Temat: Kurs podrywu, czyli jak uwodzić dziewczyny
Ale się uśmiałem czytając ten wątek. A tej czy innej maści opracowania we wspomnianym temacie to bardzo skuteczne narzędzie ... zarabiania pieniędzy na naiwnych. A przecież w tej materii nic się nie zmieniło tylko prawdziwych ludzi coraz mniej (i kobiet i mężczyzn).
A na marginesie określenia "co za idiota" albo a niech to!!: jadę sobie do pracy (to w sumie złe określenie bo leje a ja stoję w korku); leje i jest zimno; siedzę sobie w aucie i słucham muzyki; na przystanku autobusowym stoi kobieta; w porywie kawaleryjskiej fantazji proponuję podwiezienie (tą drogą autobusy dowożą do metra więc na pewno jedziemy w tym samym kierunku) i ... odmawia;((
I tu pytanie:
- dlaczego ludzie jadą samolubnie autem jak tyle osób stoi na przystanku (przecież wiadomo, że jedziemy zwykle w tą samą stronę)?
- dlaczego nikt ze stojących ludzi nie macha na okazję ?
Bo ludzie się zwyczajnie się siebie boją. Ci w samochodzie, że zostaną zabici i ograbieni a Ci na przystanku, że dodatkowo porwani;))
Potem pomyślałem sobie, że może i dobrze bo raz podwiezie ją ktoś w porządku (to ja hehe), spróbuje jeszcze raz i dopiero trafi na złodzieja, mordercę i porywacza, beware of hitch-hike;)))))))