Krystyna L. główna księgowa
Radosław O. Milicja
Temat: Chile
Jaki na dzien dzisiejszy jest sam koszt biletow i jaka trasa lecisz do Chile?Ja zastanawiam sie nad wyprawa na tereny Terrea Fuego poczatek wyprawy jeziorem Maracaibo nastepnie Andy, Terra..., Pammpa i Amazonka. Taki mam plan.Radosław Ostrowski edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 16:06
Krystyna L. główna księgowa
Temat: Chile
Nie mam pojecia jak na dzien dzisiejszy wygladaja ceny , kolezanka ma znajomego, któy ma agencję posrednictwa sprzedazy bileów i ma nam szukać w miare tanich i wygodnych połanczen. Ale czytała już w necie relacje tych co juz byli w Chile, można lecieć z Berlina albo Amsterdamu do Santiago albo w ogóle przez Brazylie, Argentyne itd... Pomysłowości globtroterom nie brakuje :) Własnie na szybko sprawdziłam połączenia Lufthansy z Berlina do Santiago w listopadzie i jest to aż 1.671 eur ... Spodziewałysmy sie, że za bilet damy koło 4.000-4.500 pln ale mam nadzieje ze moze uda sie znalezc cos taniej ...Nie mamy dokladniego planu wyprawy, ale ten narodzi sie w ciagu kilku najblizszych dni :) wlasnie jedziemy na Open'er i w przerwach miedzy koncertami mamy zamiar studiowac przewodniki :)Pozdrawiam!
Radosław O. Milicja
Temat: Chile
Rozumiem, myslalem ze macie jakis patent na przebycie w miare tanio Atlantyk, myslalem ze macie tez juz bilety. Czyli wyjazd na lekkim spontanie, polecam ta foto galerie Gosi, zawsze cos ciekawego mozna zobaczyc, jakby co tez mozesz ja podpytac co i jak.http://picasaweb.google.pl/maugoska
Krystyna L. główna księgowa
konto usunięte
Temat: Chile
Hej,Nie wiem jaki rodzaj turystyki preferujesz... ale jesli cos w stylu "no risk, no fun" + "low budget" to polecam odwiedzenie hostelu "Scott's Place" w Santiago. Mozna tam spotkac prawdziwych hardcore'owych obiezyswiatow (takich co to doslownie z kilkoma dolarami w kieszenie objazdzaja Ameryke Poludniowa), a sam wlasciciel ma mnostwo informacji nt. ciekawych miejsc w Chile i chetnie sie nimi dzieli.
Z tym, ze miejsce jest oglednie mowiac niezbyt wykwintne, a mowiac konkretnie jest tam po prostu niezly syf (co oczywiscie przy odpowiednim podejsciu dodaje tylko uroku :), ale atmosfera wspaniala.
Natomiast moze byc problem, ze znalezieniem. Kiedys to bylo na:
San Vicente 1798, ale teraz pogooglalem i podobno przeniosl sie na Concha y Torro 41 (zobacz sobie ten link: http://realtravel.com/r-229822-santiago_review-cheap_a.... Moze to jest to: http://www.hostal.tales.cl/
chociaz za czysto wyglada, jak na starego Scott'a :))
Powodzenia w kazdym razie,
Piotr
Krystyna L. główna księgowa
Temat: Chile
Dzięki!każda informacja jest cenna, czasu do wyjazdu coraz mniej (wylot 26.X) więc coraz intensywniejsze zbieranie informacji.
wyjazd ma byc po ak najnizszych kosztach, złe warunki mnie nie przerażaja. Po tym co widziałam, co przezyłam np. w Indiach to nie przypuszczam, żeby w Chile było gorzej :) Na syf mam swoje sposoby :)
Spróbuję odszukać to miejsce :)
Pozdrawiam!
K.
Następna dyskusja: