Agnieszka Magdalena Filipiak

Agnieszka Magdalena Filipiak Wokalistka zespołu
Hulajdusza:)

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Wczoraj wracając wcześniej z pracy, przed drzwiami mojego mieszkania spotkałam mojego chłopaka(który wcześniej twierdził, że będzie pracował dłużej niż ja) i jego byłą dziewczynę. Przyszła do niego wypłakać się na jego ramieniu, bo miała jakiś życiowy problem. Zdenerwowałam się widząc ją, mimo, że ją lubię i jej mimo wszystko współczuję -no cóż, to było silniejsze ode mnie.Kiedyś próbowałam się z nią nawet zaprzyjaźnić (hm..dla dobra nas wszystkich?), ale ona zachowywała się zbyt dziwnie i nienaturalnie, dlatego nie uwierzyłam w szczerość jej intencji...Dla mojego towarzysza, to ja schizuję i wariuję niepotrzebnie, dla niego ta sytuacja jest oczywiście ok i nie ma sensu nawet o niej rozmawiać...Ostatnio chciałam zaprosić kolegę(nie byłego chłopaka) na kawę, oczywiście nie mogłam, bo to- cytuję:"pewnie jakiś facet, który ma tylko niecne plany"- MAM TEGO DOŚĆ.....Co tu jest normalne, a co nie?????? Ja chyba oszaleję wkrótce!!!!!Pomocy!!!!!

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył. Jeśli napisałaś to znaczy że Twoja granica została przekroczona i teraz pora na decyzje co dalej. Myślę, że większość kobiet by się wkurzyła nie dlatego, że jesteśmy egoistyczne s..... ale dlatego, że wchodząc z kimś w związek mamy prawo oczekiwać, że nie będziemy pod swoimi drzwiami spotykały chłopaka ze swoją Ex i jej problemami.

Jeśli się wkurzasz problem JEST realny i tak go traktuj !

Jeśli Twój tzw. chłopak stanie się Twoim "parnerem na długo" i będzie każde Twoje próby wyjaśnienia sytuacji zbywał
" masz schizę" to wykreujesz sobie piekło gdzie obcy koleś będzie Ci mówił jak masz żyć i z kim się spotykać - koszmarna perspektywa.

Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie są Ex !Basia Rainmaker edytował(a) ten post dnia 06.02.10 o godzinie 15:48
Agnieszka Magdalena Filipiak

Agnieszka Magdalena Filipiak Wokalistka zespołu
Hulajdusza:)

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Uff!! Dziękuję za taką odpowiedź. Też mam wrażenie, że jest tak, jak piszesz... Szkoda tylko, że mój chłopak nie widzi w tym nic złego... Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Całkowicie zgadzam się z Basią.
Coś jest grubo nie tak skoro laska przychodzi wypłakać się na ramieniu byłego, w końcu co? przyjaciół/ -ek nie ma? Ja swoich byłych unikam...
Porozmawiaj ze swoim facetem i nie daj się zbywać :)

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Basia Rainmaker:
Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył.

- TAK, TO KWESTIA NAJISTOTNIEJSZA!
Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie są Ex [/edited]

- A TU NIE DO KOŃCA SIĘ ZGADZAM. OCZYWIŚCIE, ŻE JEŚLI DLA KTÓREJŚ ZE STRON TO WCIĄŻ NIEZAKOŃCZONA RELACJA TO KONTAKTY TRZEBA UCIĄĆ BEZ DYSKUSJI-BO NIELUDZKIE JEST KRZYWDZENIE KOGOŚ I ROBIENIE MU NADZIEJI TRZYMAJĄC GO W ODWODZIE A JEDNOCZEŚNIE TO NIE FAIR ZOSTAWIAĆ SOBIE TAKĄ "FURTKĘ" ŻE W RAZIE CZEGO MAM DO CZEGO/KOGO WRÓCIĆ, NIE MÓWIĄC O NAJWAŻNIEJSZYM: CZYLI JAK FATALNIE CZUJE SIĘ NASZ NOWY PARTNER.

