konto usunięte
Temat: olewka na klienta
Przychodze dziś do pracy i co się okazuje? Że fabryka nagle stwierdza, że nie podoła zamówieniom i nie wyprodukuje materacy, na które w lipcu była promocja 30% i na które w większości sklepów sa zamówienia od klientów (na co najmniej kilka sztuk).W związku z tym klienci muszą poczekać, aż elementy z których robi się materac zostaną sprowadzone do fabryki z Włoch! Może to potrwac 2 miesiące.
Czy nikt nie przewidział jak ludzie się zachowają, gdy oferta będzie tak korzystna? Co mam teraz powiedzieć klientowi, który czeka 4 tygodnie na towar, że ma poczekać kolejne 8?
Nikogo z 'władz' nie obchodzi jak MY - sprzedawcy będziemy musili się tłumaczyć klientowi - ile z nich stracimy na zawsze? To jest pytanie.
Tak nie robi firma, która pragnie zostać liderem na rynku.