Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Poco pieski, mozna wyczulic zapach pracowników SG. Już jak wsadza głowe do bagażnika, to nich tam wącha.
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Uruchomiony zostal nowy serwis sluzby celnej RP http://granica.gov.pl/ ktory ma na biezaco dostarczac informacje na temat czasu przekroczenia Wschodniej granicy. Gratulujemy!:)
Mam nadzieje, ze nastepnym krokiem bedzie nie tylko informowania o "zatorach" na granicy a takze zastosowanie srodkow w celu skrocenia czasu przekraczania:)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Jurek P.:
Uruchomiony zostal nowy serwis sluzby celnej RP http://granica.gov.pl/ ktory ma na biezaco dostarczac informacje na temat czasu przekroczenia Wschodniej granicy. Gratulujemy!:)
Mam nadzieje, ze nastepnym krokiem bedzie nie tylko informowania o "zatorach" na granicy a takze zastosowanie srodkow w celu skrocenia czasu przekraczania:)

To tylko taka propaganda. Na stronie http://sg.gov.pl już dawno był taki rozdział: "oczekiwanie na granicy". Kolejka na 12 godzin, a oni podają 0, 1, góra 3 godziny. Kiedyś napisałem o tym w "Lwiwskiej Hazecie" - jak mi powiedział rzecznik, ten czas jest czasem oczekiwania na odprawę od momentu wjechania na teren RP do momentu, jak przyjdzie funkcjonariusz :) Czyli: czekasz po ukraińskiej stronie 12 godzin, następnie godzinę zajmuje odprawa po stronie ukrainskiej i dojazd do szlabanu (do fizycznej granicy między UA i PL) i dopiero tu zaczyna się dla SG odliczanie czasu. Czekasz godzinę aż podjedziesz do punktu odprawy (i ta godzina idzie do systemu jako "czas oczekiwania na granicy), później już jak pogranicznik zniknie na godzinę z paszportem plus następne 2 godziny trzeba czekać na odprawę celną i jej zakończenie, to te 3 godziny już też się nie liczą :)

Bardzo mi się to nie podoba, bo to jest właśnie jedna z przyczyn, dlaczego polscy politycy i dziennikarze nie interesują się kolejkami na granicy. Po prostu najzwyczajniej w świecie o tym problemie nie wiedzą, a jak ktoś zgłosi jednak interpelację poselską, do dostaje w odpowiedzi oficjalne statystyki SG, według których problemu nie ma.
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Czyli walka z wiatrakami...
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

A tutaj rzeczowa i wyczerpująca odpowiedź od Służby Celnej. Proszę sobie ją porównać ze zdawkową odpowiedzią rzecznika Straży Granicznej i wyciągnąć wnioski:

Szanowny Panie Redaktorze

W związku z przesłanymi przez Pana wieloma zarzutami dotyczącymi pracy polskiej Służby Celnej na granicy wschodniej, głównie na przejściach granicznych w Dorohusku i Hrebennem, Ministerstwo Finansów zbadało aktualną sytuację jaka panuje na tych przejściach.

Po przeanalizowaniu informacji dotyczącej organizacji i sposobu pracy celników, uprzejmie wyjaśniam:

Na wstępie pragnę poinformować, że za infrastrukturę i administrowanie wszystkimi przejściami granicznymi w Polsce odpowiada wojewoda odpowiedni dla danego województwa, w którym znajduje się przejście. Natomiast organizacją ruchu na przejściach granicznych w Polsce oraz kontrolą personalną (paszport, wiza, pozwolenie na pracę, prawo jazdy, itd.) zajmuje się Straż Graniczna. Polska Służba Celna odpowiada za odprawę celną i kontrolę towarów przewożonych przez granicę Polski.

Nie neguję zasadności niektórych stawianych przez Pana oraz internautów zarzutów, niemniej osoby, które nie znają specyfiki pracy S.C., przypisują wiele negatywnych zdarzeń właśnie tej służbie, co wyraźnie widać w wypowiedziach internautów z portalu społecznościowego, którego link Pan nam przesłał.

Z aktualnego raportu Najwyższej Izby Kontroli (która kontrolowała prawidłowość działania przejść na wschodniej granicy RP) m.in. wynika również, że zdecydowana większość przyczyn powstawania kolejek leży poza polską S.C.

W Pana opisie pada zarzut, że „(...)Norma ustanowiona przez polskie służby graniczne i celne, to odprawa zaledwie 20 samochodów w ciągu godziny, dlatego jest oczywiste, że pracując w takim tempie tworzą się kolejki.(...)” Tymczasem nie ma sztywno określonej normy dotyczącej liczby odprawianych przez Służbę Celną pojazdów. Na mocy porozumień ze stroną ukraińską, na przejściach ustalona została natomiast minimalna liczba samochodów - uwzględniająca realne warunki - które powinny zostać odprawione w ciągu zmiany. Liczby minimalne określono po to, aby w razie spowolnienia tempa odpraw mogły zostać podjęte natychmiastowe działania zaradcze.

