Karolina C
Dulnik
Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...
Temat: I wtedy zaczęła się awantura...
Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu. Powiedziała: chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund.Wobec tego kupiłem jej wagę.
I wtedy zaczęła się awantura.
******************************
Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał do jakiegoś drogiego miejsca. Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową.
I wtedy zaczęła się awantura.
******************************
Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do Urzędu Emerytalnego, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.
Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan iść do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.
I wtedy zaczęła się awantura.
******************************
Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku. Żona spytała: kto to jest?
Powiedziałem: to moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.
Żona na to: kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?
I wtedy zaczęła się awantura.
******************************
A Wy? Awanturujecie się? ;)