ALE ZMIERZAM DO TEGO ŻE ZAKOŃCZONE ZWIĄZKI WCALE NIE MUSZĄ OZNACZAĆ KOŃCA KONTAKTÓW. SAMA MAM NAPRAWDĘ BLISKIE KONTAKTY ZE SWOIM EX, ALE TO NAJZUPEŁNIEJ ZDROWE, PRZYJACIELSKIE KONTAKTY. ZARÓWNO JEGO DZIEWCZYNA JAK I MÓJ CHŁOPAK Z PEWNOŚCIĄ TO POTWIERDZĄ.

NIESTETY, TWOJA SYTUACJA AGNIESZKO JEST RACZEJ INNA, WG. MNIE ON WCIĄŻ ZOSTAWIA SWOJEJ EX "FURTKĘ"...

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Jeżeli on spotyka się ze swoją ex to Ty też spotykaj się z kolegami.

A co do przyjażni z exami to uważam że jest to możliwe. To że już nie ma miłości nie znaczy że nie może być przyjaźni.
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Przyjaźń z ex owszem, ale dopiero po kilku miesiącach/latach od zakończenia związku, gdy obie strony zdążą sobie poukładać życie i są pewne, że ta druga osoba też nic już nie czuje. A, jak widać, panna życia sobie jeszcze nie ułożyła, skoro były chłopak wciąż jest dla niej najbliższą osobą, do której przychodzi zwierzać się z życiowych problemów.

Aga, jeżeli przeszkadza Ci jej obecność, to na Twoim miejscu pogoniłabym ją szybko ;) Jeśli Twój facet nie chce tego zrobić, porozmawiaj z nią sama. Stanowczo. :)
Po co się katować? :)Dorota B. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 10:18
Agnieszka Magdalena Filipiak

Agnieszka Magdalena Filipiak Wokalistka zespołu
Hulajdusza:)

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Dzięki:) Myślę, że najlepiej zrobię, jeśli faktycznie porozmawiam z nią, w końcu to kobieta, powinna mnie lepiej zrozumić:)

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Urocze wypowiedzi Pań aż zmusiły mnie do konwersacji =istnieją zwiazki ktore kończą sie zdrowo obie strony stwierdzają ze ,,coś im nie idzie'' podaja sobie rece i żyja osobno tzn mowią sobie ,,cześć'' nie przechodzą na druga stronę ulicy nie unikają siebie.Tak powinien wygladać zakończony związek.Zyczenia na swieta ok droga smsową miasto małe wiec wiadomo ze ktos na kogos wpadnie.I to wszystko nie ma kawek nie ma piwka nie ma notorycznych telefonow co u ciebie?kontakt jest zamknięty wręcz grzecznościowy a nawet smsowo -świąteczny ....ale zdarzy sie ze mając wielu znajomych pocztą pantoflowa szukamy kontaktu z kims kto bedac jeszcze w zwiazku mial z nami kontakt wtedy jest to tzw kontakt wynikający z potrzeby ...i to wszytko- czy mozna nazwac to kontaktem z EX? Jak w takim razie sie ma kontakt z ,,byłym'' na zasadzie przyjadę do ciebie na weekend a obecnemu powiem ze jade do kuzynki? co Pani na to Pani Basiu?

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Urocze wypowiedzi Pań aż zmusiły mnie do konwersacji =istnieją zwiazki ktore kończą sie zdrowo obie strony stwierdzają ze ,,coś im nie idzie'' podaja sobie rece i żyja osobno tzn mowią sobie ,,cześć'' nie przechodzą na druga stronę ulicy nie unikają siebie.Tak powinien wygladać zakończony związek.Zyczenia na swieta ok droga smsową miasto małe wiec wiadomo ze ktos na kogos wpadnie.I to wszystko nie ma kawek nie ma piwka nie ma notorycznych telefonow co u ciebie?kontakt jest zamknięty wręcz grzecznościowy a nawet smsowo -świąteczny ....ale zdarzy sie ze mając wielu znajomych pocztą pantoflowa szukamy kontaktu z kims kto bedac jeszcze w zwiazku mial z nami kontakt wtedy jest to tzw kontakt wynikający z potrzeby ...i to wszytko- czy mozna nazwac to kontaktem z EX? Jak w takim razie sie ma kontakt z ,,byłym'' na zasadzie przyjadę do ciebie na weekend a obecnemu powiem ze jade do kuzynki? co Pani na to Pani Basiu?

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Oj, sama bym się wściekła.
Mimo że ułożyłam sobie życie z kimś innym,
nie mogę zapomnieć mojego byłego. Nie utrzymujemy kontaktu, choć ja bym chciała. Powstrzymuję się i wiem, że jemu nie zależy. Ech.

