Agnieszka M.

Agnieszka M. professional

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Co Was najbardziej urzekło w Moskwie ? Jej ogrom, czy styl?
Co Was zaskoczyło?
z takich prostych rzeczy, mnie osobiscie bardzo zdziwił i rozbawił fakt, że przechodnie na ulicy nawet gdy mają zielone światło, to bardzo szybko przebiegają przez jezdnię... Czy Wy tez to zauważyliście?
Olga G.

Olga G. nowe wyzwania

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

tak... :) nawet taką anegdotkę słyszałam, że matki w moskwie uczą dzieci przechodzenia przez jezdnię wyłącznie na czerwonym świetle, a jak już trzeba na zielonym to szybciutko! widziałam też jak na zielonym dla pieszych przejechało szereg "śpieszących się" dokądś samochodów. ale może już się zmieniło w końcu parę lat temu byłam.

a urzekło mnie w moskwie przede wszystkim jej ogrom, ciągły ruch ale i przestrzeń, którą faktycznie się czuło i było czym oddychać a nie jak na przykad w zatłoczonym dusznym nowym jorku. ;]

poza tym to zderzenie bogactwa z totalną biedą...
Sylwia Rzeźnicka

Sylwia Rzeźnicka Naczelnik, PKO BP SA

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Ja mieszkałam w Moskie przez 2 lata na placówce z rodzicami i na mnie najwieksze wrażenie zrobiły stacje metra ( niektóre istne muzea..0
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

... ech Arbat, moj Arbat..."
Agnieszka M.

Agnieszka M. professional

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Monika S.:
... ech Arbat, moj Arbat..."
Ty moja religija.... :)

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Moskwa nocą, stacje metra, plac Czerwony, kluby nocne.

konto usunięte

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Muzeum Majakowskiego, WDNH, bogactwo w centrum i bieda na obrzerzach. Moskwa ma w sobie tyle piekna a zarazem ma cos przerazającego :)

konto usunięte

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Mialem przyjemnosc tam byc i pracowac (projekt, wizyty po 1-2 tygodni przez kilka miesiecy). Niestety, miastem samym w sobie bylem rozczarowany.
Byc moze poswiecilem mu zbyt malo czasu... Ktoz to wie?

Pozdrawiam,
Michal
Lena Czajka

Lena Czajka manager d/s handlu
zagranicznego,
Stanchem Sp.J.

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Wróciłam z Moskwy tydzień temu, wyjazd był służbowy więc czas na zwiedzanie bardzo ograniczony. Dało się zauwarzyć że Moskwa nigdy nie śpi w nocy samochodów jest może nieco mnie niż w dzień, ale też dużo. Bardzo przydatny miejscowy zwyczaj - "taksówkami" są wprawie wszystkie auta pędzące ulicami. Wystarczy podnieść rękę i zatrzymuje sie kilka - do wyboru. To że Moskwa jest drogim miastem można nie wspominać - bo to już banał. Można tylko wspomnić że lokale naprawdę są na poziomie. We wszystkich (do których nas zaproszono) mieli wspaniałą atmosferę, styl i kuchnie. Polecam "Genacwale" na Nowym Arbacie i "Kura" na Czistych Prudach.

konto usunięte

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Ja - to niesamowite - w Moskwie czulem sie jak u siebie. Jakby to bylo moje miasto. Bardzo logiczny uklad urbanistyczny: scisle centrum, promieniscie odchodzace ulice i trzy "kalca", obwodnice. Ludzie bardzo przyjazni, ceburiaki wkusne, miasto wielkie, sporo industrialu. Troche dziko, troche wschodnio, duzo przepychu. Nie wiem czy wygladam jak Rosjanin, ale ludzie pytali mnie o droge(!), co ciekawsze, zazwyczaj potrafilem im odpowiedziec, bo owi przybysze z Kaukazu czy Afryki byli tam o wiele bardziej wyobcowani, niz ja.
Wedlug mnie jedna z najwiekszych zalet Moskwy jest to, ze znajduja sie tu Patriarsze Prudy (polecam!!!) czyli miejsce spotkania literatow Berlioza i Bezdomnego z wiadomo kim.
No i "Trojca" Rublowa w Trietiakowskiej.
Mimo, ze bylem w Moskwie raz, to do tej pory pamietam jej zapach, atmosfere. I chcialbym tam wrocic, moze nawet pomieszkac jakis czas.
Tymczasem tylko sni mi sie to miasto, trzeci Rzym...Radosław Gołąb edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 01:12

konto usunięte

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Witam,
ostatnio miałam trochę czasu i "nadrobiłam zaległości", tzn zrobiłam coś, za co zabierałam się od dobrych kilka miesięcy.
Zapraszam do oglądnięcia moich zdjęc z pobytu w Moskwie i nie tylko ;)

http://picasaweb.google.pl/my.russland

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Witam, dwa tygodnie temu wróciłam z miesięcznego studenckiego wyjazdu do Moskwy, czytam z sentymentem Wasze wrażenia.. dla mnie na jednym z czołowych miejsc Park Pobiedy (Zwycięstwa w II Wojnie Światowej, czyli dla Rosjan Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej) z setkami słupów wodnych, podświetlonym "szpikulcem" - pomnikiem strzelającym w niebo i górującą na jego czubku Nike.. i ogólnie, szacunek Rosjan wobec własnej historii. Można się śmiać z pomników Lenina, dziwić wszechobecnej symbolice sierpa i młota, czytać co rusz "CCCP" czyli "ZSRR" ale wg mnie naród, który akceptuje i docenia swoją historię, pamięta o niej i nie udaje wraz ze zmianą ustroju, że minione 70 lat można wymazać, ma szanse, by bez kompleksów iść naprzód.
Oczywiście z tych samych powodów WDNH, "pałace dla mas" czyli stacje metra (choć bardzo zatłoczone) i najbardziej klasyczny z możliwych "Spacer po Placu Czerwonym" (polecam o ósmej rano... cały dla Was :) )
Magdalena Kujawa

Magdalena Kujawa spec. ds.
administracyjno-biur
owych

Temat: Co urzeka w Moskwie ?

Też pamiętam wyzwanie, jakie stanowiło przejście na drugą stronę ulicy. I tłumy w metrze w часы пик. Rozczarował mnie Kreml, tyle lat słyszałam o nim, jako o wspaniałym zabytku i chyba miałam w związku z nim zbyt duże oczekiwania. Za to Plac Czerwony w dzień i w nocy, widok z Mostu Moskworieckiego - stąd Kreml robił większe wrażenie.
I bezdomne psy na obrzeżach, czasem w metrze. Ludzie śpiący na trawniku. Dwie panie w Большом театре, chociaż siedziały na samej górze, tam, gdzie studentów wpuszczają za 50 rubli, były tak odszykowane - suknie balowe, wieczorowy makijaż, białe boa, wachlarze... słów brak, żeby to opisać.

Następna dyskusja:

Praca w Moskwie




Wyślij zaproszenie do