Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Witam,

od dziecka chyba marze o zimowej wyprawie na Syberie.
Marzenie skrystalizowalo sie na tyle, ze juz wiem dokladnie jaki ma byc cel wyprawy i rozumiem tez po co chce ja odbyc.

Chce pojechac zima do Jakucka i powedrowac z jakas grupa miejscowych hodowcow reniferow na wypas. Chce aby to byla etnograficzo-krajo-kulturoznawcza wyprawa, czyli taka, ktora polaczy obcowanie z dzika przyroda i poznawanie kultury oraz trudow zycia miejscowej ludnosci w skrajnie trudnych warunkach klimatycznych. W jakims sensie bedzie to tez test fizyczny i kulturowy dla mnie, ale w zadnym razie nie chodzi mi o medialny wyczyn w postaci pokonania jakiejs trasy, odkrycia czegos tam albo udowodnienie, ze jestem kolejnym wcieleniem Rambo.

Chetnie wyruszylbym z grupa kilku osob podzielajacych taki motyw
wyprawy, ale takze chcacych byc moze osiagnac cos jeszcze glowny cel ma byc wspolny, ale poboczne cele indywidualne moga byc rozne - to zreszta mialoby swoja wartosc dla podrozy).Krzysztof Pawlak edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 00:24

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

Jeżeli jeszcze nie czytałeś, to polecam książkę Jacka Pałkiewicza - Syberia. Wyprawa na biegun zimna :)
Izabela Piaskowska

Izabela Piaskowska Menadżer Kultury.
Rękodzieło. Taniec
orientalny

Temat: Zimowa Syberia

ja bym chętnie reflektowała na wyprawę jak to nazwałeś etnograficzo-krajo-kulturoznawczą tyle że w jakieś cieplejsze rejony. Już nasza obecna zima mi fest dokucza brrrr

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

ale za to całej masy insektów nie ma zimą :)
Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Czytalem Palkiewicza. Nie przepadam za jego stylem pisarskim, ale doceniam wartosc merytoryczna, no i same osiagniecia podroznicze.

Tyle, ze ksiazka to nie wszytko ;))) Tylko podsyca ogien ;)

Chcialbym w ciagu 2 lat zrealizowac cel, a jest sporo do zrobienia. No i nie chce jechac sam, bo w tak trudnych warunkach trzeba miec kogos zaufanego.

Mroz leczy :) do -40C to spacerek... do -50C trzeba byc milosnikiem mrozu, a ponizej -50C trzeba juz byc troche szalonym, ale jak nie ma duzego wiatru, to w sumie tez jest fajnie. W tym roku w Wierchojansku nie doszlo nawet do -50, wiec chyba idzie ocieplenie ;)

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

Krzyśku, życzę Ci powodzenia, to będzie ciężka wyprawa, ale zapewne bajeczna. Ja wybieram się na północny Ural latem i zamiast z mrozami będę walczyć z komarzyskami :)

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

Krzysiek, dobrze gadac, wystarczy wybierz sie w tych tygodniach lutowych na Krowie bagno Woj. lubelskie powiat Wlodawa gmina Urszulin/Hansk tam masz warunki syberyjskie jezeli mroz nie zelzy. Poleski Park Narodowy choc to granice parku ale zimno i wiatr bedzie robil
swoje.

ja jutro smigam na Sibir wiec wiem co gadam! Paka, a zaufana ekipe mozesz tylko sprawdzic we wczesniejszych wypadach podrozach inaczej bedzie problemik.

paka!Pepson P. edytował(a) ten post dnia 09.02.10 o godzinie 21:04

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

oj zgadzam sie tutaj z przedmówcą. Na poważne wyprawy tylko z osobami sprawdzonymi. Tu w krytycznych momentach wyłażą wszystkie problemy, w tym charakter ludzi.