Obecnie, w ciągu godziny średnio odprawianych przez polską S.C. samochodów jest, odpowiednio:

-Przejście graniczne w Hremennem:

a) przy wjeździe do Polski: 53 aut osobowych, 6 – ciężarowych

b) przy wyjeździe z Polski: 51 ,, 6 - ,,

- Przejście graniczne w Dorohusku:

a) 48 i 13

b) 51 i 19

Natomiast w ciągu jednej doby polska S.C. średnio odprawia:

- w Hrebennem 1272 samochody osobowe i 144- ciężarowych przy wjeździe do Polski, a 1224-osobowych i 144-ciężarowych wyjeżdżających z naszego kraju.

- Na przejściu w Dorohusku, odpowiednio : 1145-osobowych i 319-ciężarowych oraz 1232 i 454 pojazdów.

Jak wskazują powyższe dane, liczba odprawianych celnie pojazdów jest dużo wyższa, niż pojawiająca się w zarzutach.

Liczba odpraw celnych i ich sposób realizacji jest uzgadniany z naszymi granicznymi państwami sąsiedzkimi. Również ze służbami granicznymi Ukrainy jest określona takimi umowami. Nasza współpraca polega także na częstych spotkaniach i rozmowach, m.in. na temat usprawnienia procedur.

Polska Służba Celna cały czas dąży do podnoszenia standardów swojej służby poprzez wielokierunkowe działania. Niedawno Ministerstwo Finansów opracowało „Strategię działania Służby Celnej na lata 2010 – 2015”. W dokumencie tym można przeczytać o wizji nowoczesnej Służby Celnej, która opiera się o następujących filarach:

• otwartość na nowe wyzwania i współpracę, przestrzegająca zasad etyki zawodowej i stosująca nowoczesne metody działania,

• troska się o finanse publiczne, ułatwiając prowadzenie legalnej działalności gospodarczej oraz zapewniając bezpieczeństwo

• doskonalenie metody pracy i kompetencje ludzi, stosuje coraz nowocześniejsze narzędzia

• kierowanie się oczekiwaniami społeczeństwa, przedsiębiorców, budżetu i instytucji partnerskich.

Odpowiadając z kolei na Pana trzecie pytania uprzejmie informuję, że w ostatnich latach, prawdopodobnie dzięki bardzo dobremu analizowaniu przez ekspertów S.C. ryzyka i odpowiedniemu monitorowaniu drogi ewentualnego przerzutu narkotyków oraz sprawniejszej współpracy z innymi służbami w kraju i zagranicy (np. wspólne bazy w systemach informatycznych), na granicy Polsko – Ukraińskiej nie odnotowano próby przemytu większej ilości narkotyków. Było to w sumie 31 prób po 1-2 gramy.

Ostatnia, największa udaremniona próba przemytu narkotyków (118 kg heroiny) miała miejsce w roku 2007 na przejściu granicznym w Hrebennem. Narkotyki jechały z Turcji, przez Ukrainę do Polski.

Z uszanowaniem,

Magdalena Kobos

Rzecznik prasowy
Siergiej Greczuszkin

Siergiej Greczuszkin Dziennikarstwo
głównie ekonomiczne,
tłumaczenia głównie
b...

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Oczywiście nie mam najmniejszych podstaw by nie wierzyć osobom, które udzieliły pisemnych odpowiedzi. W żadnym wypadku nie podejrzewam te osoby o jakiekolwiek kłamstwo! Uważam, że te osoby są w pełni uczciwe i jak najrzetelniej informują społeczeństwo o pracy publicznych instytucji, które reprezentują. Mało tego, jak najszczerzej sądzę, że owe publiczne instytucje wykonują swoje prace najsumienniej jak się tylko da, zatrudniają wysoko wykwalifikowany i odpowiedzialny personel etc.....
Jednocześnie z pewnym smutkiem stwierdzam, że najwyraźniej niektóre punkty granicy państwowej RP stanowią swego rodzaju bramki do światów równoległych. Zjawisko to było wielokrotnie opisywane przez licznych autorów, jednak dotychczas nikomu się nie udało naukowo zbadać natury tego zjawiska. W tych światach równoległych polskie służby graniczne i celne nie sprawują żadnej kontroli - co dobitnie zostało wykazane na podstawie w pełni wiarygodnych informacji przekazanych przez kompetentnych przedstawicieli tych instytucji. Niewykluczone, że te punkty granicy państwowej RP zostały w obrębie światów równoległych opanowane przez kosmitów, które dla hecy przebrały się w mundury polskich służb granicznych i celnych. Mamy więc do czynienia z nieco kłopotliwym skrzyżowaniem świata rzeczywistego, w którym operują odpowiedzialni funkcjonariusze polskich służb, ze światem równoległym, w którym działają grupy przedstawicieli sił nadprzyrodzonych. To właśnie ci przedstawicile, nadprzyrodzone szkodniki, swoim działaniem lub zaniechaniem muszą powodować problemy przy przekraczaniu granic RP. No bo przecież jak bym mógł podejrzewać o to wysoko wykwalifikowanych i odpowiedzialnych funkcjonariuszy służb granicznych RP?!

