Temat: Wisdom of Crowds - jak to działa?

Dla wprowadzenia. Jakiś czas temu na cambrianhouse przeprowadzono eksperyment. Przedstawiono internatom kozę i polecono oszacować jej wagę. Przez 31 dni zebrało się ok. 1000 odpowiedzi i średnia wypadła 38,5 lbs (nie wiem co to za jednostka wagi) waga kozy była 39,8.

Wcześniej ktoś inny przeprowadził podobny eksperyment z wołem. Średnia odgadnięć wyszła 1198 waga woła była 1197.

No i pytanie jak to działa?

James Surowiecki w książce The wisdom of crowds wskazał że aby grupa - tłum był inteligenty muszą być spełnione 3 warunki:
różnorodność ludzi w grupie, niezależność osądów, a ponadto musi być odpowiedni mechanizm agregujący indywidualne decyzje.

Ale dalej jak dla mnie to nie wyjaśnia sprawy tego fenomenu. Może macie jakieś sugestie. (Wykorzystajmy kolektywną inteligencję:)).

Poniżej link do wykładu surowieckiego na wskazany temat.


http://server1.sxsw.com/2006/coverage/SXSW06.INT.20060...

Temat: Wisdom of Crowds - jak to działa?

Zakładam, że badanie było rzetelnie przeprowadzone, jednak nasuwa się tutaj kilka spostrzeżeń. Tendencje, które pojawiają się w grupach, takie jak grupowe myślenie, polaryzacja grup, czy nacisk na konformizm powodują, że mądrość tłumu jest tylko pozornie wartościowa. To zawsze będzie tłum i już samo to określenie w języku polskim wnosi wiele, sugerując, że w tłumie trudno o coś dobrego i twórczego. Dlatego w takim eksperymencie poszczególne oceny zaczęły dążyć do wartości zbliżonej do rzeczywistej. Są osoby, które mają z pewnością doświadczenie w tego typu ocenach – miały styczność ze zwierzętami, wiedzą ile waży przeciętny egzemplarz, itp. „Puszczona w eter” waga odbiegająca od wartości rzeczywistej jest potem „przemielona” przez grupę, której wskazania zaczynają się zbliżać do wartości najbardziej prawdopodobnej. Jeśli w eksperymentach nad wpływem grupowym pomocnik eksperymentatora potrafi na badanych wręcz spowodować, że ba białe mówią czarne, to z pewnością tutaj mamy do czynienia ze zbliżonym mechanizmem.

Mądrość tłumu, jaką przypisuje się takim inicjatywom jak Wikipedia, czy ogólnie fenomen Web 2.0 (w tym także ten serwis de facto społecznościowy), polega raczej na czymś innym – reakcji na zmieniającą się kulturę informacji, kulturę jako taką, technicznym możliwościom, które niesie ze sobą postęp technik informacyjnych, wśród nich także szeroko pojętej informatyki.Krzysztof Śliwiński edytował(a) ten post dnia 23.04.07 o godzinie 23:09

Temat: Wisdom of Crowds - jak to działa?

Tam w tym eksperymencie ludzie nie znali typowań innych, nie sugerowali się nimi.

W linku który podałem, przedstawione są trzy warunki na to aby zjawisko inteligencji kolektywnej zaistniało. Jednym z nich jest niezależność decyzji każdego oceniającego. W przypadku oceny wagi jest to proste, bo wystarczy dodać typowane liczby i obliczyć średnią. Surowiecki podał tam parę innych przykładów między innymi rozwiązywanie zadań matematycznych w grupie. Nie wiem i się nie domyślam jaki tam mechanizm agregujący zastosowali.

Najpopularniejszym jest chyba gra na kontraktach. Choć chyba niedoskonałym bo gracze sugerują się aktualnym kursem waloru. Ale ponoć w większości wypadków się sprawdza. Jak np. gra czy Forest Whitaker dostanie oscara - tak znaczy kupuj nie znaczy sprzedawaj. Gra się na wirtualnej gotówce. W Polsce taki serwis prowadzi fundacja Polidea - http://polidea.pl .