konto usunięte

Temat: Sąsiedzi

:)))))))))))))))))))
przepraszam, oplułam ekran - świetne!
czy all rights reserved? czy tez mogę plagiatować pomysły szanownych kolegów?

bardzo prosze :) zycze udanej akcji ;))))
Iwona S.

Iwona S. ciężkie chwile
motywują do
działania

Temat: Sąsiedzi

proszę daj znac jak poszlo...

konto usunięte

Temat: Sąsiedzi

Iwona S.:
proszę daj znac jak poszlo...

...ciśnienie sąsiadom? ;))))))
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Sąsiedzi

Ten tydzień zdecydowanie spokojniejszy - my przystopowaliśmy z remontem, oni z radiem. Może tak mają zrywami? Dziś rano radio grało ale nie ryczało, a to znacząca różnica. Może jednak coś dotarło? A może tylko się łudzę... Zobaczymy co będzie dalej:))) Rammstein przygotowany!

konto usunięte

Temat: Sąsiedzi

Maria Chylińska:
Ten tydzień zdecydowanie spokojniejszy - my przystopowaliśmy z remontem, oni z radiem. Może tak mają zrywami? Dziś rano radio grało ale nie ryczało, a to znacząca różnica. Może jednak coś dotarło? A może tylko się łudzę... Zobaczymy co będzie dalej:))) Rammstein przygotowany!

ale wyciągnęłas zatyczki z uszu? ;)))
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Sąsiedzi

No jasne! Jakbym Rammsteina słuchala z zatyczkami:)))
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Sąsiedzi

ale wy jesteście brutalni! Ja po prostu chodziłam do szkoły muzycznej i wracałam do domu codziennie o 21. Dziecko utalentowane musi się uczyć, dlatego ok 21.30 zaczynałam ćwiczyć na klarnecie a upierdliwi sąsiedzi byli dla mnie dodatkową motywacją, żeby ćwiczyć znienawidzone gamy i pozbawione melodii etiudy! Sąsiedzi w końcu siedzieli cicho bo obawiali się, że jak zakłócą mój spokój to będę musiała powtarzać rok a tak przynajmniej pojadę na studia i ich koszmar się skończy!
Najlepszą bronią są jednak dzieci w pierwszych klasach skrzypiec- tego nawet ja nie jestem w stanie znieść i chyba zmieniłabym mieszkanie!

konto usunięte

Temat: Sąsiedzi

To nie brutalność, ale życie, a właściwie współżycie :). Fajna, bo prosta, zasada "żyj i pozwól żyć innym" wydaje się być naczelną jeśli się mieszka w bloku. To wspaniale, że są ludzie utalentowani muzycznie, stepujący na parkiecie w lakierkach podbitych zelówkami czy też wielbiący śpiew (we własnym wykonaniu). Znaczy to, że nasze społeczeństwo może wyda następnego wirtuoza i wielu innych artystów, których za parę lat będziemy oklaskiwać na znanych salach. Bravo! Z tym, że ja jako jeden z wielu mieszkańców bloku/kamienicy/domku jednorodzinnego, niekoniecznie jestem zainteresowana bezpośrednim udziałem w narodzinach takich sław. Krytyk ze mnie żaden, nikt się mnie o opinie nie zapytac, więc mnie to nie interesuje. Fajnie jak ktoś szanuje innych i pozwala im rozwijać własne pasje. Moją jest np. siedzenie i słuchanie jazzu. Lubię także zjeść kolację z ukochaną osobą i słuchać wspaniałego dźwięku dobywającego się z paszczęki, podczas chrupania sałaty ;)

pozdrawiam!
Iwona S.

Iwona S. ciężkie chwile
motywują do
działania

Temat: Sąsiedzi

Joanna Felicja B.:
To nie brutalność, ale życie, a właściwie współżycie :). Fajna, bo prosta, zasada "żyj i pozwól żyć innym" wydaje się być naczelną jeśli się mieszka w bloku. To wspaniale, że są ludzie utalentowani muzycznie, stepujący na parkiecie w lakierkach podbitych zelówkami czy też wielbiący śpiew (we własnym wykonaniu). Znaczy to, że nasze społeczeństwo może wyda następnego wirtuoza i wielu innych artystów, których za parę lat będziemy oklaskiwać na znanych salach. Bravo! Z tym, że ja jako jeden z wielu mieszkańców bloku/kamienicy/domku jednorodzinnego, niekoniecznie jestem zainteresowana bezpośrednim udziałem w narodzinach takich sław. Krytyk ze mnie żaden, nikt się mnie o opinie nie zapytac, więc mnie to nie interesuje. Fajnie jak ktoś szanuje innych i pozwala im rozwijać własne pasje. Moją jest np. siedzenie i słuchanie jazzu. Lubię także zjeść kolację z ukochaną osobą i słuchać wspaniałego dźwięku dobywającego się z paszczęki, podczas chrupania sałaty ;)

pozdrawiam!


...dokładnie tak jak piszesz i nie inaczej...;)

...a ciśnienie pewnie poszło ...do góry! ;)
Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Sąsiedzi

Fajny wątek, fajne i życiowe tematy :)
Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi dochodzę do wniosku, że chyba nie ma osiedla, bloku, w którym sąsiedzi nie zakłócaliby życia.
Przerabiałem też głośnych sąsiadów, ich muzykę albo mszę z radia o świcie w niedzielę, grupki gnojków grających ze swojego leciwego malucha jakieś dziwne kawałki itp.
Znalazłem na to środek - wyniosłem się z bloku. Odpukać, teraz mam święty spokój, ale to też trzeba dobrze trafić, bo sąsiad z innego domku potrafi też zatruwać życie. Mnie się udało - mam spokojnych ludzi z sąsiedztwa.

Pozdrawiam
Sylwia P.

Sylwia P. Dietetyk

Temat: Sąsiedzi

Ja nie mieszkam w bloku a sasiadów i tak mam dość - sa delikatnie mowiac zainteresowani wszystkim co sie u nas dzieje ;-) np tym ze kupujemy dziecku zbyt drogie zabawki, albo ze w danym tygodniu nie wystawilismy smieci do wywiezienia itp albo ze nie przyjelismy ksiedza po koledzie o zgrozo!!!! albo nie dalismy na kwiatki do kaplicy po 50 zł od osoby dorosłej sic!!!!
Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Sąsiedzi

Tak, nie zawsze nie mieszkając w bloku ma się sąsiadów, którzy nie uprzykrzają nam życia, ale na pocieszenie, Sylwio, pomyśl sobie, że w domku lub segmencie jest zawsze mniej sąsiadów - potencjalnych uprzykrzaczy - niż w bloku :)
Sylwia P.

Sylwia P. Dietetyk

Temat: Sąsiedzi

Ale za to nadrabiaja upierdliwością

konto usunięte

Temat: Sąsiedzi

Sylwia P.:
Ale za to nadrabiaja upierdliwością

uśmialam się :))))

no ale czy to nie jest miłe, że sąsiedzi tak dbają o Ciebie? Nie wydawaj za dużo forsy, lepiej daj im. Ubieraj się wór pokutny, może dadzą spokój widząc, jak przebierasz nogami do kościoła i leżysz plackiem przepraszają za to, że żyjesz i masz się dobrze :-)))))
Sylwia P.

Sylwia P. Dietetyk

Temat: Sąsiedzi

Ale hitem jest opowieść sąsiadki o wypłynietym oku jak tylko zaczyna............... nie moge i wybucham śmiechem czego ona pojąc nie moze!
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Sąsiedzi

Sylwia P.:
Ale hitem jest opowieść sąsiadki o wypłynietym oku jak tylko zaczyna............... nie moge i wybucham śmiechem czego ona pojąc nie moze!

Nie mogę....:)))))))))))))))
Hahahahha!!!!
Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Sąsiedzi

Sylwia P.:
Ale za to nadrabiaja upierdliwością

Pokaż im, że ich olewasz.... :)
Sylwia P.

Sylwia P. Dietetyk

Temat: Sąsiedzi

Tak właśnie robię, nie da się inaczej.
Iwona S.

Iwona S. ciężkie chwile
motywują do
działania

Temat: Sąsiedzi

A tak mnie naszła inna myśl a propos sąsiadów...Ja mam spokojnych, nikt się do nikogo nie wtrąca...a moze po prostu nie wiem bo wychodze rano i wracam późnym wieczorem...ale jedna rzecz mnie niepokoi...słyszę ją tylko w niedziele rano (z racji pojego przebywania w domu), nie wiem czy to sie powtarza codziennie...a mam na mysli krzyki sąsiadki z dołu...drze się na swoją malutką córeczkę...dochodzą do mnie słowa "zamknij się, przestań wyć, bo ci przypier..." i tym podobne...czy w takiej sytuacji powinnam się wtrącic...jest to dziewczyna młodsza ode mnie...młode małżenstwo...mają małą córeczkę...ale matka robi wrażenie jakby była jakaś delikatnie mówiąć "przybita" , aż dziw bierze, że tak sie potrafi drzec za zamkniętymi drzwiami...czy w takim przypadku nie powinnam stać sie "upierdliwym" sąsiadem??????
Jacek W.

Jacek W. starszy specjalista
badawczo-techniczny
PIMB

Temat: Sąsiedzi

Iwona S.:
A tak mnie naszła inna myśl a propos sąsiadów...Ja mam spokojnych, nikt się do nikogo nie wtrąca...a moze po prostu nie wiem bo wychodze rano i wracam późnym wieczorem...ale jedna rzecz mnie niepokoi...słyszę ją tylko w niedziele rano (z racji pojego przebywania w domu), nie wiem czy to sie powtarza codziennie...a mam na mysli krzyki sąsiadki z dołu...drze się na swoją malutką córeczkę...dochodzą do mnie słowa "zamknij się, przestań wyć, bo ci przypier..." i tym podobne...czy w takiej sytuacji powinnam się wtrącic...jest to dziewczyna młodsza ode mnie...młode małżenstwo...mają małą córeczkę...ale matka robi wrażenie jakby była jakaś delikatnie mówiąć "przybita" , aż dziw bierze, że tak sie potrafi drzec za zamkniętymi drzwiami...czy w takim przypadku nie powinnam stać sie "upierdliwym" sąsiadem??????

Kiedyś miałem podobną sytuację. Krzyczenie na małe dzieci doprawione pikantnym słownictwem...
Moje zdanie jest takie. Dopóki te dzieciaczki nie są bite, maltretowane, to chyba nie warto się wtrącać. Można pogorszyć sytuację, czyli zrobić sobie wroga.
Z drugiej strony, gdyby taka matka usłyszała to, że ktoś to słyszy i wie, co dzieje się w tym domu, to może trochę wyhamuje?

W każdym razie współczuję takim dzieciom i wszystkim ludziom. Jak te dzieciaki dorosną, to kto wie, jak odreagują takie wychowanie....



Wyślij zaproszenie do