konto usunięte

Temat: Ciekawostki

Na pewno będąc na W&T zdarzyło Ci się coś bardzo śmiesznego. Jakaś gafa...albo wzięli Ciebie za mieszkańca innego stanu. Gafy mile widziane!
Kasia Polka

Kasia Polka "jesteś tym czym
byłeś dotąd,
będziesz tym co
robisz tera...

Temat: Ciekawostki

.Kasia Kozioł edytował(a) ten post dnia 20.03.09 o godzinie 11:38

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

a ja mam pytanko. Czy moglibyscie dac mi jakies linki na strony, ktore zajmuja sie takimi wyjazdami? Bo mam pewne problemy ze znalezieniem jakis pewnych :)
pozdrawiam

Temat: Ciekawostki

ja polecam adventure club polska
a odradzam student adventure! zdecydowanie!
adventure club polska miesci sie przy Zielonej Gęsi.
Kasia Polka

Kasia Polka "jesteś tym czym
byłeś dotąd,
będziesz tym co
robisz tera...

Temat: Ciekawostki

.Kasia Kozioł edytował(a) ten post dnia 20.03.09 o godzinie 11:38

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

ja tydzien temu wrocilem z takiego wyjazdu.
moim operatorem byl columbus club.

plusy:
- zadnych nie milych niespodzianek ze strony organizatora: zadnych problemow z praca

minusy:
- sie cenia

bylem w Ocean City, pracowalem w supermarkecie, wyjazd uwazam w 100% za udany. jakbys miala wiecej pytan to służę pomoca
Hanna Majchrzak

Hanna Majchrzak www.fotoimpress.pl -
fotografia ślubna

Temat: Ciekawostki

Ja jechałam 2 razy z Columbus Club i raz z CCUSA - obydwa OK, choc jak na pierwszy raz to chyba lepiej Columbus bo maja lepsze oferty. W ogole wejdz na forum na stronie usa.info.pl - tam jest kopalnia informacji o work and travel :) !

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

JAK MOGE POJECHAC NA WORK & TRAVEL DO JU Es end EJ?

Temat: Ciekawostki

..:
musisz spełniać następujące warunki:
- Studenci studiów dziennych, wieczorowych, zaocznych i podyplomowych wszystkich kierunków i szkół akredytowanych przez MENiS, równeż studenci pierwszego i ostatniego roku (nawet po 5 roku - pod warunkiem że jest się tuż po obronie i ma się sprecyzowane plany co do powrotu do Polski bądź innego kraju)

- Uczniowie policealnego studium (co najmniej dwuletniego), ale nie w ostatniej klasie.
- W wieku 18 – 29 lat;

- Posługujący się językiem angielskim na poziomie komunikatywnym;

- Gotowi podjąć pracę w czasie letnich wakacji na stanowiskach niewymagających specjalnych kwalifikacji i wcześniejszego przygotowania, z poziomem zarobków nie niższym niż oficjalnie minimalnie obowiązującym w danym stanie;

- Zainteresowani poznaniem amerykańskiego stylu życia, kultury i obyczajów;

o :)
po więcej info warto się udać na forum.usa.info.pl :)

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

polecam CCUSA

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

Ja polecam YTP. Może nie najtansza opcja, ale bezpieczna i sprawdzona, masa lukratywnych ofert pracy do wyboru. Sam byłem z nimi 2 razy, a teraz prowadze biuro we wrocku:)http://ytp.plAdam Kozak edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 19:39
Izabela Ratajczyk

Izabela Ratajczyk Creative Event
Manager, 2GetThere
agencja kreatywna

Temat: Ciekawostki

Ja polecam Resort America:)http://campamerica.pl

byłam w te wakacje, a teraz jestem ich brand ambassador`em;)
info?-pytania na mail: izabela.ratajczyk@campamerica.pl
Tomasz Majak

Tomasz Majak Business Customers
Manager, RWE Polska

Temat: Ciekawostki

Ja polecam BTC (http://stany.pl) i almatur
Monika R.

Monika R. Product Owner, Ocado
Technology

Temat: Ciekawostki

Hej :-)

Ja dwa razy wyjechałam z YESem i za każdym razem byłam bardzo zadowolona. Plusami są:
* pewność organizowanej przez YES pracy (zdarzały się przypadki w tej samej miejscowości, ale przez innego organizatora, że nie starczyło stanowisk dla wysłanych studentów) oraz
* możliwość wyjazdu na tańszy program z własną pracą (załatwianą we własnym zakresie).

Oczywiście są też i minusy:
* program nie jest tani
* brak możliwości zakupu biletu lotniczego przy opcji "z pracodawcą od YESa", co w praktyce oznacza konieczność zakupienia biletu o wiele droższego niż na rynku...

W moim przypadku, ostatecznie plusy przewyższały minusy i do tej pory wyjazdy bardzo miło wspominam...
Monika R.

Monika R. Product Owner, Ocado
Technology

Temat: Ciekawostki

Kasia Kozioł:
Witam,
jasne ze gafy to rzecz zupelnie normalna, i tak np. 4 lata temu moj kolega wyskoczyl w slipkach na plaze. Dla nas Polakow, to zupelnie normalne, ale w Stanach niestety nie. Obcy ludzie pytali nas czy nasz kolega jest gejem.... poniewaz tam mezczyzni plywaja w spodenkach co najmniej do kolan :)


A propos slipek... Twój kolega nie był wyjątkowy, u nas też zdarzyło się kilka takich wpadek ;-) Biedni panowie musieli szybko wymieniać swoją garderobę plażową...
Monika R.