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Tekla Ł.:
Oj, sama bym się wściekła.
Mimo że ułożyłam sobie życie z kimś innym,
nie mogę zapomnieć mojego byłego. Nie utrzymujemy kontaktu, choć ja bym chciała. Powstrzymuję się i wiem, że jemu nie zależy. Ech.
...poczytaj Teklo to co przed Toba to jest kontakt max sporadyczny..

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Basia Rainmaker:
Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył. Jeśli napisałaś to znaczy że Twoja granica została przekroczona i teraz pora na decyzje co dalej. Myślę, że większość kobiet by się wkurzyła nie dlatego, że jesteśmy egoistyczne s..... ale dlatego, że wchodząc z kimś w związek mamy prawo oczekiwać, że nie będziemy pod swoimi drzwiami spotykały chłopaka ze swoją Ex i jej problemami.

Jeśli się wkurzasz problem JEST realny i tak go traktuj !

Jeśli Twój tzw. chłopak stanie się Twoim "parnerem na długo" i będzie każde Twoje próby wyjaśnienia sytuacji zbywał
" masz schizę" to wykreujesz sobie piekło gdzie obcy koleś będzie Ci mówił jak masz żyć i z kim się spotykać - koszmarna perspektywa.

Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie są Ex !Basia Rainmaker edytował(a) ten post dnia 06.02.10 o godzinie 15:48
Urocze wypowiedzi Pań aż zmusiły mnie do konwersacji =istnieją zwiazki ktore kończą sie zdrowo obie strony stwierdzają ze ,,coś im nie idzie'' podaja sobie rece i żyja osobno tzn mowią sobie ,,cześć'' nie przechodzą na druga stronę ulicy nie unikają siebie.Tak powinien wygladać zakończony związek.Zyczenia na swieta ok droga smsową miasto małe wiec wiadomo ze ktos na kogos wpadnie.I to wszystko nie ma kawek nie ma piwka nie ma notorycznych telefonow co u ciebie?kontakt jest zamknięty wręcz grzecznościowy a nawet smsowo -świąteczny ....ale zdarzy sie ze mając wielu znajomych pocztą pantoflowa szukamy kontaktu z kims kto bedac jeszcze w zwiazku mial z nami kontakt wtedy jest to tzw kontakt wynikający z potrzeby ...i to wszytko- czy mozna nazwac to kontaktem z EX? Jak w takim razie sie ma kontakt z ,,byłym'' na zasadzie przyjadę do ciebie na weekend a obecnemu powiem ze jade do kuzynki? co Pani na to Pani Basiu?

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Patrycja S.:
Jeżeli on spotyka się ze swoją ex to Ty też spotykaj się z kolegami.

A co do przyjażni z exami to uważam że jest to możliwe. To że już nie ma miłości nie znaczy że nie może być przyjaźni.
On sie nie spotyka dla dobra obecnej partnerki ktora jest totalnie zaborcza ale to juz szczegol i zasady przyjazni po takiej znajomosci sa dla niej nie do przyjecia z bardzo prostego powodu =pary potrafia sie rozstac naprawde w uczciwy i elegancki sposob i kontynuowac znajomosc na zasadzach znajomosci juz nawet nie przyjazni aby tak mocno nie brzmialo... ale nie te kobiety ktore w poprzednich zwiazkach byly traktowane przedmiotowo i zdradzane te widza podstep w kazdej relacji z inna kobieta.pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Przeczytałam wątek i po prostu dodałam coś od siebie.
Rozumiem, o co chodzi.

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Iza M.:
Basia Rainmaker:
Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył.

- TAK, TO KWESTIA NAJISTOTNIEJSZA!
Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie są Ex [/edited]

- A TU NIE DO KOŃCA SIĘ ZGADZAM. OCZYWIŚCIE, ŻE JEŚLI DLA KTÓREJŚ ZE STRON TO WCIĄŻ NIEZAKOŃCZONA RELACJA TO KONTAKTY TRZEBA UCIĄĆ BEZ DYSKUSJI-BO NIELUDZKIE JEST KRZYWDZENIE KOGOŚ I ROBIENIE MU NADZIEJI TRZYMAJĄC GO W ODWODZIE A JEDNOCZEŚNIE TO NIE FAIR ZOSTAWIAĆ SOBIE TAKĄ "FURTKĘ" ŻE W RAZIE CZEGO MAM DO CZEGO/KOGO WRÓCIĆ, NIE MÓWIĄC O NAJWAŻNIEJSZYM: CZYLI JAK FATALNIE CZUJE SIĘ NASZ NOWY PARTNER.