Temat: Zimowa Syberia

Krzysztof Pawlak:

Mroz leczy :) do -40C to spacerek... do -50C trzeba byc milosnikiem mrozu, a ponizej -50C trzeba juz byc troche szalonym, ale jak nie ma duzego wiatru, to w sumie tez jest fajnie. W tym roku w Wierchojansku nie doszlo nawet do -50, wiec chyba idzie ocieplenie ;)

Oj nie zgadzam się do końca z Tobą Krzysztofie :) Rzeczywiscie w tym roku jest ciepło w płn-wsch. Jakucji, ale temp. doszła w Wierchojańsku do -50. W dniach 2-4.stycznia 2010 r. tak było. Zobacz tu: http://www.pogoda.ru.net/monitor.php?id=24266&month=1&... . A Ojmiakonie 21 stycznia 2010 r. było -58,9 stopni http://www.pogoda.ru.net/monitor.php?id=24688&month=1&...

Ale zgadzam się ...w tym roku zima w Jakucji jest stosunkowo ciepła. W samym Jakucku rzadko spada poniżej -40 , gdzie powinno być to na porządku dziennym :)W Ojmiakonie powinno śmiało spadać poniżej -60 stopni.

Chłodno za to, jak na region, jest w zachodniej Syberii i na Uralu. Miejscami w niektorych dniach stycznia i lutego temp. była niższa od normy o 15-20 stopni.

Pozdrawiam serdecznie fascynatów surowej Syberii, Jakucji, Kołymy,
Czukotki oraz fascynatów tęgich mrozów :)Bartosz Gawroński edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 16:11
Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Coz, to prawda, ze zaufana ekipa to taka, ktora sie sprawdzi w odpowiednich warunkach i sytuacjach, dlatego glowny kierunek poszukiwan to wlasnie zaufani znajomi. Klopot w tym, ze wiekszosc ludzi na swiecie (takoz i wsrod moich znajomych jest) to stworzenia cieplolubne. Ponadto wlasnie m.in. dlatego (choc nie wylacznie) przyjmuje min. 2 lata na przygotowanie wyprawy. Na razie mam jedna osoba wyrazajaca chec i jedna zastanawiajaca sie ;)

Bartoszu, cholera, masz racje. Zlapales mnie, bo faktycznie regularnie obserwuje pogode w Jakucku, Ojmiakonie i Wierchojansku od jakichs 2-3 tygodni i w tym czasie temperatura min. to -48 w Wierchojansku i chyba -44 w Ojmiakonie. Jakuck chyba tylko do -40 doszedl. Dzieki za sprostowanie.

Pepsonie, z zima nie ma zartow, ale celem mojej wyprawy nie jest zwykle doswiadczenie zimna, tylko poznanie ludzi w ich codziennych zajeciach w krainie ekstremalnych temperatur + podziwianie przyrody. A niskie temperatury i snieg po szyje nie sa mi juz obce. Od 01 do 06.2000 bylem w Finlandii, gdzie bywalo, ze padalo nawet 1,5m sniegu na dobe, a w Rovaniemi temperatury okresowo spadaly poniezej -40. Srednie byly w okolicy -15 do -25, ale pierwsze szlify juz zdobylem - lacznie z kapiela w ciagle jeszcze pokrytym lodem jeziorze Saimaa. Krotko mowiac, nie boje sie wskazan termometru, im wiekszy mroz tym chetniej wychodze na dluzsze wycieczki z aparatem i w okresie przygotowawczym przynajmniej raz (moze dwa) wyjade na jakis oboz survivalowy zimowy... kurde juz mam bardzo atrakcyjna oferte na wekendowe szkolenie z bytowania i zdobywania pokarmu w warunkach zimowych, ale koliduje mi z terminem porodu, a kolejna taka okazja dopiero za rok...

...no dobra, a tak konkretnie, to moze ktos z Was chcialby zeksplorowac te Jakucje za dwa lata? To wystarczajacy czas, zeby sie poznac i dotrzec - liczy sie cel i fantazja... oczywiscie dyscyplina takze, ale o tym to juz chyba przypominac nie trzeba ;)))
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Zimowa Syberia

a chętnie - myślę, że należałoby sprecyzować oczekiwania i trasy.

Temat: Zimowa Syberia

Ja marzę właśnie o płn-wsch. Jakucji od... 15 lat :)...powód dokładny ten sam co wspomniał Krzysztof: "....nie jest zwykle doswiadczenie zimna, tylko poznanie ludzi w ich codziennych zajeciach w krainie ekstremalnych temperatur + podziwianie przyrody. ...".