Monika R. Product Owner, Ocado
Technology

Temat: Ciekawostki

OK. Mam dla Was trzy takie sytuacje ściśle związane z moim pobytem w USA i pracą krupiera w kasynie.

Przed rozpoczęciem pracy krupiera (dealera) w kasynie odbywa się tzw. szkółka dealerska. Trwa dwa tygodnie. Jest dość intensywna, np. kilkanaście dobrych godzin jest przeznaczone na naukę prawidłowego trzymania talii kart w lewej dłoni czy rzucania kart na stół. Ale są również procedury - nie muszę chyba pisać jak ważne są procedury i jak mocno były wbijane nam do głowy.
M.in. (te związane z moimi historyjkami):
1) odejście dealera od stołu jest zawsze poprzedzone tzw. "wyczyszczeniem rąk" czyli pokazaniem rozstawionych na szerokość mniej więcej bioder dłoni - od spodu i góry, do kamer
2) przyjęcie napiwku przez dealera - dealer uderza żetonem ok. dwa razy o stół (oczywiście mówi "thank you") i odkłada żeton na specjalne miejsca na napiwki
i ostatnia, już nie procedura, ale zwyczaj:
3) kiedy dealer wymienia banknoty na żetony, zwykle wydając żetony, przesuwa je w kierunku gracza i mówi coś w stylu "Here you are, sir. GOOD LUCK". (To taka forma przymilenia się w celu dostania napiwku ;-))

To tak w sprawie wstępu.

Ja oprócz kasyna pracowałam jeszcze w sklepie z pamiątkami.
I tam, pewnego dnia wydałam pewnej parze resztę z banknotu, którym zapłacili, po czym, przesuwając tę resztę w ich kierunku powiedziałam: "Here you are. GOOD LUCK!". Obudził mnie dopiero wyraz zdumienia na ich twarzy.
Kilka razy zdarzyło mi się też "oczyszczać" ręce, kiedykolwiek podchodziłam lub odchodziłam od kasy i wtedy ludzie patrzyli na mnie, jak na wariatkę, wymachującą dłońmi do nieistniejących kamer...

A teraz moim zdaniem najlepsze:
Koleżanka znalazła na ulicy pieniążek. Dwa razy uderzyła nim o ziemię, po czym schowała go do kieszeni...Monika Wejsig edytował(a) ten post dnia 06.01.08 o godzinie 21:10
Paulina Leszczyńska

Paulina Leszczyńska Projekty unijne to
wielkie wyzwania!
Ale nie ograniczają
...

Temat: Ciekawostki

JA wyjeżdżałam z Camp America i Work and Travel. Milej wspominam wyjazd z tgo drugiego programu. Z CA nasz zopiekun (a właściwie opiekunka) grupy pracującej w Wisconsin Dells, Wisconsin moim zdaniem nie nadawała się na pełnienie tak odpowiedzialnej funkcji!! Kiedy miałyśmy problem z naszym pracodawcą, wprawdzie przyjechała na inspekcje, ale rozmawiała z jego obecności i miałam wrazenie, ze nie słuchała naszych argumentów!!
Jednak pobyt w Stanach wspominam jako jedną z najcudowniejszych przygód mojego życia! Mogłam nie tylko podróżować, ale i szlifować język, wsłuchiwać się w różne akcenty, poznawać nowych wspaniałych ludzi, zarabiać pieniądze, uczyć sie niezależności, gospodarności, odpowiedzialności i współpracy w grupie dość specyficznej,bo miedzynarodowej!!! Bardzo chicałabym pewnego dnia móc powrócić na "stare śmieci" i poczuć sie jak dawniej: beztrosko i swobodnie....

Temat: Ciekawostki

Właśnie parę dni temu wpadłam na pomysł żeby jechac na Work & Travel, i szukam godnego polecenia biura z Krakowa. Znalazłam BTC ale znacie jescze jakies?
dziekuje za odp.

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

Biur jest zawsze dużo. Pewnie to już po fakcie, ale lepiej popytać bezpośrednich znajomych ze studiów. Wyjazd z biurem to kiedyś była kwota 7tyś... z czego bilet kupowali najtańszy, bez możliwości przesunięcia rezerwacji...czyli w 2 strony warty 2...2,5tyś. A jedyne co zapewniali oprócz mało płatnej pracy, to niestety tylko wiza. Samemu można spokojnie znaleźć robotę za 50% więcej niż najlepsza oferta z Polski.
-> always keep to the topic of the forum!
Now, we are talking about pants...Arkadiusz Krysa edytował(a) ten post dnia 07.04.08 o godzinie 21:34

konto usunięte

Temat: Ciekawostki

Slipki to rzeczywiście nie najlepszy pomysł na Stany. Poznana "znajoma" zawiozła raz nas na lokalne jeziorko w takiej dzielnicy snobów- gdzie każdy oczywiście oprócz przerdzewiałego czarnego forda miał na tyłku czerwone bermudy-> generalnie im bardzie przypominają żagiel, tym lepiej.
Będąc w Stanach trzeba się niestety przekonać do takich pantalonów, bo kiedy się trafi na mniej przyjaznych lokalnych (każdy 'redneck' wozi w bagażniku shotguna...o czym lepiej pamiętać), to nie wiadomo co takiemu może strzelić ;-)
kiedy się zrobi zazdrosny...że jego wiejska piękność woli jednak Polaka:D

Następna dyskusja:

ciekawostki kulturalne




Wyślij zaproszenie do