PS. Kolejne miejsce występowania działań kosmitów - przejście Gołdap-Gusiew. Czas oczekiwania na WYJAZD (to naprawdę nowość!) z Polski - ok. 4-5 godzin. Czas oczekiwania na wjazd - 5-6. Sytuacja obejrzana na własne oczy w piątek 13 sierpnia.
Siergiej Greczuszkin

Siergiej Greczuszkin Dziennikarstwo
głównie ekonomiczne,
tłumaczenia głównie
b...

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Jurek P.:
Uruchomiony zostal nowy serwis sluzby celnej RP http://granica.gov.pl/ ktory ma na biezaco dostarczac informacje na temat czasu przekroczenia Wschodniej granicy. Gratulujemy!:)
Gratulujemy czego? Właśnie sprawdzam dane z 13.08.2010 dot. przejścia Gołdap-Gusiew. Czas oczekiwania na "wywóz" wg. tej strony 0 godzin. Osobiście byłem na tym przejściu w tym dniu i kolejka na ten "wywóz" zaczynała się niemal pod Gołdapią, a czas oczekiwania wynosił 4-5 godzin skromnie licząc. Na "przywóz" również 0 godzin, choć realny czas oczekiwania był 5-6 godzin.
Jakub Łoginow:
To tylko taka propaganda. Na stronie http://sg.gov.pl już dawno był taki rozdział: "oczekiwanie na granicy". Kolejka na 12 godzin, a oni podają 0, 1, góra 3 godziny.

Już tego nie ma. Jest tylko numer pod który można dzwonić.Siergiej Greczuszkin edytował(a) ten post dnia 17.08.10 o godzinie 13:46
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Siergiej Greczuszkin:

Ja wcale nie twierdzę, że nasze służby celne i graniczne działają bez zarzutu, wręcz przeciwnie. Natomiast na podstawie odpowiedzi uzyskanych od rzecznika SG i rzecznik Służby Celnej pokazałem różnicę w profesjonalizmie tych dwóch osób. Pani Rzecznik przyłożyła się do swojej pracy, poświęciła czas na zapoznanie się z sytuacją, podała dokładne dane liczbowe. Pan Rzecznik SG napisał zaś kilka okrągłych zdań na zasadzie 'odwal się'. Tak wygodniej.
Siergiej Greczuszkin

Siergiej Greczuszkin Dziennikarstwo
głównie ekonomiczne,
tłumaczenia głównie
b...

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Gdyby te dwie osoby jeszcze raczyły zajrzeć do światów równoległych... No ale przecież nie można oczekiwać cudów, prawda? ;-)))

konto usunięte

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Przejście graniczne w Bezledach jest w 80-90% skorumpowane widziałem to na własne oczy jak celnik widział kontrabande w postaci papierosów i nic nie zrobił puścił go do domu a za nim podjechał kolejny samochód który zapewne pie opłacił ustalonego haraczu i został skerowany na tak zwany BKS czyli hangar gdzie celnicy pięknie zajeli sie obywatelem i wyjeli mu wszystkie papierosy i mało tego sami sobie na wymyślali jakieś bzdurne mandaty razy 2 razy 3 które jestem pewien że nie zostały zatwierdzone w żadnym ministerstwie normalnie ludzie to jest paranoja i sie tylko nadaje do telewizji krótko zwięźle i na temat jak by to można było nazwać to tylko (PAŃSTWO W PAŃSTWIE) pozdrawiam wszystkich czytelników tego fora i doradzam omijać z daleka przejezdnym turystom te przejście graniczne dodam że personel przejścia jest beszczelny i chamski
Jerzy Nowacki

Jerzy Nowacki Dyrektor Operacyjny,
Terex Material
Handling Sp. z o.o.

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

Problem stary jak ... historia Polski. Parafrazując Sienkiewicza (jak kto woli Wielkiego Mistrza) - ".... ci, którzy na pogranicznych komandoriach siedzą, zakałę jeno Polsce przynoszą".
Daniel Tucki

Daniel Tucki Własna działalność -
właściciel firmy,
Travel-Trans

Temat: Granica wstydu, złośliwości i głupoty...

nie polecam przejścia w Hrebennym jestem kierowcą ciężarówki i wiem co mówię służba celna cię tam zniszczy psychicznie a na koniec wdepcze w ziemie jeszcze się nie zdarzyło żebym przekroczył przejście w Hrebennym z uśmiechem na twarzy zawsze jest jakiś powód do nerwów często wynikający z niewiedzy funkcjonariuszy służby celnej lub ich czystej złośliwości oczywiście nie wszyscy bo są i celnicy w porządku ale jest bardzo mały procent w porównaniu ze służbą straży granicznej to bardzo dużo im do nich brakuje i dużo mogli by się od nich nauczyć

Następna dyskusja:

Granica gruzińsko-rosyjska




Wyślij zaproszenie do