Temat: Zimowa Syberia

Jarek Sznurczak:
W maju nie powinno być większego problemu z dokuczliwymi insektami. We wrześniu zeszłego roku byłem nad Bajkałem i było całkiem ok

Szczyt lata przypada na lipiec, a wedrowcy po tamtych stronach mowia, ze latajace robactwo najbardziej daje sie we znaki nad rozlewiskami wielkich rzek. O Bajkale tez slyszalem, ze tam akurat az tak nie kasaja ;)Krzysztof Pawlak edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 19:36

Temat: Zimowa Syberia

Nad Bajkałem byłem na początku sierpnia nie odczułem obecności robactwa... z resztą w lipcu w Ałtaju też nie spotkałem muszek... za to pogoda była całkiem jak nie z naszej syberyjskiej bajki... czyli 49st w cieniu... oczywiście plus;)

Temat: Zimowa Syberia

Z innej beczki:

polecam inicjatywe forum knives.pl - protest obywatelski przeciwko idiotycznym, dziurawym i uragajacym prawu przepisom dotyczacym broni bialej proponowanym przez populistow.

Noz To Narzedzie: http://ntn.knives.pl/

Temat: Zimowa Syberia

Krzysztof Pawlak:
Czytalem Palkiewicza. Nie przepadam za jego stylem pisarskim, ale doceniam wartosc merytoryczna, no i same osiagniecia podroznicze.

Tyle, ze ksiazka to nie wszytko ;))) Tylko podsyca ogien ;)

Przeczytaj Nicolasa Vaniera "Transsyberia" - do pożyczenia w bibliotekach, zerknij też na http://nicolasvanier.com

Temat: Zimowa Syberia

Nie wiem, czy wątek jest jeszcze aktualny, ale po pierwsze zerwijmy ze stereotypem o wystepowaniu reniferów w okolicach Jakucka. Niestety przywoływany tu Pan Pałkiewicz utrwala tę nieprawdę. Renifery są i owszem, ale wszystkie w gospodarstwach, czy w innych zagrodach, obejściach. Trochę jest z nimi, jak z wielbłądami na pustyni, wszystkie do kogoś należą.

Ponadto jezeli cały czas myślisz o wyprawie w te rejony, mogę polecić Ci Aleksandrę Borisową, która jest szefem Instytutu Kultury w Republice Saha (Jakucji) "Northern Rainbow" po angielsku lub "Sewiernoj Radugi" po rosyjsku. Mail: northernrainbow@mail.ru
Może ona pomogłaby Ci na miejscu w organizacji Twoich zamierzeń.

Pozdrawiam
Andrzej

Krzysztof Pawlak:
Czytalem Palkiewicza. Nie przepadam za jego stylem pisarskim, ale doceniam wartosc merytoryczna, no i same osiagniecia podroznicze.

Tyle, ze ksiazka to nie wszytko ;))) Tylko podsyca ogien ;)

Chcialbym w ciagu 2 lat zrealizowac cel, a jest sporo do zrobienia. No i nie chce jechac sam, bo w tak trudnych warunkach trzeba miec kogos zaufanego.

Mroz leczy :) do -40C to spacerek... do -50C trzeba byc milosnikiem mrozu, a ponizej -50C trzeba juz byc troche szalonym, ale jak nie ma duzego wiatru, to w sumie tez jest fajnie. W tym roku w Wierchojansku nie doszlo nawet do -50, wiec chyba idzie ocieplenie ;)

Temat: Zimowa Syberia

Dziekuje za kontakt. Temat troche umarl z roznych wzgledow, ale kiedys powroci do zycia.

Co do mitow, stereotypow itp. to przede wszystkim nikt nie mowi, ze renifery maja czekac na pasie startowym gotowe do startu w kazdej minucie ;)
Duze stale obozy nomadow sa juz w okolicach Chandygi czyli o kilka godzin drogi samochodem z Jakucka, co w realiach syberyjskich oznacza "rzut beretem".

Andrzej Jagiełło:
Nie wiem, czy wątek jest jeszcze aktualny, ale po pierwsze zerwijmy ze stereotypem o wystepowaniu reniferów w okolicach Jakucka. Niestety przywoływany tu Pan Pałkiewicz utrwala tę nieprawdę. Renifery są i owszem, ale wszystkie w gospodarstwach, czy w innych zagrodach, obejściach. Trochę jest z nimi, jak z wielbłądami na pustyni, wszystkie do kogoś należą.

Ponadto jezeli cały czas myślisz o wyprawie w te rejony, mogę polecić Ci Aleksandrę Borisową, która jest szefem Instytutu Kultury w Republice Saha (Jakucji) "Northern Rainbow" po angielsku lub "Sewiernoj Radugi" po rosyjsku. Mail: northernrainbow@mail.ru
Może ona pomogłaby Ci na miejscu w organizacji Twoich zamierzeń.

Pozdrawiam
Andrzej

Temat: Zimowa Syberia

Warszawa --> Moskwa --> Irkuck (Transibem)

Irkuck --> LENA --> Jakuck. (ponton ect).

Może coś takiego?? nie zimą rzecz jasna :)Robert R. edytował(a) ten post dnia 06.11.12 o godzinie 11:32

Temat: Zimowa Syberia

Ostatnio dołączyliśmy nową naszą wyprawę. Nie jest to co prawda Syberia zimowa, lecz Karelia, ale jej lasy stanowią przedłużenie tajgi syberyjskiej. Głównym celem wyprawy jest zabawa na skuterach śnieżnych, przejazd ponad 100 km z punktu do punktu pośród lasów i jezior. Cały sprzęt i ubranie w cenie.
Może taka opcja byłaby treningiem przed wyzwaniem jakie sobie zaplanowałeś?

Szczegóły tu: http://www.exorientelux.pl/oferta/polowanie-na-zorzę-...

Termin najbliższy: 16 - 26.02.2013 r. Ruszymy na skuterach, jak zbierze się 10 osób.

Pozdrawiam
Andrzej

Krzysztof Pawlak:
Witam,

od dziecka chyba marze o zimowej wyprawie na Syberie.
Marzenie skrystalizowalo sie na tyle, ze juz wiem dokladnie jaki ma byc cel wyprawy i rozumiem tez po co chce ja odbyc.

Chce pojechac zima do Jakucka i powedrowac z jakas grupa miejscowych hodowcow reniferow na wypas. Chce aby to byla etnograficzo-krajo-kulturoznawcza wyprawa, czyli taka, ktora polaczy obcowanie z dzika przyroda i poznawanie kultury oraz trudow zycia miejscowej ludnosci w skrajnie trudnych warunkach klimatycznych. W jakims sensie bedzie to tez test fizyczny i kulturowy dla mnie, ale w zadnym razie nie chodzi mi o medialny wyczyn w postaci pokonania jakiejs trasy, odkrycia czegos tam albo udowodnienie, ze jestem kolejnym wcieleniem Rambo.

Chetnie wyruszylbym z grupa kilku osob podzielajacych taki motyw
wyprawy, ale takze chcacych byc moze osiagnac cos jeszcze glowny cel ma byc wspolny, ale poboczne cele indywidualne moga byc rozne - to zreszta mialoby swoja wartosc dla podrozy).