Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

Rany, pewnie wyjdę na nietolerancyjnego motofoba, ale co tam. Wyżalę się i tak:)

Może zacznę od tego, że przeciwko samym motocyklom nie mam absoltunie NIC. Sam chętnie nauczyłbym się jeździć, gdyby nie to, że jestem mocno przywiązany do samochodu i jakoś trudno mi znaleźć czas na zrobienie prawa. No ale ostatnio jeździłem na quadzie. I było super:)))

Ale co mnie wkurza? A no to, że 2 lusterksa nie wystarczą, aby uniknąć wypadku z udziałem motycyklisty. Oni po prostu pojawiają się znikąd!! Nie ma sposobu, aby się uchronić przed wyprzedzaniem motocykla, zarówno z lewej, jak i z prawej strony samochodu. To jest naprawdę groźne, szczególnie, gdy odbywa się na pełnej prędkości.
Dodam jeszcze, że gotuje się we mnie, jak motocyklista przejeżdża milimetry od mojego lusterska z prędkościa 20-30 km/h w korku. Jemu grozi to kontuzją, a mnie wydatkami.

No i po co te popisy na drodze? Czy nie można sobie spokojnie i na luzie szaleć na jakichś mało ruchliwych drogach, ew. autostradzie, tam gdzie są bezkolizyjne zjazdy? Nie jestem w stanie zrozumieć ani zaakceptować szaleństw na jednym kole w ruchu miejskim, mijając przejścia dla pieszych i łamiąc podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Bo motocykle są przecież częścia tego ruchu i skoro już łamią ograniczenia związane z prędkością, to niech nie dokładają do tego bynajmniej potężnej dawki brawury i głupoty w stosunku do innych uczestników ruchu.

Pzd

PrzemekPrzemek Sobieszczuk edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 10:10
Katarzyna T.

Katarzyna T. I’m on the earth to
make a star-like
diamond rise from
th...

Temat: Motocykliści!!!

Masz rację. Mnie również wkurza bezmyślność i brak wyobraźni. Ale nic na to nie poradzisz. A co do mijania w korku myślę, że warto w takiej sytuacji zjechać na bok (oczywiście w miarę możliwości) i dać przejechać motocykliście. Chyba, że wolisz, aby stał w korku razem z Tobą. Tylko czy wtedy nie będzie wkurzająca długość korka? Pamiętaj jeden motocykl to tak jak jeden samochód więcej w korku.
Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

Katarzyna S.:
Masz rację. Mnie również wkurza bezmyślność i brak wyobraźni. Ale nic na to nie poradzisz. A co do mijania w korku myślę, że warto w takiej sytuacji zjechać na bok (oczywiście w miarę możliwości) i dać przejechać motocykliście. Chyba, że wolisz, aby stał w korku razem z Tobą. Tylko czy wtedy nie będzie wkurzająca długość korka? Pamiętaj jeden motocykl to tak jak jeden samochód więcej w korku.

Trochę racji masz, trzeba zjeżdżać, bo inaczej po prostu się nie da, ale czy 1 motocykl więcej w korku = 1 samochód? Prędziej 2 czy 3:) Mniejsza o to. Wymijanie w korkach jest najmniejszym grzechem, ale wymijanie w trakcie ruchu, często pod prąd - powinno być tępione!

P.Przemek Sobieszczuk edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 14:37
Katarzyna T.

Katarzyna T. I’m on the earth to
make a star-like
diamond rise from
th...

Temat: Motocykliści!!!

Przemek Sobieszczuk:

Trochę racji masz, trzeba zjeżdżać, bo inaczej po prostu się nie da, ale czy 1 motocykl więcej w korku = 1 samochód? Prędziej 2 czy 3:) Mniejsza o to.

Chodziło mi o to, że jeżeli jeden motocyklista będzie "przepisowo" stał w korku, to będzie zajmował tyle samo miejsca co jeden samochód. Zważywszy na to, że w Polsce z roku na rok jest co raz
więcej motocykli (nie mówiąc już o skuterach), łatwo sobie wyobrazić jak wyglądałyby ulice w godzinach szczytu.Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 14:49
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Motocykliści!!!