ALE ZMIERZAM DO TEGO ŻE ZAKOŃCZONE ZWIĄZKI WCALE NIE MUSZĄ OZNACZAĆ KOŃCA KONTAKTÓW. SAMA MAM NAPRAWDĘ BLISKIE KONTAKTY ZE SWOIM EX, ALE TO NAJZUPEŁNIEJ ZDROWE, PRZYJACIELSKIE KONTAKTY. ZARÓWNO JEGO DZIEWCZYNA JAK I MÓJ CHŁOPAK Z PEWNOŚCIĄ TO POTWIERDZĄ.

NIESTETY, TWOJA SYTUACJA AGNIESZKO JEST RACZEJ INNA, WG. MNIE ON WCIĄŻ ZOSTAWIA SWOJEJ EX "FURTKĘ"...
a po czym twierdzisz ze to furtka? furtka do dziewczyny ktora sie znało 4 lata temu i rozstalo usiskiem dłoni nie smsem nie przez osoby trzecie tylko normalnie sluchaj nie pasujemy do siebie ...

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Dariusz Sebastianowicz:
Iza M.:
Basia Rainmaker:
Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył.

- TAK, TO KWESTIA NAJISTOTNIEJSZA!
Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie
są Ex [/edited]

- A TU NIE DO KOŃCA SIĘ ZGADZAM. OCZYWIŚCIE, ŻE JEŚLI DLA KTÓREJŚ ZE STRON TO WCIĄŻ NIEZAKOŃCZONA RELACJA TO KONTAKTY
TRZEBA UCIĄĆ BEZ DYSKUSJI-BO NIELUDZKIE JEST KRZYWDZENIE KOGOŚ I ROBIENIE MU NADZIEJI TRZYMAJĄC GO W ODWODZIE A JEDNOCZEŚNIE TO NIE FAIR ZOSTAWIAĆ SOBIE TAKĄ "FURTKĘ" ŻE W
RAZIE CZEGO MAM DO CZEGO/KOGO WRÓCIĆ, NIE MÓWIĄC O NAJWAŻNIEJSZYM: CZYLI JAK FATALNIE CZUJE SIĘ NASZ NOWY PARTNER.

ALE ZMIERZAM DO TEGO ŻE ZAKOŃCZONE ZWIĄZKI WCALE NIE MUSZĄ OZNACZAĆ KOŃCA KONTAKTÓW. SAMA MAM NAPRAWDĘ BLISKIE KONTAKTY
ZE SWOIM EX, ALE TO NAJZUPEŁNIEJ ZDROWE, PRZYJACIELSKIE KONTAKTY. ZARÓWNO JEGO DZIEWCZYNA JAK I MÓJ CHŁOPAK Z PEWNOŚCIĄ TO POTWIERDZĄ.

NIESTETY, TWOJA SYTUACJA AGNIESZKO JEST RACZEJ INNA, WG. MNIE
ON WCIĄŻ ZOSTAWIA SWOJEJ EX "FURTKĘ"...
a po czym twierdzisz ze to furtka? furtka do dziewczyny ktora sie znało 4 lata temu i rozstalo usiskiem dłoni nie smsem nie przez
osoby trzecie tylko normalnie sluchaj nie pasujemy do siebie ...

Po tym właśnie, że ona ewidentnie wciąż jest w nim zakochana i on to widzi. I nie robi z tym nic. Owszem, to niełatwe decyzje, ale żeby nie ranić tej dziewczyny dalej, powinien natychmiast zakończyć znajomość i uciąć wszelkie spotkania, choćby i z szacunku dla aktualnej swojej partnerki, która widzi że tamta wciąż jest "w odwodzie"...
Ale ty Darku chyba inny "przypadek" masz na myśli a nie ten Agnieszki?

konto usunięte

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Iza M.:
Dariusz Sebastianowicz:
Iza M.:
Basia Rainmaker:
Granica leży tam gdzie TWOJA granica akceptacji i moment gdy Twoje dobre samopoczucie rozpada się w pył.

