Temat: MKOl - reakcja na polityczne gry Chińczyków podczas...

List członków International Tibet Support Network do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego
Jacques Rogge
Prezes Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego

Komitet Wykonawczy MKOl
Członkowie MKOl

Szanowny Panie Prezesie,


Z radością przyjęliśmy wiadomość o wystosowaniu stanowiska przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski do Pekińskiego Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich (PKOIO) w związku ze skandalicznym wykorzystaniem przez Chiny przemarszu Sztafety Olimpijskiej przez Lhasę 21 czerwca. Doceniamy fakt, że również MKOl zwrócił uwagę na bezdyskusyjnie polityczne mowy wygłoszone przez chińskich oficjeli Zhanga Qingli („Tybetańskie niebo nigdy się nie zmieni, a czerwona flaga z pięcioma gwiazdami na zawsze będzie powiewać wysoko ponad nim… z pewnością uda nam się rozbić separatystyczne spiski kliki Dalajlamy”) i Qina Yizhi („Zainspirowani olimpijską maksymą „Szybciej, Wyżej, Mocniej” mieszkańcy Lhasy, niezależnie od ich narodowości, zdecydowanie odrzucą knowania kliki Dalaja, aby zdestabilizować Tybet, sabotować Olimpiadę i doprowadzić do podziału ojczyzny”).

Niezwykłe zmilitaryzowanie i nacechowanie akcentami nacjonalistycznymi przejścia Ognia Olimpijskiego przez Lhasę podważa ideały olimpizmu i naraża ruch olimpijski na śmieszność. Niezależne raporty donoszą, że większość mieszkańców Lhasy nie mogła nawet oglądać Sztafety Olimpijskiej z ulicy ani z okien pobliskich budynków. Ulice były wypełnione żołnierzami i oddziałami paramilitarnymi. Dziennikarze- którzy nadal mają zabroniony wstęp do regionów tybetańskich, co jest złamaniem obietnicy Chin złożonej MKOlowi- raportowali o „klimacie zastraszenia” wśród tybetańczyków.


Jak Pan wie, organizacje protybetańskie na całym świecie już od przyznania Chinom przywileju organizacji olimpiady w 2001r. były głęboko przejęte możliwością wykorzystania przez chiński rząd igrzysk do celów politycznych. Niestety mowy panów Zhanga i Qina były jedynie kolejnym przykładem upolitycznienia igrzysk służącego legitymizacji roszczeń Chin względem Tybetu. Chodzi tutaj o: użycie tybetańskiej antylopy jako jednej z maskotek olimpijskich, utworzenie tematycznego parku „mniejszości etnicznych” w obrębie zabudowań olimpijskich, wniesienie Ognia Olimpijskiego na tybetańską Czomolungmę (Mount Everest), a także włączanie tradycyjnych tybetańskich przedstawień do głównych ceremonii olimpijskich. Mając powyższe na względzie, incydent z panami Zhang i Qin był całkowicie do przewidzenia i wyrażamy głęboki żal, że MKOl dopuścił do takiej sytuacji, w której był on możliwy.
Chcielibyśmy się zapytać, w jaki sposób zapewni Pan, że chińscy politycy znów nie wykorzystają platformy olimpijskiej w celu umocnienia ich władzy nad Tybetem. Pytanie to jest szczególnie istotne ze względu na fakt, że precedens już zaistniał, a Pekiński Komitet Organizacyjny Igrzysk Olimpijskich nie przyznał się do jakiegokolwiek błędu, co wskazuje na realną możliwość powtórzenia podobnej sytuacji. Czy w związku z tym, że MKOl wielokrotnie i nad wyraz jasno przedstawiał stanowisko odnośnie braku miejsca na „propagandę polityczną” w wiosce olimpijskiej, będzie się Pan domagał pisemnego zobowiązania ze strony PKOIO, że podczas igrzysk nie będą w żaden sposób wyrażane polityczne poglądy na temat Tybetu?


Chcielibyśmy ponadto wyrazić nasze najgłębsze poruszenie brakiem dostępu dziennikarzy do Tybetu, które jest oparte o czasowe regulacje dotyczące mediów, które to MKOl sam pomógł wprowadzić. Pomimo że dziennikarze mogą ubiegać się o przepustki na wjazd do „Tybetańskiego Regionu Autonomicznego”, swoboda poruszania się reporterów w TRA i obszarach tybetańskich należących do sąsiadujących prowincji Syczuanu, Gansu, Qinghai i Yunnan nadal jest mocno ograniczona, co jest kpiną z zapewnień, że olimpiada przyniesie wolność mediów w Chinach.
Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź od Pana.

Z poważaniem,

Alison Reynolds
Dyrektor Wykonawcza
W imieniu członków International Tibet Support Network
Do wiadomości:
Członkowie Komitetu Wykonawczego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego

[W załączeniu lista organizacji – sygnatariuszy listu]