Małgorzata Skoczeń

Małgorzata Skoczeń sektetarka, DOMSTAL

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Witam Wszystkich w Nowym Roku

Pierwszy Sylwester z życiu Mojego kocura Mariana.
Zacżęło już rano i z godziny na godzinę było coraz gorzej. Zaczęły się wędrówki z pokoju do łazienki (im częściej były wystrzały tym częściej był w łazience).
Od godziny chyba 17:00 przeniósł się już na stałe do łazienki.
Najpierw siedział w wannie ale zabardzo było słuchać wystrzały więc wylądował pod wanną i tak już został prawie do rana.
Nie było mowy o jedzeniu , piciu i nie wspomnę o głaskaniu. Był jak w amoku.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Niestety huk petard i fajerwerków straszy kotki. Zwykle na Sylwestra szukujemy jakąś budkę, karton w zacisznym miejscu tak, aby kicia miała gdzie się schować.
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Moja tez ma juz swoje bezpieczne miejsce w najdalszym kacie w lazience za pralka albo w najwyzszym nad wanna....jak przestaja strzelac to wychodzi....tak samo jest gdy zaczyna sie w domu odkurzanie :)) coz niektorzy podaja jakies srodki uspakajajace ja jednak jestem przeciwna bo po srodkach kicia nie bardzo wie co sie z nia dzieje a i tak w efekcie koncowym laduje w lazience...
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Moje koty z zaciekawieniem nasłuchiwały co to sie dzieje hehe
Agnieszka F.

Agnieszka F. Do not wait until
the storm passes.
Learn how to dance
in...

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Zelda była zaniepokojona, ale nie wystraszona.
Może dlatego, że w naszej okolicy raczej nie bywa bardzo głośno w Sylwestra ...
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

U mnie pierwsze strzały były juz koło południa... koty kilka razy wskoczyły pod łóżko lub stół...ale do wieczora juz sie uodporniły na wystrzały i zwyczajnie ignorowały to co sie dzieje za oknem:)
Agata M.

Agata M. yes, I can! -
copywriter/mediator/
PR - freelancer

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

dla Grawki tez to był pierwszy sylwester. Jak zaczęli strzelać to wskoczyła za szafę, ale dała się przekonać i wlazła potem pod kołdrę - ciemno, cicho, ciepło i jeszcze głaskają... Skończyło się pod łóżkiem, ale i tak jak na pierwszy raz było stosunkowo spokojnie.
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Pamietam pierwszego Sylwestra kota moich rodzicow...tata oczywiscie naszykowal Żurkowi skrytki zeby kotek mial miejsce gdzie bedzie sie czul bezpiecznie a jak zaczely sie fajerwerki Żurek wskoczyla na parapet i razem z nami podziwiala sztuczne ognie....ot odwazny kot szkoda ze nie do odkurzacza :D:D
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Moje też wlazły na parapet i patrzyły ;)
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Monika Agnieszka A.:
Moje też wlazły na parapet i patrzyły ;)

Imprezowe kotki :))

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Oj moje tez były imprezowe, ale troche inaczej:-))
Moje 3 koty zrobiły sobie własnego sylwestra i zbiły wielką donice z kwiatkiem. Nowy Rok zaczęłam więc od sprzątania po kociej imprezie..

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

u mnie strzelanie zaczelo sie juz 2 tygodnie przed sylwestrem, wiec cala czworka zdazyla sie nieco oswoic z hukiem, koty ewentualnie wchodzily czasem za szafe by za moment podbiec do okna i sprawdzic co sie dzieje:) w krytycznym momencie tzn w sylwestra nie bylo mnie w domu, bo imprezowalam z psiarzami na psiej imprezie, ale zanim wyszlam to pozamykalam okna, jak wrocilam - byly spokojne. Pewnie dlatego ze to nie byl ich pierwszy sylwester, a tam gdzie mieszkalam z nimi wczesniej bylo znacznie glosniej i huczniejKatarzyna M. edytował(a) ten post dnia 02.01.08 o godzinie 20:30
Magdalena R.

Magdalena R. American Express
Poland S.A.

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

u mnie każdy głośniejszy dzwięk powoduje tzw: "głębokie życie podbrodzikowe". Menel wciska się za rurę odpływową i udaje, że do nie ma. Tak samo reaguje, gdy się obrazi.

konto usunięte

Temat: "Upojny" Sylwester...... w i pod wanną

Tylko młodsza kota była zdenerwowana. W pewnym momencie wskoczyła w nerwach na otwarte okno - tylko po to, by trafić na wyjątkowo efektowny fajerwerk. To nie był jej najlepszy pomysł ;)

Za to starsza była bardziej przejęta nerwami młodszej niż kanonadą. Zeszłego sylwestra spokojnie przespała.

Następna dyskusja:

schronisko w Krzyczkach pod...




Wyślij zaproszenie do