczy, alkoholu, od pewnych ludzi, zakupów.
Wszystkiego, co przyjemne.

Jesteś pewna że są tu jacyś ludzie?

Tak. Chociażby Ty :)

Ja przyszedłem tylko za Tobą :)
Dziadek - na laski się wyrywa - ha,ha !

Następna dyskusja:

szukanie pretekstu do pokaz...




Wyślij zaproszenie do