konto usunięte
Temat: Rzemioslo artystyczne - Tybet, Nepal
> Katarzyna Subzda:> tak to mosiądz, miedź i cyna bądź tzw. tybetańskie srebro -
> chyba trzeba założyć nowy wątek - założysz? I jeśli
> potrafisz wkleić jakiś dzban i Twoje cudeńka, to będę
> wdzięczna :)
No to zakladam nowy watek :-) dalem w tytule Tybet i Nepal, gdyz jesli idzie o rekodzielo, to trudno traktowac je rozdzielnie.
Co do Twoich dzbanow to nie udalo mi sie wkleic z Picassa, ale mozna je zobaczyc klikajac tutaj
Z tym tybetanskim srebrem, ktore jak w wielu miejscach czytalem jest "stopem kilku metali, w tym sladowa ilosc srebra, ale jak zapewnia sie zachowuje wlasciwosci prawdziwego srebra" :-) Wydaje mi sie ze to chyba tylko jakis sprzedazowy wymysl i nic takiego nie istnieje, a przynajmniej nie nalezy uzywac nazwy srebro :-)
Z tego co sie orientuje, to w Tybecie juz nie powstaje za wiele rekodziela, bo Chinskie Wladze Okupacyjne zniechecaja do tej formy dzialalnosci i maja w planach rozwijac dzialalnosc przemyslowa, podono elektronike. Wiekszosc rekodziela sprzedawanego jako tybetanskie, powstaje obecnie w Kathmandu. Odjemuje im to to troche magi, zwiazanej ze slowem "Tybet", ale nie zmienia to faktu iz sa to piekne przedmioty.
Figurki, misy grajace, dzwony, phurby, vajre, thangki, tashi, instrumenty muzyczne, srebrna bizuteria i wiele innych. Powstaja one na ogol w malych warsztatach, czesto rodzinnych, wiec jest jeszcze duza dbalosc o detale.
Rekodziela tego nie da sie traktowac w oderwaniu od buddyzmu. Sa to zarowno przedmioty czysto rytualne (np. phurba), zwiazane z kultem (np. posazki Buddy), jak i dekoracyjne (np. bizuteria).
W wielu z nich pojawia sie motyw mantry om mani padme hum lub "osmiu symboli pomyslnosci" (Astamangala).
---- no to tak tytulem ogolnego zagajenia tematu ;-)))