Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Grupa ryzykowne wysokodochodowe inwestycje.

Witam wszystkich.

Jakiś czas temu dołączyłam do tej
grupy. Dzieli się na poczekalnię
dla wszystkich i Grupę Główną,
dla "wybranych".

Obie grupy niewiele się różnią,
jeżeli chodzi o tematykę i poziom
merytoryczny wypowiedzi. Głównie
żółtodzioby próbują znaleźć inwestora,
a "specjaliści" doradzają im, jak
"poprawić" ich pomysł.

Dzięki kilku postom i dodatkowemu
zajęciu - inwestowaniu na giełdzie,
awansowałam do grupy głównej.

Założyciel grupy wraz ze "wspólnikami",
zakładają "projekt". Grupa główna liczy
na razie kilkanaście osób, ma dążyć do 30.

Teraz NAJLEPSZE: dołączający do "zgromadzenia"
mają wpłacić po 2-3 tysiące BEZZWROTNEJ składki
na "rozkręcenie projektu", "badanie rynku" itp.

Oczywiście przyszłe zyski mają dzielone według
zaangażowania. Zapytałam - a jeśli ktoś zainwestował, a nie jest to jego branża? Jak konkretnie będą dzielone zyski?
odpowiedź: "postaramy się, żeby nikt nie czuł
się skrzywdzony." Inne pytanie: a jeśli
ktoś zainwestuje, a jest z drugiego końca Polski,
jak ma uczestniczyć w projekcie? Odpowiedź: damy radę.

Jestem cholernie dociekliwa. Pan Piotr P. w profilu
ma wpisane "wyszukuję najlepsze nieruchomości komercyjne".
Nie chcę oceniać po wyglądzie, ale twarz nie wzbudza zaufania.

Prawie pusty profil, żadnej nazwy firmy w której pracował.
Oczywiście dzwonił do mnie, roztaczając wizję gigantycznych zysków.

Postanowiłam prześwietlić faceta, skoro
"miałam mu wpłacić pieniądze".
Wpisałam w google jego imię, nazwisko i numer telefonu -
nic nie wyskoczyło. "Pewnie posługuje się innym".
Wpisałam tylko imię, nazwisko nieruchomości.

Ukazała się tylko jedna firma, przy ulicy Meander,
ale nie było napisane, czym się zajmuje, poza tym nic.

Oczywiście w kolejnej wiadomości, przedstawiłam mu
te wątpliwości, zażądałam biznesplanu, analiz, założeń.
Piotr P. ponoć ma znajomego, który jest specem od pozyskiwania
środków z UE. Zapytałam, ile KONKRETNIE chociażby procentowo
jest w stanie pozyskać ten człowiek.

Też przedstawiłam swój projekt, zapytałam która jestem "w kolejce do realizacji",
kiedy się nim zajmiemy, czy i ile jest w stanie jego kolega pozyskać dla mnie środków z UE, zanim cokolwiek wpłacę, zażądałam umowy cywilno - prawnej i założenia spółki na jasnych zasadach.

I... zostałam USUNIĘTA z OBU GRUP!!!

Dlatego nie polecam jakiegokolwiek udziału
w tych dyskusjach. Właśnie nie wiem, co zrobić.
Zgłosić go do usunięcia?

NIE POLECAM WPŁACANIA MU KASY!!!

Aha. Na kilometr śmierdzi piramidą finansową.
Najpierw 30 osób po kilka tysięcy, potem
"nowi, drobni udziałowcy". Kupowanie i
sprzedawanie "udziałów" za 10 zł. i wielokrotność
tej kwoty.
Katarzyna Karus-Wysocka

Katarzyna Karus-Wysocka ux designer, owner

Temat: Grupa ryzykowne wysokodochodowe inwestycje.

Najlepiej je zgłoś administracji.

Następna dyskusja:

To jest najfajniejsza grupa...




Wyślij zaproszenie do