Przemek,
w każdej grupie znajdziesz czarne owce - tak samo jest z motocyklistami, kierowcami samochodów, rowerów itd.
Są tacy, co za nic mają przepisy i innych uczestników ruchu (nie ograniczam się w tym momencie tylko do motocyklistów!) - tacy po prostu więcej ryzykują - niestety to ich ryzyko przenosi się na Bogu ducha winnych innych kierowców...
Wystarczy spojrzeć na warszawskie ulice: wymuszanie pierwszesntwa, przecinanie po 3 pasach ruchu, zajmowanie skrzyzowania na czerwonym itp.

Pamiętaj jednak że motocyklista ma za ochronę tylko to co włoży na siebie (jeśli włoży...) - i bynajmniej przy temperaturach na zewnątrz >20 stopni i grzaniu od silnika pod 4-literami takiemu motocykliście nie jest przyjemnie... ;)

Przeciskanie się w korku - Kasia ma rację, to zawsze 1 pojazd w korku mniej - zresztą czyn ten jest tolerowany na całym świecie (chyba tylko poza Kalifornią), oczywiście wtedy kiedy inne pojazdy stoją (bo wtedy jest to omijanie) a nie jadą... oraz z bezpiecznym odstępem...

Tolerancja na drodze jest cechą wskazaną... nerwy lepiej zostawić w biurze, domu itd.Jaromir W. edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 15:11

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

Taaak, grzanie - szczególnie w lato - jest naprawdę uciążliwe - pamiętam jak raz przez 3 godziny trasy nie zmęczyłem się tak, jak przez końcowe 20 minut w korku na Jana Pawła - nikt nie chciał mnie puścić między autami, słońce dawało równo, a ja w czarnych skorach a pod spodem ochraniacze + ocieplenie...

Niestety wariaci na motocyklach są bardziej widoczni, ponieważ a) szybko b) z dużym przyspieszeniem c) i głośno... ale uwierz, jest ich sporo mniejszy procent wśród motocyklistów, niż wśrod posiadaczy czterech kół....
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Motocykliści!!!

Napiszę przewrotnie, że mimo powiększania się co roku rzeszy motocyklistów jest ich jeszcze za mało - dlatego się na nich wkurzają inni...
w takiej Hiszpanii, Włoszech czy Francji - gdzie sezon motocyklowy jest zdecydowanie dłuższy od tego w naszych szerokościach, motocyklista/skuterowiec to całkiem normalne zjawisko... a jeżdżą dokładnie tak samo.
Ale i kultura na drodze tam jest zupełnie inna.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Motocykliści!!!

Ja bym dodał jeszcze że kiedyś (5-10-15 lat temu) na moto jeździli głównie pasjonaci (w dobrym i złym tego słowa znaczeniu) - ludzie którzy dla o2o zrobiliby wszystko. Było ich mało i ich 'wyczyny' były rzeczywiście nie do niezauważenia ;)
A teraz coraz więcej jest normalnych/nudnych (?) uzytkowników dwóch kółek, statecznych 30-40 latków :D hihi którzy owszem lubią poczuć wiatr we włosach itd. ale raczej nie będą szli na gumę na Puławskiej albo robili stoppie na czerwonym na KENie. A jak się przeciskają w korku to nic na siłę - jak pucha nie zjedzie to trudno, trzeba czekać, nikt tu po lusterkach kopał nie będzie...

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

1. Trzeba przyznać ze przeciskanie sie w korku, ale takim gdzie samochody JADĄ straszy kierowców... Boja sie przytarć boków i strącen/potracen lusterek a przede wszystkim tego ze nagle cos śmignęło z boku i jest juz przede mna i skad to sie wzięło tak blisko i az odruchowo wciska sie hamulec... Oczywiście często to śmignięcie jest powolne, bo sie szybko nie da, ale taki kierowca i tak jest w szoku bo inaczej on widzi nasze 70km/h a inaczej swoje 70km/h
Oczywiście trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale jeśli taki motonita wykonuje jakis manewr to musi być go pewny bo ryzykuje zyciem i zdrowiem.

2. Jako kierowca kat B rozumiem ze mozna sie bac kierowcy kat A
Jako kierowca kat A staram sie robic wszystko zeby nie straszyc kierowcy kat.B i jestem pewnie bardziej przerazona kierowcą kat. B niż on mna, bo nie wiadomo co taki „B” zaraz zrobi - złośliwie lub przypadkowo.

3. Co do stania w korku - puszczajcie nas na litość boską... :o(
Moze i sami wybraliśmy moto i latanie w skorach ALE to nie znaczy ze macie byc przez to zlośliwi czy zawistni.
Warto okazac troche zrozumienia i pomyslec ze wdychamy spaliny stojac w korku a to smierdzi dusząco Grzejemy sie od temperatur w lecie nawet w niby-to-przewiewnych ciuchach tekstylnych Grzeje nam silnik i to nie tylko pod dupa, ale i po udach i łydkach...
Koncentracja na moto jest ogromna wiec i mozg czesto sie grzeje od natloku mysli co ten kierowca przede mna kombinuje? Wlaczy ten kierunkowskaz czy skreci bez, zmieni pas czy tylko krzywo jedzie, patrzy w te 3 lusterka ktroe ma czy zdejmie mnie z moto, czy tym razem tez wroce do domu cala i obejdzie się bez wypadku? Itd...

4. Na drodze mozna być złosliwym albo uprzejmym a wtedy ja z całą radością machne Ci ręką dziekując i usmiechne sie jak dam rade odwrocic glowe :o)

5.Nie zabijaj.
Włącz kierunkowskaz.

Pozdrawiam
Motocyklistka i kierowca samochodu
Staż 10 lat i oby trwał jeszcze długo ;o)Anna Godlewska edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 15:50
Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

Ufam, że zaliczacie się do tych pasjonatów 2 kółek, z którymi nie tylko chętnie minąłbym się w korku, ale także skoczył na piwo po fajrancie czy może nawet dałbym się namówić na przejadżkę pod Waszym czujnym okiem profesjonalisty.

No niestety kurcze jest tak, jak napisał Jaromir. Te czarne owce są bardzo widoczne na warszawskich ulicach. Kierowcy osobówek to zupełnie inny temat. Wśród nich ten odsetek wcale nie jest mniejszy i absolutnie zgadzam się z tym, że debili trzeba w każdej grupie karać. Ja po prostu napisałem o motycyklistach dlatego, że boję się, iż kiedyś mógłbym komuś takiemu niechcący krzywdę wyrządzić samochodem, kiedy ten nadjedzie nagle z tyłu i minie mnie z prawej strony na pełnej prędkości, podczas gdy ja nie zobaczę go w lusterku, a będę akurat zmieniał pas na wewnętrzny czy środkowy.

Musimy wzajemnie się szanować i wtedy wszystko będzie OK:)

Sam lubię poszaleć w 4 kółkach, ale robię to tylko wtedy, kiedy zagrożenie dla innych uczestników ruchu jest minimalne (przynajmniej tak mi się wydaje...:P)

Pzd

P.

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

wiecej takich B-kierowców! :o)
Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

Anna Godlewska:
1. Trzeba przyznać ze przeciskanie sie w korku, ale takim gdzie samochody JADĄ straszy kierowców... Boja sie przytarć boków i strącen/potracen lusterek a przede wszystkim tego ze nagle cos śmignęło z boku i jest juz przede mna i skad to sie wzięło tak blisko i az odruchowo wciska sie hamulec... Oczywiście często to śmignięcie jest powolne, bo sie szybko nie da, ale taki kierowca i tak jest w szoku bo inaczej on widzi nasze 70km/h a inaczej swoje 70km/h
Oczywiście trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale jeśli taki motonita wykonuje jakis manewr to musi być go pewny bo ryzykuje zyciem i zdrowiem.

2. Jako kierowca kat B rozumiem ze mozna sie bac kierowcy kat A
Jako kierowca kat A staram sie robic wszystko zeby nie straszyc kierowcy kat.B i jestem pewnie bardziej przerazona kierowcą kat. B niż on mna, bo nie wiadomo co taki „B” zaraz zrobi - złośliwie lub przypadkowo.

