Michał Paluszek Radca prawny
Temat: Gusta muzyczne "sąsiadów"
Witam,Wszyscy zyjemy w tolerancyjnym spoleczenstwie, wspinamy sie na wyzyny ludzkich mozliwosci i obce nam sa konflikty o cudze przyzwyczajenia.
Riiiight.
Osobiscie jestem fanem muzyki rockowej, jazzu, klasyki i szczerze nie lubie techno i form pochodnych. Kiedy mam ochote posluchac sobie muzyki, biore sluchawki i sie odcinam od swiata. Slucham SOBIE muzyki.
Za to technofani, przynajmniej w mojej okolicy, lubia, wrecz kochaja dzielic sie swoimi ulubonymi dzwiekami z otoczeniem.
W efekcie w niedziele o 7 rano slucham czegos, co przywodzi mi na mysl remont drogi. I nici ze spanka slodkiego.
Jak znam zycie, to zjawisko to dotyczy nie tylko techno, ale kazdego rodzaju dzwieku, ktory mozna wydobyc z jakiegokolwiek zestawu stereo.
Czy Was nie wkurza przymusowe uczestnictwo w koncertach sasiadow?