Problem u mnie jest brak funduszy i lekka niepełnosprawność ruchowa.
Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Robert R.:
a chętnie - myślę, że należałoby sprecyzować oczekiwania i trasy.

Pisze tak na szybko, bo sadze, ze lepiej nie obciazac forum dlugimi szczegolowymi dyskusjami i planami.

Wstepny plan jest taki:
1. zdobyc kontakt(y) w Jakucku, ktore ulatwia kilka spraw na miejscu. Temat rozwijam, ale chwilowo ciagle bez zadowalajacych rezultatow.

2. ladowanie w Jakucku - bo zima tylko samolot, ale oczywiscie nie cala trasa z Polski musi byc droga powietrzna

3. Opcjonalnie: zakup/pozyczenie lokalnego sprzetu zimowego (np. futra, buty itp., srodki ochronne lokalnego pochodzenia powiedzmy z tluszczu renifera ;)), zeby bylo bardziej swojsko

4. pare dni w Jakucku (raczej nie wiecej niz 3-4)

5. wyjscie w interior z hodowcami reniferow (musi byc wczesniej umowione, stad potrzeba lokalnego kontaktu, misja jakas wydaje sie dobrym pomyslem, ale nie udaje mi sie poki co nawiazc lacznosci nawet z biskupstwem w Irkucku) lub dotarcie do ich stanowiska z przewodnikiem. Jesli grupa bylaby mala (do 3 osob), to zostalbym z tymi hodowcami nawet kilka tygodni, jesli wieksza, to warto rozwazyc dodatkowy cel po jakims tygodniu dwoch.

6. powrot do Jakucka, max 2-3 dni i do domu.

To taka wstepna wizja.

Szukam map topograficznych, ale tez lipa. Moj rosyjski jest slabiutki, po porodzie zaczne douczanie, wiec moze jest cos na rosyjskich stronach?

Bartosz Gawroński:
Problem u mnie jest brak funduszy i lekka niepełnosprawność
ruchowa.


Im wiecej chetnych (ale bez przesady, nie wszyscy na raz!) tym wieksza szansa na redukcje kosztow jednostkowych.
Jas Mela zdobyl oba bieguny, wiec o ile nie jestes na stale unieruchominy, to moze jest jednak szansa na realizacje marzen.

Temat: Zimowa Syberia

Krzysztof Pawlak:
Jas Mela zdobyl oba bieguny, wiec o ile nie jestes na stale unieruchominy, to moze jest jednak szansa na realizacje marzen.

Tak wiem, że Jaś zdobył 2 bieguny :). Chodzi o to, że mam niecałe 150 cm w związku z tym mniej rzeczy udżwignę na plecach (bagaże) i zdecydowanie mniejsze dystanse pieszo jestem w stanie pokonać. Przykładowo mogę szwędać się po Jakucku :), ale po górach z plecakiem pare kilometrów z -40, -50 stopniowym mrozem byłoby mi już trudno.

Ewentualnie deklaruję pomoc w języku rosyjskim. 3 razy po 0,5 roku byłem tuż za Uralem jako dziecko. Wydaję mi się, że o mapy topograficzne Rosji...może być bardzo trudno.
Dorota W.

Dorota W. na swoim :)

Temat: Zimowa Syberia

Ja bym się bardzo chętnie wybrała ale do Murmańska. Czytałam, że tam najłatwiej zobaczyć zorzę polarną :)
Według pierwotnych planów miałam tam być... właśnie teraz - pod koniec lutego 2010. Niestety sprawy zawodowe nieco się pogmatwały i plan zostaje przeniesiony na 2011 :(
Trzymam kciuki, żeby Wasza wyprawa doszła do skutku i pozostawiła dużo ciekawych wspomnień!

p.s. o mapy spróbuj popytać na międzynarodowych portalach społecznościowych, np. linkedin.com - może będą tam też jacyś Rosjanie chętni do pomocy :)
Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Dorota Ż.:
Ja bym się bardzo chętnie wybrała ale do Murmańska. Czytałam, że tam najłatwiej zobaczyć zorzę polarną :)