3. Co do stania w korku - puszczajcie nas na litość boską... :o(
Moze i sami wybraliśmy moto i latanie w skorach ALE to nie znaczy ze macie byc przez to zlośliwi czy zawistni.
Warto okazac troche zrozumienia i pomyslec ze wdychamy spaliny stojac w korku a to smierdzi dusząco Grzejemy sie od temperatur w lecie nawet w niby-to-przewiewnych ciuchach tekstylnych Grzeje nam silnik i to nie tylko pod dupa, ale i po udach i łydkach...
Koncentracja na moto jest ogromna wiec i mozg czesto sie grzeje od natloku mysli co ten kierowca przede mna kombinuje? Wlaczy ten kierunkowskaz czy skreci bez, zmieni pas czy tylko krzywo jedzie, patrzy w te 3 lusterka ktroe ma czy zdejmie mnie z moto, czy tym razem tez wroce do domu cala i obejdzie się bez wypadku? Itd...

4. Na drodze mozna być złosliwym albo uprzejmym a wtedy ja z całą radością machne Ci ręką dziekując i usmiechne sie jak dam rade odwrocic glowe :o)

5.Nie zabijaj.
Włącz kierunkowskaz.

Pozdrawiam
Motocyklistka i kierowca samochodu
Staż 10 lat i oby trwał jeszcze długo ;o)Anna Godlewska edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 15:50

Piękna wypowiedź! Jestem pod wrażeniem. Nie tylko mądra, ale i poprawną polszczyzną, co jest w Internecie zjawiskiem rzadkim. Bardzo Ci dziękuję i podpisuję się pod tym, co napisałaś.

Obiecuję podchodzić do motocyklistów wymijających STOJĄCE w korku samochodym z większym zrozumieniem:)

P.

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

W tym miejscu mógłbym napisać o idiotach w samochodach którzy ruszają z piskiem opon ze świateł. Wciskają się na chama w korkach, w sposób grożący kolizją. O kolesiach, którzy w ramach podkreślania swojego kunsztu zawracaja na ręcznym, na środku drogi. O gościach w nisko zawieszonych japońskich samochodach (zazwyczaj 15 letnich samochodach) z czarnymi maskami i mnóstwm naklejek, którzy wyrzucili katalizator a wydech ma pełny przelot... Mógłbym wspomnieć też o sporej grupie kierowców samochodów jeżdzących na podwójnym gazie - 1800 osób zatrzymanych za jazde po pijanemu w ostatni długi weekend(przy okazji o ilu pijanych motocyklistach słyszeliscie?). Nie zawadziłoby wspomnieć o tych, którzy nie wiedzą do czego służy kierunkowskaz, o tych co nie moga się zdecydować po którym pasie maja jechać. Mógłbym dodać pare przykładów kierowców, którzy na moście siekierkowskim przekraczają 150km na godzine. O tych królach szos, którzy złośliwie w korkach zajeżdząją drogę motocyklom i skuterom. Tylko po co? To tylko ułamek wszystkich kierowców, wiec nie zamierzam generalizować i złościć się na wszystkich.

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

Przemek Sobieszczuk:
Ufam, że zaliczacie się do tych pasjonatów 2 kółek, z którymi nie tylko chętnie minąłbym się w korku, ale także skoczył na piwo po fajrancie czy może nawet dałbym się namówić na przejadżkę pod Waszym czujnym okiem profesjonalisty.

Hmm... ze skoczeniem na piwo nie widzę problemu, z przejażdżkami też nie bardzo ;)

W sobotę i niedzielę jest motozlot w Liwie, to tylko 70 km od Wawy - wpuszczają w końcu nie tylko motocyklistów - może warto się wybrać i poczuć jak to jest? :)

Uwierz mi: do zarażenia jeden krok :)Oleś K. edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 16:05
Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

Piotr Chmielecki:
W tym miejscu mógłbym napisać o idiotach w samochodach którzy ruszają z piskiem opon ze świateł. Wciskają się na chama w korkach, w sposób grożący kolizją. O kolesiach, którzy w ramach podkreślania swojego kunsztu zawracaja na ręcznym, na środku drogi. O gościach w nisko zawieszonych japońskich samochodach (zazwyczaj 15 letnich samochodach) z czarnymi maskami i mnóstwm naklejek, którzy wyrzucili katalizator a wydech ma pełny przelot... Mógłbym wspomnieć też o sporej grupie kierowców samochodów jeżdzących na podwójnym gazie - 1800 osób zatrzymanych za jazde po pijanemu w ostatni długi weekend(przy okazji o ilu pijanych motocyklistach słyszeliscie?). Nie zawadziłoby wspomnieć o tych, którzy nie wiedzą do czego służy kierunkowskaz, o tych co nie moga się zdecydować po którym pasie maja jechać. Mógłbym dodać pare przykładów kierowców, którzy na moście siekierkowskim przekraczają 150km na godzine. O tych królach szos, którzy złośliwie w korkach zajeżdząją drogę motocyklom i skuterom. Tylko po co? To tylko ułamek wszystkich kierowców, wiec nie zamierzam generalizować i złościć się na wszystkich.