- TAK, TO KWESTIA NAJISTOTNIEJSZA!
Byli partnerzy powinni znikać wraz z zakończeniem związku jeśli gdzieś blisko orbitują to znak że wcale nie
są Ex [/edited]

- A TU NIE DO KOŃCA SIĘ ZGADZAM. OCZYWIŚCIE, ŻE JEŚLI DLA KTÓREJŚ ZE STRON TO WCIĄŻ NIEZAKOŃCZONA RELACJA TO KONTAKTY
TRZEBA UCIĄĆ BEZ DYSKUSJI-BO NIELUDZKIE JEST KRZYWDZENIE KOGOŚ I ROBIENIE MU NADZIEJI TRZYMAJĄC GO W ODWODZIE A JEDNOCZEŚNIE TO NIE FAIR ZOSTAWIAĆ SOBIE TAKĄ "FURTKĘ" ŻE W
RAZIE CZEGO MAM DO CZEGO/KOGO WRÓCIĆ, NIE MÓWIĄC O NAJWAŻNIEJSZYM: CZYLI JAK FATALNIE CZUJE SIĘ NASZ NOWY PARTNER.

ALE ZMIERZAM DO TEGO ŻE ZAKOŃCZONE ZWIĄZKI WCALE NIE MUSZĄ OZNACZAĆ KOŃCA KONTAKTÓW. SAMA MAM NAPRAWDĘ BLISKIE KONTAKTY
ZE SWOIM EX, ALE TO NAJZUPEŁNIEJ ZDROWE, PRZYJACIELSKIE KONTAKTY. ZARÓWNO JEGO DZIEWCZYNA JAK I MÓJ CHŁOPAK Z PEWNOŚCIĄ TO POTWIERDZĄ.

NIESTETY, TWOJA SYTUACJA AGNIESZKO JEST RACZEJ INNA, WG. MNIE
ON WCIĄŻ ZOSTAWIA SWOJEJ EX "FURTKĘ"...
a po czym twierdzisz ze to furtka? furtka do dziewczyny ktora sie znało 4 lata temu i rozstalo usiskiem dłoni nie smsem nie przez
osoby trzecie tylko normalnie sluchaj nie pasujemy do siebie ...

Po tym właśnie, że ona ewidentnie wciąż jest w nim zakochana i on to widzi. I nie robi z tym nic. Owszem, to niełatwe decyzje, ale żeby nie ranić tej dziewczyny dalej, powinien natychmiast zakończyć znajomość i uciąć wszelkie spotkania, choćby i z szacunku dla aktualnej swojej partnerki, która widzi że tamta wciąż jest "w odwodzie"...
Ale ty Darku chyba inny "przypadek" masz na myśli a nie ten Agnieszki?
dokladnie ten i racji nie masz...to dawno zakonczona znajomosc

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Dariusz Sebastianowicz:
dokladnie ten i racji nie masz...to dawno zakonczona znajomosc

to czegoś nie rozumiem... Ty mówisz że znajomość dawno zakończona, a Agnieszka że spotkała ich oboje pod drzwiami własnego mieszkania... ???
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Kontakty z byłymi partnerami- gdzie leży ich granica???...

Dariusz Sebastianowicz:
Urocze wypowiedzi Pań aż zmusiły mnie do konwersacji =istnieją zwiazki ktore kończą sie zdrowo obie strony stwierdzają ze ,,coś im nie idzie'' podaja sobie rece i żyja osobno tzn mowią sobie ,,cześć'' nie przechodzą na druga stronę ulicy nie unikają siebie.Tak powinien wygladać zakończony związek.

Gdyby każdy związek kończył się w ten sposób, świat byłby piękny. Zazwyczaj niestety jest inaczej: jedna strona stwierdza, że to nie to, a druga zostaje ze złamanym sercem.

Darku, piszesz nt. sytuacji Agnieszki, jakbyś był jej uczestnikiem.
Jeśli tak, to wybacz, ale bardzo mi się to nie podoba to pranie rodzinnych brudów na forum romanum.
Agnieszka chciała naszej porady - dostała adekwatną do opisanego przypadku. Jeśli w rzeczywistości sprawa wygląda inaczej, wyjaśnijcie to między sobą, to nie jest miejsce na zabawy w sąd.



Wyślij zaproszenie do