konto usunięte

Temat: przymus bycia miłym

Wkurza mnie, że zostałam wmanewrowana we wspólne obchodzenie wigilii u krewnego, na co nie mam zupełnie ochoty, a nie mam pomysłu jak się wykpić.
Gościu mieszka w tym samym domu, co moi starzy. Nie trawię go ani mój TŻ, bo to człowiek-pasożyt. Na niezbędne remonty domu nigdy nie ma, zawsze w swojej części nieziemski pier* nik, jest cholerykiem i do tego niestabilnym emocjonalnie. Potrafi naubliżać, a następnego dnia nie pamięta i przynosi mojej mamie np. sałatkę. A ta, jak to zodiakalna ryba, da sobie wejść na głowe, bo "przecież to rodzina"
Mieliśmy święta obchodzić u moich rodziców. Teraz on zaproponował wigilię u siebie, bo "po co wyprawiać 2 wigilie jak można razem"...
Chora być nie mogę, skoro następnego dnia chcę przyjechać na śniadanie do rodziców. Do teściów też nie mogę "wpaść tylko na wigilię", bo za daleko. A niech to!
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: przymus bycia miłym

Anna K.:
Wkurza mnie, że zostałam wmanewrowana we wspólne obchodzenie wigilii u krewnego, na co nie mam zupełnie ochoty, a nie mam pomysłu jak się wykpić.

Współczuję. Jedyne, co możesz zrobić to zachowywać się tak, żeby drugi raz Cię nie zaprosił. Albo zaproście Rodziców do siebie. Bez tego człowieka...
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: przymus bycia miłym

Na temat można spojrzeć szerzej:

http://www.youtube.com/watch?v=OlsKn8gisrk

Wg planów MEN przymus bycia miłym (wobec rodziców) ma być ma objąć nauczycieli. Żeby awansować, belfer będzie musiał podlizywać się rodzicom.
Gdy przypomnę sobie filmy Barei, to model relacji klient - sprzedawca w okresie PRL jawi mi się jako naturalny i ludzki;)

http://www.youtube.com/watch?v=WQcPlcDJhso



Wyślij zaproszenie do