konto usunięte

Temat: Referencje od strony trzeciej

Witam,
Pod koniec 2011 roku na stronach UZP pojawiły się komentarze w sprawie dokumentowania użyczania zasobów i potencjału od strony trzeciej, na potrzeby spełnienia wymogów SIWZ.
Czy faktycznie firma, która użycza referencji powinna zdeklarować się do udziału (w konkretnej postaci np. podwykonawstwa) w zamówieniu w przypadku wygrania przetargu?Jolanta D. edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 19:59
Marcin Ludziejewski

Marcin Ludziejewski Zamówienia publiczne
- praktyk,
szkoleniowiec i
hobbysta zp

Temat: Referencje od strony trzeciej

Tak by chciał Prezes UZP, ale z przepisów wynika co innego. Odp. Nie - nie musi deklarować udziału w realizacji.
Pzdr. ML
PS. Ale powinno się określić w jaki sposób udostępni swoje zasoby np. konsultin, przekazanie know-how itp.Marcin Ludziejewski edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 20:09

konto usunięte

Temat: Referencje od strony trzeciej

No właśnie, jest spory szum informacyjny w tej sprawie i różne opinie, zależy gdzie ucho przyłożyć ;-)
Marcin Ludziejewski

Marcin Ludziejewski Zamówienia publiczne
- praktyk,
szkoleniowiec i
hobbysta zp

Temat: Referencje od strony trzeciej

KIO jest w zasadzie już jednoznaczne - wolę posłuchać KIO;)))

konto usunięte

Temat: Referencje od strony trzeciej

To skoro mowa o referencjach, to ja mam pytanie:
czy zdarzyło się Wam, żeby firma w przetargu przedstawiła własne referencje?
Firma sama sobie wykonała daną rzecz, którą chcecie kupić. Napisała, że wszystko działa właściwie etc.
Tyle, że dla mnie to się mija z rolą referencji - dla mnie to bardziej oświadczenie, że coś sobie zrobili. Ponadto nie są one obiektywne (referencja ma też za zadanie wykazać, że dany wykonawca jest rzetelny i poważny i z należytą starannością realizuje zlecenia). Przecież on sam nie przyzna się do jakichś wad w działaniu.
W skrajnej sytuacji każdy wykonawca zacząłby sam sobie pisać takie oświadczenie, że coś zrobił... A my nie możemy wtedy nic z tym zrobić.
Mieliście taki przypadek? A jak tak, to jak to potraktowaliście?
Małgorzata Pętela

Małgorzata Pętela Specjalista ds.
Prawa Zamówień
Publicznych

Temat: Referencje od strony trzeciej

Jest jedno orzeczenie KIO, które dopuszcza taką okoliczność ale w wyjątkowych sytuacjach: KIO UZP 1526/10.
Izba w wyroku powołała się na ustawodawstwo unijne: art. 48 ust. 2 lit. a tiret drugie dyrektywy 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi (Dz. Urz. UE 32004L0018) który stanowi, że dowody usług należy przedstawić w przypadku, gdy odbiorcą był nabywca prywatny, w postaci zaświadczenia wystawionego przez nabywcę, a w razie braku takiego zaświadczenia - w postaci oświadczenia wykonawcy. W przypadku, gdy odbiorcą jest nabywca prywatny, a taka sytuacja może mieć miejsce w Europie, a ze względu na wdrażanie systemu koncesji, a także partnerstwa publiczno-prywatnego również coraz częściej w Polsce i taka sytuacja wystąpiła w rozpoznawanym postępowaniu - odbiorca jest tym samym podmiotem co nabywca i wobec tego musi mieć prawo do wystawienia sam sobie referencji.

Należy jednakże zawsze zwracać uwagę na konkretny stan faktyczny. KIO wskazuje, że w sytuacji gdy wykonawca jest jednocześnie zamawiającym, użytkowaniem, czy operatorem, może mieć prawo do wystawienia sobie sam referencji (a zatem jest to wyjątkowa sytuacja moim zdaniem i nie należy z niej robić reguły).
Choć z drugiej strony art. 24 ust. 2 pkt 3 ustawy stanowi, iż wyklucza się z postępowania o udzielenie zamówienia wykonawcę, który złożył nieprawdziwe informacje mające wpływ lub mogące mieć wpływ na wynik prowadzonego postępowania - więc to w pewnym stopniu powinno być czynnikiem zniechęcającym wykonawców do wystawiania autoreferencji.

konto usunięte

Temat: Referencje od strony trzeciej

Marta P.:
To skoro mowa o referencjach, to ja mam pytanie:
czy zdarzyło się Wam, żeby firma w przetargu przedstawiła własne referencje?
Firma sama sobie wykonała daną rzecz, którą chcecie kupić. Napisała, że wszystko działa właściwie etc.
Tyle, że dla mnie to się mija z rolą referencji - dla mnie to bardziej oświadczenie, że coś sobie zrobili. Ponadto nie są one obiektywne (referencja ma też za zadanie wykazać, że dany wykonawca jest rzetelny i poważny i z należytą starannością realizuje zlecenia). Przecież on sam nie przyzna się do jakichś wad w działaniu.
W skrajnej sytuacji każdy wykonawca zacząłby sam sobie pisać takie oświadczenie, że coś zrobił... A my nie możemy wtedy nic z tym zrobić.
Mieliście taki przypadek? A jak tak, to jak to potraktowaliście?


Często :)

To jest obrona na ustawiane przetargi. Jak jakiś nieuczciwy zamawiajacy sobie nawymyśla jakieś cuda na kiju to można wystawić sobie taką własną referencję na wdrożenie danego rozwiązania u siebie. Praktycznie na wszystko co wykonało się własnymi rękami na własnym ogródku. Skoro działa to dlaczego się nie pochwalić :) Własny ogórdek to też użytkownicy.

Następna dyskusja:

Strony z wynikami dawnych p...




Wyślij zaproszenie do