Temat: Europejskie Centrum Bajki  odmieni Pacanów

Ambasador Norwegii w Polsce Knut Hauge uważa, że Europejskie Centrum Bajki (ECB), które powstaje w Pacanowie m.in. dzięki wsparciu Norweskiego Mechanizmu Finansowego, "nie tylko zmieni oblicze miasteczka, ale także woj. świętokrzyskiego".

Knut Hauge odwiedził w poniedziałek budowę Centrum Bajki w Pacanowie. Jak poinformowała PAP jego dyrektor Magdalena Janiak-Jaskółowska, ambasador - po zapoznaniu się z postępem prac i wizją Centrum - powiedział, że placówka powinna przyczynić się do rozwoju gminy, zmienić korzystnie jej oblicze, a także stać się "wizytówką regionu".

Norweski ambasador dodał, że "sukces tego przedsięwzięcia może zdopingować inne poszukujące szansy na przyszłość miejscowości do promowania własnego wizerunku i podjęcia wyzwań z tym związanych" - przytoczyła opinię Knuta Hauge dyrektor ECB.

Europejskie Centrum Bajki ma uczyć przez zabawę. Projekt zakłada zbudowanie w Pacanowie placówki dla dzieci, składającej się z: muzeum, biblioteki z czytelnią, sali kinowej i teatralnej, pracowni-warsztatów, księgarni, sklepu z pamiątkami i kawiarni. W otoczeniu ma powstać ogród ekologiczny, kuźnia przypominająca sławnych pacanowskich kowali z bajki "Przygody Koziołka Matołka" i amfiteatr nad stawem.

W realizację projektu ECB kwotę 10,5 mln zł (prawie połowę ogólnych kosztów przedsięwzięcia) zainwestuje Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweski Mechanizm Finansowy.

Budowa rozpoczęła się w marcu i ma być ukończona za półtora roku. Przypominająca "baby z piasku" niepowtarzalna architektura ECB i zastosowanie nowoczesnych technologii budowlanych, będzie stanowić - w opinii specjalistów - wielkie wyzwanie inżynierskie dla wykonawców obiektu.

Koziołka Matołka - podróżnika szukającego Pacanowa - powołali do życia w 1933 roku pisarz Kornel Makuszyński i rysownik Marian Walentynowicz. Koziołek - "mądra głowa" i "miłe zwierzę" ubrane w krótkie, czerwone spodenki - to m.in. symbol dorocznego Festiwalu Kultury Dziecięcej w Pacanowie. (PAP)

Temat: Europejskie Centrum Bajki  odmieni Pacanów

Właśnie dziś odwiedziłam Pacanów gnana ciekawością jak idzie budowa. Mieszkańcy kręcą głową: nie otworzą na czas.
Były ponoć - jak mówią tutejsi sklepikarze - przymiarki do otwarcia w dniu 1.08 br.

Miasteczko jednak póki co bardziej straszy, niż zachęca i nie dziwne, że wśrodku wakacji dzieci tu ani widu ani słychu. W kilku sklepikach w rynku typu "mydło i powidło" 4 rodzaje maskotki z Koziołkiem, w aż 2 sklepach książki , 1 kolorowanka i 1 słuchowisko na CD (niestety niefachowa ekspozycja przed sklepem sprawia, że książki w 30-stopniowym upale płowieją, a płyty... co stanie się z płytami?..). Cały rynek "zdobią" ohydne foliowe juz przykurzone kwiaty i owady uczepione gdzie popadnie - to na latarni, to na kablu, to sznurkiem, to drutem - i do tego na fasadach i na skwerze czujące znak czasu tekturowe postacie z bajki (miejscami nieźle odrapane) lub namalowane farbą. Nieciekawie. Pacanów chyba jeszcze niegotowy.. to mało powiedziane...

Mocny jest koziołek popijający piwko z profesjonalnego kufla z pianką na fasadzie.. kufloteki.

Ciekawe co będzie dalej. Ciekawe naprawdę.
Ja się na Matołku wychowałam, to mi trochę przykro.