Justyna P. HR Manager
Temat: uciążliwa sąsiadka...
...jak ta kobieta mnie drażni!!! Mam problem i tym razem nie jest to problem z uciążliwym sąsiadem ktory hałasuje... o nie takim sąsiadem wg mojej sąsidki jestem ja! Mieszka pode mną i denerwuje ją ze tupiemy (czytajcie poruszamy się po mieszkaniu), halasujemy (rozmawiamy, czasem krzykniemy i oglądamy telewizje) i takie tam... My tzn ja i narzeczony... gości raczej nie zapraszamy bo nie chcemy ich wyrzucać o 22giej.oczywiście nam nie zwrac uwagi tylko od razu pisze skargi do wspolnoty mieszkaniowej lub wydzwania do wlasciciela od którego wynajmujemy mieszkanie. Nikt inny sie na nas nie skarzy, natomiast ona skarzyla na wszystkich, którzy przed nami mieszkali w lokalu. Dodam że jest to stare budownictwo, strop prawdopodobnie jest drewniany i faktycznie w tym budynku wszystko sie niesie - każdy odglos. tyle ze kazdy sie z tym pogodził i tylko ja czuje sie w domu jak intruz bojąc się tupnąc albo zrobic cos co w JEJ mniemaniu byloby halasem!
czy są jakieś sposoby na sasiada uciążliwego inaczej???Justyna Pawełczyk edytował(a) ten post dnia 12.03.08 o godzinie 16:55