Temat: Rejs z Iławy na Zat. Gdanską- kto już pływał
Hej
Nie zrobiłem trasy do samego Gdańska, ale płynąłem z Iławy do Elbląga, potem po Zalewie Wiślanym, a następnie Nogatem i Wisłą w przeciwną stronę bo do Warszawy.
Wyprawa po polskich szlakach kanałowo-rzecznych nauczyła mnie jednego: im więcej czasu w domu poświęcisz na internetowe badanie szlaku tym lepiej. Jest sporo ciekawych stron, choćby ta
http://www.zalewwislany.pl/
Obowiązkowo odwiedź też wcześniej stronę RZGW, dowiesz się tam wiele o przepisach, godzinach otwarć mostów, śluz, pochylni itd.
Ogólnie, to pływa się zwyczajnie, jak to po śródlądziu, nie spodziewaj się jednak zbyt wiele cywilizacji po drodze, problem z portami do cumowania, może z wyjątkiem Elbląga, problem z zaopatrzeniem, szczególnie w paliwo, trzeba biegać z kanisterkiem, a najlepiej to zaopatrzyć się w większe zapasy prowiantu i benzyny niż zwykle, tak żeby być spokojnym.
Miejsc do cumowania na dziko nie brakuje, ruch nawet w "szczycie" sezonu jest niewielki, natryski to na razie marzenie (nie licząc Elbląga i niektórych portów Zalewu), przeszkód specjalnych nie ma, może z wyjątkiem krótkiego urlopu ;)
Warto rozejrzeć się za przewodnikiem, dobrą mapą turystyczną, pojawiło się ich ostatnio na rynku trochę.
Podsumowując: dla żeglarza mazurskiego ogromna atrakcja i przygoda, wilk morski też coś znajdzie dla siebie, widoki, przyroda, cisza, one wynagrodzą Ci wszelkie niewygody. Bardzo dużo pływałem po Mazurach, trochę mniej po morzu, ale wiem, że na Kanał Elbląski jeszcze na pewno wrócę :)
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, wal na priva