Hmmm, przecież nie napisałem, że wszyscy tacy są, o czym świadczą zresztą moje kolejne wypowiedzi. To prawda, że nie wszyscy zachowują się jak kretyni i nigdy tak nie uważałem, ale w korkach wymijają wszyscy, no na pewno znaczna większość, a to już mnie boli lekko, ale tylko wtedy gdy jadę (nawet powoli). Jeśli stoję, to tak jak napisałem powyżej, mogę przymknąć na to oko, o ile to nie jest 2 milimetry od mojego lusterka:)

Tak się składa, że sporo zarzutów pod adresem kierowców, które wymieniłeś jest prawdziwe. Natomiast mocno rozbawiłeś mnie stwierdzeniem o przekraczaniu prędkości na Siekierokowskim:) O ile w kwestii tego, że nie słyszałem o wielu pijanych motocyklistach, to podobnie nie słyszałem też o wielu, którzy by nie przekraczali prędkości. Wedle tego, co widzę na drogach (a robię całkiem przyzwoity roczny przebieg ok 25kPLN, z czego 2/3 w Warszawie i okolicahc), to 95% motocykilstów przekracza dowoloną prędkość.

Jeśli poczułeś się osobiście dotknięty, to niepotrzebnie, bo nawet Cię nie znam, więc nie oceniam Cię presonalnie. Po prostu napisałem o pewnym zjawisku, które oberwuję i które działa mi na nerwy, a nie o konkretnych ludziach.

Pzd

Przemek
Adam Brzozowski

Adam Brzozowski Business Development
Manager

Temat: Motocykliści!!!

Przemek Sobieszczuk:
Anna Godlewska:


Obiecuję podchodzić do motocyklistów wymijających STOJĄCE w korku samochodym z większym zrozumieniem:)

P.

O! i to jest najważniejsza konkluzja z tej wymiany zdań :)Adam Brzozowski edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 16:16
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Motocykliści!!!

Przemek Sobieszczuk:
25kPLN, z czego 2/3 w Warszawie i okolicahc), to 95% motocykilstów przekracza dowoloną prędkość.

tu akurat masz rację...
większość motocyklistów przekracza każdą dozwoloną prędkość już na 1 biegu - chyba na autostradzie musiałby wrzucić dwójkę... ;)
a motocykle mają biegów 5 lub 6... ;)

konto usunięte

Temat: Motocykliści!!!

A mnie wyskakuje drugi bieg... :)

Przemek, przejażdżka na motocyklu (nawet jako pasażer) zmieni twój sposób patrzenia... Tylko uważaj, ja po takiej przejażdżce kupiłem piewszy motocykl.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Motocykliści!!!

Przemek Sobieszczuk:
(a robię całkiem przyzwoity roczny przebieg ok 25kPLN, z czego 2/3 w Warszawie i okolicahc), to 95% motocykilstów przekracza dowoloną prędkość.
1. Myślę że w Warszawie 100%. Podobnie jak 100% kierowców. Nie ma fizycznej możliwości, żeby szerszą (dwu-trzy pasmową) ulicą w Warszawie jechać przepisowo czyli - UWAGA! - 50km/h.
2. za parę dni moje słuzbowe wozidło będzie miało 11 m-cy od nowości, na liczniku 35tys. Do końca lipca (1 rok) pewnie z 40k będzie. I to się nazywa praca mniej jeżdżąca :D
Przemek Sobieszczuk

Przemek Sobieszczuk Dyrektor Sprzedaży /
Pełnomocnik Zarządu
w OPITZ Consulti...

Temat: Motocykliści!!!

No więc widać - inaczej się nie da. Każdy z nas lubi zapier...ać i niech tak zostanie:) Byle z rozwagą i nie za wszelką cenę:PP

To kiedy ten rajd i piwo, panowie?:)))

Pzd

Przemek



Wyślij zaproszenie do