Temat: Kurs podrywu, czyli jak uwodzić dziewczyny
Więc dając kolejny upust a`propos podrywania i zgodnego z naszą seksualnością pędu do zbliżenia fizycznego (bo i tak głównie wedle instynktu przetrwania gatunku o to chodzi)
- prawda NIE JEST tak smutna i bolesna -
myślisz, że jesteś bożyszczem kobiet?? więc powinieneś to wiedzieć
Twoja osoba jest poddawana szczegółowej selekcji i ocenie - (przepraszam za zboczenie zawodowe)
jak strona internetowa - dłonie, paznokcie, włosy, ogólnie Twój Design,
Potem zawartość - czyli to co przekazujesz ze swojego wnętrza światu...poprzez słowotok... zajawki - tekstowo graficzne - czy potrafisz się bawić i umiesz się ruszać ( istotne podczas obserwacji Twojego tańca),
dział Download - czyli to co możesz dać z siebie - i nie chodzi o samochód - na dobrą sprawę kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa - różnie zresztą rozumianego... dźwięk - czyli to jak mówisz, ton głosu, czy pieścisz nim zmysły czy ranisz uszy...
Legendarny Casanova - hmm człowiek (uwaga - on był człowiekiem w dodatku mężczyzną i to w peruce), który był idealny w swej prostocie - miał ciekawą zawartość tekstową, ciekawą oprawę muzyczną mimo niewielkiego silnika (mam nadzieję że wszyscy wiedzą o co chodzi) a page rank miał ogromny....
A u facetów - layout - im bardziej "wypaśny" tym fajniejszy...ah te mini, zgrabne nogi... "czemu taki burak ma taką laskę" (bo jest pewny siebie, bo daje tej kobiecie to - czego Ty jej nie dasz??)
- "co ja bym z nią teges.." fajnie, fajnie dzięki Bogu, że to fajne fantazje - Marzyć każdy może - trochę lepiej lub trochę gorzej...
Twoja kobieta? żona? córka? albo Twoja ukochana matka:) właśnie może być w tej chwili tak oceniana jak potencjalna kandydatka do spełnienia fantazji - i to nie Twoich...co Ty na to??
Potem zawartość tekstowa - im mniej obszerna tym lepiej... bardziej skupiamy się na animacjach, bannerach i zajawkach tekstowo-graficznych... co do działu download - im więcej z Ciebie "ssie" tym czujesz się "lepsiejszy" a potem, jak zaczyna skrzypieć jak "stara sofa" to szkoda gadać - najlepiej iść na piwo...
hmmm... zrób bilans - chodziło Ci o jedno - dostałeś?? - ona też - bo chodziło o wiele więcej...
Odeszła?? Bo chciała więcej - chociażby nową sofę - bo stara skrzypiała jak się kochaliście - Tobie chodziło nadal o jedno:) stara kanapa - skrzypiąca - w czym przeszkadza skrzypienie?? Wiesz czemu - bo nie wie sama już czy to kanapa czy może Twoje kości - przecież to "piwo ukształtowało to piękne ciało":)
Imprezowiczu - jesteś młody, masz kasę i klasę - ale i tak uwiedziesz ją wtedy kiedy ona będzie chciała:) Więc po co Ci kurs??!! Dla samego siebie....może zaczniesz wreszcie normalnie funkcjonować....i obudzić w sobie instynkt zdobywcy - nie wielu kobiet - tylko jednej...która nie tylko da Ci to jedno - ale też ugotuje coś jak będziesz w pracy (to nie szowinizm ale przykład - może być np. przytulenie zamiast gotowania)i nie będzie płakać jak złamie sobie paznokieć...
Metody NLP, i inne "takie" zostawmy dla przegródki "dla mnie" czyli zmieniajmy siebie, wyzbywajmy się lęków, pozbywajmy negatywnych przyzwyczajeń... bo chyba o to tu chodzi - kobiecość i męskość - to nie dwie różne rasy - a powód dzięki któremu możemy po prostu żyć jak cywilizowani ludzie wykorzystujący swoje szare komórki...
Fajna ta grupa - mogę wreszcie swój wewnętrzny monolog uzewnętrznić - polecam - POMAGA... DZIęKUJę...