Paweł
Graczyk
Student, Akademia
Medyczna im. Piastów
Śląskich we
Wrocławiu
Temat: AUTOSTOPEM do Chin, Nepalu i Indii
Witam,Planuję wyprawę autostopem do Chin, Nepalu i Indii, w celach poznawczych i medycznych.
Wyjazd pod koniec czerwca, jak tylko skończy się sesja. Powrót na połowę września.
Trasa: Ukraina, Rosja, Kazachstan, Chiny, Nepal Indie.
Ukraina i Rosja jedynie przejazdem, Kazachstan w większości też, bo to bardzo duży kraj :P, choć kilka dni można spędzić :)
Dalej Chiny na wschód od Hilamajów (na zachodzie jest Kashmir- miejsce militarnego konfliktu).
Tam odwiedzić małe miasta, pochodzić po górach, spędzić trochę czasu.
Do Nepalu wskoczyć od strony Tybetu (Lhasy), lub od wschodu przez Indie. W nepalu- Katmandu, kilka dni trekungu w himalajach.
Indie- do końca czasu, którego zostanie do samolotu z New–Delhi, lub powrót autostopem tą samą drogą do Polski. A bilet lotniczy kosztuje do 1200zł, jeśli się rezewruje niedługo wcześniej, czyli będąc na miejscu można zadecydować o formie powrotu.
Planowany kosztorys:
-Wizy ok 500zł w jedną stronę +200 powrotne wizy drogą lądową
-1200 zł jeśli powrót lotniczy
-szczepienia ok 300zł +ok 150 zł, środek przeciw malaryczny.
-noclegi: namiot, couchsurfing, gościna ludzi, i ewentulanie tanie hostele (w Indiach ok 5zł/noc ;))
-jedzenie: znacznie tańsze niż w polsce, ale liczył bym też bardzo na gościnę tubylców :)
jeszcze coś o sobie: mam 23 lata, jetem studentem medycyny, lubie podróże z przygodami, nie lubię miejsc popularnych, i turystycznych, jak widzę tabun turystów to mnie aż trzęsie. Podróżując lubię rozmawiać z ludźmi o ich problemach, ale i często pobawić się z nimi. Choć nie tylko, bo nie wyobrażam sobie nie odciąc się od nich wszystkich od czasu do czasu na kilka dnia w góry lub dzicz :) lubie ciężkie warunki, niskie tmp. b. silne wiatry i kocham deszcz :)
z doświadczenia: na stopa przejeździłem ok 17 tyś.km, w tym samotnie przez Bałkany i Norwegię.
Dobrze znam angielski i pierwszą pomoc. Propaguje tanie podróżowanie, jak na przykłąd 7 dni w Alpach w zimę za 43 zł, 2 tyg w Norwegi za 500zł; 3 tyg na balkanach- 470zł i wiele innych :)
Kogo szukam: osoby która podejście do podróży ma podobne do mojego, by nie było konfliktu interesów, i by cieszyć się z tego co się robi. Niestety tylko płci żeńskiej- znacznie efektywniej przebiega podróż na stopa, (bo gdy stoii na drodzę dwuch facetów, ludzie się po prostu obawiają zabierać ich do siebie) i często celnicy są łąskawsi gdy dyskutuje z nimi kobieta ;)
Osoby z Wrocławia!!! lub z okolic, może być Kraków albo Poznań- ale to ewentulanie!!. chodzi tu o skuteczne przygotowanie i logistykę. Trzeba wiele żeczy przygotować i obgadać na żywo! Nie ma szans by ktoś tylko przez emaila czy telefonicznie zaplanował wyprawę.
A dla ludzi którym podoba się pomysł tej wyprawy, ale i tak się nie wybiorą, odsyłam do tematu:
http://www.odyssei.com/forum/index.php?showtopic=97950
Misja, czyli cel: celem w samym sobie jest podróż, ale z racji swoich zainteresowań chciał bym w pewnym stopniu, na ile to możliwe, poznać choć troszkę, medyczne aspekty tych krajów. Mam kontakt do szpitala w Delhi, gdzie chciał bym spędzić kilka dni, a resztę kontaktów załatwić i poszukać do wakacji. I dlatego też zależy mi na osobie z podobnym podejściem do sprawy. Bądź, możliwe też jest zajęcie się wieloma innymi zajęciami na mijscu. Choć niestety nie da się zagwarantować, że się uda taka postać, by odwiedzać lekarzy wschodu.
Podróż ta, jest też misją rozpoznawczą, nie jest to czas na tyle długi by zgłębić te kraje wszyskie. Ale wystarczy na tyle by wiedzieć, na który kraj następnym razem poświęcić więcej czasu, i który jest najbardziej fascynujący.
Sprzęt: mam 2 śpiwory, 2 karimaty, i nawet kilka kurtek goretexowych, więc bez problemu mogę porzyczyć ten sprzęt na wyjazd, mam też namiot, palnik gazowy, aparat lustrzany cyfrowy będę kupował, a póki co mam nie lichego kompakta. Należy tylko zakupić sprzęt do apteczki i jakieś drobiazgi.
Warunki: Pogoda na ten czas szczegulnie w Indiach , będzie monsunowa, i pewnie przez dużą część wyjazdu trzeba będzie się borykać z tmp, powyżej 30 stopni i ulewnymi deszczami. Choć zaletą tej niekorzystnej pogody są puste ścierzki na trasach trekingowych w Himalajach. A też nie pada cały czas :)
Przezornie mówię i ostrzegam, że nie jest to delikatna wyprawa!! warunki zapowiadają się ciężkie, nie wiadomo czy na którejś z granic nie trzeba będzie z wyprawy zawrócić, jest to inny klimat inna żywność i co za tym idzie, nieprzystosowanie naszych organizów, dlatego nie mało może spotkać problemów ze strony chorób. Nasza kultura zachodnia różni się od nich, i często możemy być źle zrozumieni. Jest to też mijesce bytowania niebezpiecznych zwierząt i mikroorganizmów. Dlatego wyprawa wymaga poważnego przygotowania.
Lecz wyprawa ta prowadzi przez kraje z ludzmi z przyjazną kulturą, ludzi pomocnych. Mimo dość skomplikowanych warunków politycznych w Chinach, mieszkają tam zwykli ludzie. Wyprawa pozwoli poznać kawał świata. I przeżyć ogromną przygodę. I nie mało się nauczyć, od mądrych życiowo ludzi wschodu :)
I oczekuję o zainteresowanie tematem, ludzi ciekawych świata, pozytywnie zakręconych, ale i na tyle poważnych by poradzić sobie ze wszystkim.
kontakt: graczyk.pawel@gmail.com
choć polecam prędzej! tel. 609 709 779