Obserwowalem zorze w Finlandii... no coz, bylem tam pol roku zima, a tylko raz sie udalo - za to cala noc. Z ta zorza to chyba niezla loteria, ale moze Murmansk jest lepszy niz finskie lasy ;)
Dorota Ż.:
o mapy spróbuj popytać na międzynarodowych portalach społecznościowych, np. linkedin.com - może będą tam też jacyś Rosjanie chętni do pomocy :)

hmm... nie myslalem o tym. W ogole raczej jestem na bakier z portalami spolecznosciowymi, blogami i innymi tego typu wynalazkami... cos mi w nich nie lezy. GL to w sumie pierwsza proba nawiazania dialogu i poki co pozyteczna, wiec moze sie przekonam. Ale uwaga cenna - dzieki.

W wekend prowadzilem intensywna wymiane maili z Rafalem Szczepanikiem (kontakt przez GL), ktory realizuje sie zimowo - ze tak pozwole sobie eufemistycznie to okreslic ;)

Dal mi kilka cennych wskazowek. Zasugerowal m.in. wyprawe na Spitsbergen jako dobry trening przed czyms powazniejszym. Latwiej znalesc jest chetnych (przynajmniej na poziomie deklaracji) na Svalbard niz Sybir... ciekawe dlaczego? W kazdym razie to ciekawy pomysl na najblizsza zime, bo za dwa lata ma byc Jakucja.

konto usunięte

Temat: Zimowa Syberia

Jakbyś coś znalazł to daj znać, sam się wybieram do Jakutii w maju ;)
Krzysztof Pawlak

Krzysztof Pawlak Dyrektor ds. Rozwoju
Biznesu, Strateg

Temat: Zimowa Syberia

Jaromir Grącki:
Jakbyś coś znalazł to daj znać

Ale jak bym co znalazl?

Jaromir Grącki:
sam się wybieram do Jakutii w maju ;)

To zabierz gesta moskitiere ;) Chociaz w maju moze jeszcze nie bedzie tak zle. Slyszalem, ze w szczycie krotkiego syberyjskiego lata jest przerabane z tymi wszystkimi komarami, muszkami...

A jak juz bedziesz, to moze nawiazesz jakies lokalne kontakty i podzielisz sie nimi? Bede wdzieczy.

Okazalo sie niedawno, ze znam jedna dziewczyne z Nowosybirska, a ona mowi, ze ma w pracy kogos z Jakucka... moze, moze, moze cos z tego bedzie.Krzysztof Pawlak edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 16:45
Maciej Cybulski

Maciej Cybulski Magik od WordPressa,
secjalista SEO

Temat: Zimowa Syberia

No pomysł jest wybitnie ciekawy... chętnie się doń przyłaczę. Jak dobrze pójdzie w tym roku to i będą kontakty ze wschodniej Syberii, bo są plany ponownego zwitania w tamte regiony (jeśli finanse pozwolą) na ponad miesięczną wędrówkę od Bajkału przez Mongoliię po Władywostok. A na szlaku z pewnością spotka się ludzi którzy mogą pomóc w namiarach bardziej na północ...
Jarek Sznurczak

Jarek Sznurczak Dyrektor Generalny,
NECKERIT SP. Z O.O.

Temat: Zimowa Syberia

sam się wybieram do Jakutii w maju ;)

To zabierz gesta moskitiere ;) Chociaz w maju moze jeszcze nie bedzie tak zle. Slyszalem, ze w szczycie krotkiego syberyjskiego lata jest przerabane z tymi wszystkimi komarami, muszkami...

W maju nie powinno być większego problemu z dokuczliwymi insektami. We wrześniu zeszłego roku byłem nad Bajkałem i było całkiem ok, a temeratury w maju pewnie są podobne:-) W dzień słonecznie i ciepło na tyle, że pozwoliłem sobie na kąpiele w Bajkale, choć noce były zimne.Jarek Sznurczak edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 22:53

Następna dyskusja:

Syberia




Wyślij zaproszenie do