konto usunięte

Temat: Kino Tybetańskie 6.05.2009 Casa Corsica

Morderstwo na śniegu
Australia 2007 59’ reż. Mark Gould


Po ostrzelaniu i zabiciu mniszki Kelsang Namtso (17 lat) i Kunsang Namgjal (20 lat), około 35 Tybetańczyków, w tym nastoletnich i dzieci, zostało uprowadzonych i uwięzionych. Ich stan i miejsce pobytu pozostawały nieznane, pomimo oficjalnych pytań kierowanych przez rządy i ONZ. Pod koniec stycznia br. uzyskano pierwsze świadectwo uczestnika wydarzeń, 15 letniego chłopca, Dziamjang, Samten, który był w grupie aresztowanych, ale któremu udało się uciec z Tybetu.

Chłopiec zeznał, że został zabrany na posterunek policji i był przesłuchiwany przez trzy dni. Dzieci w wieku 15 lat i więcej, a także dorośli mężczyźni z grupy, w większości mnisi, byli bici pałkami elektrycznymi. „Trwało to dopóki nie zemdlałem,” powiedział chłopiec.

Po trzech dniach zostali przeniesieni do Szigatse, drugiego co do wielkości miasta w Tybecie. Tam byli bici nadal. „Strażnik, który nosił stalowe rękawice mógł bić nas w brzuch.” Chłopiec powiedział także, że ludzie podczas przesłuchać byli przykuci łańcuchami do ściany, oraz zmuszeni do pracy w obozie i kopania rowów. Kobiety były bite pasami. Dzieci poniżej 15 lat były zmuszane do prac porządkowych, pozwalano im się bawić na zewnątrz tylko jedną godzinę w każdy weekend.

Rodzicom zezwolono na odebranie dzieci dopiero po opłaceniu kary. Dzieci, które nie zostały odebrane przez rodziców, pozostawały następne miesiące w areszcie. Chłopiec został oddany rodzicom po dwóch dniach pobytu w Szigatse. Potem udało mu się bezpiecznie dotrzeć do Indii.

Fakt, że Tybetańscy rodzice są gotowi na wysyłanie swoich dzieci przez Himalaje, pomimo niebezpieczeństw odmrożeń, ślepoty śnieżnej a nawet śmierci, świadczy o ich desperacji i sytuacji Tybetańczyków w Tybecie.

6.05.2009
Casa Corsica
Chłodna 39/9
Warszawa
Start g.20

http://ratujtybet.org